"Rasizm w każdej postaci zasługuje na potępienie", powiedział kard. Turkson portalowi Vatican News. Ale – dodał – demonstracje, złość i frustracja nie przywrócą życia Floydowi. W obecnej chwili ważna jest tylko jedna rzecz, a mianowicie: na wzór Jezusa Chrystusa przebaczenie tym, którzy go zabili, stwierdził pochodzący z Ghany purpurat. “Myślę, że w ten sposób możemy uczcić pamięć George’a Floyda”, zaznaczył.
Reklama
Kard. Turkson zaproponował, by w duchu pojednania zorganizować „wydarzenie ekumeniczne, międzyreligijne”, na przykład w parku. Powinni w nim uczestniczyć także księża i biskupi katoliccy. Ważne, aby w tym trudnym czasie zjednoczyć ludzi w modlitwie.
Z kolei przewodniczący Papieskiej Akademii Życia, kard. Vincenco Paglia, określił rasizm jako „wirus umysłów”, który szerzy się na świecie podobnie jak koronawirus i podobnie jak on musi zostać wytępiony. „Jest to wirus umysłu, wirus kulturowy, który szybko się rozprzestrzeni, jeśli nie zostanie odizolowany”, powiedział kard. Paglia w rozmowie z amerykańską agencją katolicką „Catholic News Service” w USA. "Podobnie jak ludzie w czasie pandemii są wzywani do izolowania się, do troski o siebie nawzajem, tak rasizm można pokonać tylko wtedy, gdy ludzie będą się troszczyli o siebie nawzajem. Dziś musimy rozwinąć rewolucję braterstwa”, stwierdził kard. Paglia.
Zaznaczył, że "braterstwo i solidarność są prawdziwą siłą, wspierającą nas w naszej słabości". "Jednak ta siła może się rozwijać tylko wtedy, gdy wszyscy będą świadomi, że jesteśmy rodziną siedmiu miliardów ludzi. Nie mogę powiedzieć mojemu bratu: ‘Nie dbam o ciebie’, ponieważ jesteś dziewiątym bratem, a ja lubię tylko pierwszych pięcioro rodzeństwa”, tłumaczył włoski purpurat.
"Przemoc nie jest odpowiednim środkiem do osiągnięcia większej sprawiedliwości. Walki z rasizmem nie prowadzi się przemocą, ale – jak twierdził Martin Luter King: `słowami, kulturą, wiarą, humanizmem`" - powiedział kard. Paglia.
Jednocześnie przewodniczący Papieskiej Akademii Życia krytycznie odniósł się do rozwoju społecznego ostatnich lat w USA. "Stany Zjednoczone miały misję, by pomagać innym, nie tylko samym sobie, ale - jak sądzę - straciły to powołanie" - powiedział kardynał i dodał: "Dlatego katolicyzm w USA ma wielką misję do spełnienia”.