W dniu dożynek przynosimy plony zebrane z naszych pól, by podziękować za nie Panu Bogu i prosić o dalsze łaski” - powiedział na początku Eucharystii dziękczynnej starosta dożynek Zbigniew Mazurkiewicz. Mszę św. sprawował dziekan i proboszcz cieszanowski ks. Stanisław Mizak. W homilii stwierdził, że ziemia jest rzetelna, bo nigdy nie zawodzi, zawsze daje plony. Praca rolnika na roli uczy go pokory wobec Boga, dziękczynienia za Jego dobroć. Pod koniec Najświętszej Ofiary ks. S. Mizak poświęcił sztandar OSP w Chotylubiu i obraz św. Floriana, patrona strażaków, a także wieńce dożynkowe.
Dalsza część uroczystości odbyła się na placu Szkoły Podstawowej. Sołtys Chotylubia, Jan Kornaga, odczytał akt fundacji sztandaru dla OSP, który jest dowodem wdzięczności za 85 lat służby na rzecz mieszkańców. Wręczył go prezesowi Zarządu Powiatowego OSP w Lubaczowie Józefowi Michalikowi, a on z kolei, pocztowi strażaków z OSP w Chotylubiu. Sztandar ten został odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa. Dziekan cieszanowki ks. Stanisław Mizak poświęcił zakupiony dla tej jednostki OSP samochód ratowniczo-gaśniczy i modlił się o to, by dobrze służył ludziom. Rodzice chrzestni samochodu: Danuta Mazurkiewicz - żona strażaka i Józef Mazurkiewicz - najstarszy strażak, nadali mu imię „Kruk”. Komendant OSP i kierowca z rąk starosty lubaczowskiego Józefa Michalika i burmistrza Cieszanowa Zdzisława Zadwornego otrzymali kluczyki do samochodu i dowód rejestracyjny. Prezes OSP Jan Pietruch przypomniał historię OSP w Chotylubiu. Jednostka ta została założona 20 czerwca 1923 r., a jej komendantem był Andrzej Łakomy, który ukończył kurs we Lwowie. Na wyposażenie dostali 10 wiader, 6 bosaków i trąbkę. Braki w wyposażeniu nadrabiano aktywnością strażaków. W 1933 r. za nowego komendanta Mikołaja Szylągowicza OSP w Chotylubiu została doposażona w sikawkę ręczną z wyposażeniem. Trzy lata później strażacy dostali nowe mundury wyjściowe, zakupione z funduszy gromadzkich. Wielu strażaków w 1939 r. zostało wcielonych do wojska. Działalność wznowiono w 1947 r. Prezesem był Andrzej Chmiel, a naczelnikiem Józef Łakomy. W 1948 r. strażacy otrzymali sikawkę ręczną usadowioną na wozie konnym. Zbudowano drewnianą remizę strażacką. W 1955 r. wziesiono nową murowaną remizę pośrodku wsi. Rok później OSP otrzymała nową motopompę. W 1973 r. prezesem został Maciej Kida, a trzy lata później naczelnikiem Józef Piwódzki. W 1978 r. prezesem został Jan Pietruch, który tę funkcję sprawuje do dnia dzisiejszego. W 1983 r. zbudowano nową remizę strażacką i wiejski dom kultury. Remiza ta w tym roku została wyremontowana i zmodernizowana.
Starostowie dożynek Elżbieta Witko i Zbigniew Mazurkiewicz wręczyli burmistrzowi Zdzisławowi Zadwornemu chleb z tegorocznej mąki, a następnie poczęstowano nim uczestników dożynek. Były okolicznościowe wystąpienia, m.in. posła na Sejm RP Mieczysława Kasprzaka, wojewody podkarpackiego Mirosława Karapyty, starosty lubaczowskiego Józefa Michalika, burmistrza Cieszanowa Zdzisława Zadwornego. Po nich scenę plenerową opanowali młodzi artyści SP w Chotylubiu i zespoły folklorystyczne. Trwał konkurs kulinarny, w którym 10 kół gospodyń wiejskich serwowało regionalne potrawy. Rozstrzygnięty został konkurs na najładniejsze wieńce dożynkowe oraz najpiękniejsze posesje i ogródki przydomowe w gminie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu