Basen, zoo, figloraj, kino - to tylko niektóre z atrakcji, jakie miały zapewnione dzieci spędzające lato w mieście w oratorium św. Jana Bosko. Na trzech dwutygodniowych turnusach ponadtrzydziestoosobowe grupy nie miały czasu na nudę. A i wychowawcy, i wolontariusze na nią nie narzekali: „Chcemy, by dzieci, które nigdzie nie wyjechały i spędzają wakacje w Łodzi, mogły zamiast ulicy wybrać atrakcyjnie spędzony czas” - powiedziała wychowawczyni II turnusu Katarzyna Wychowicz. Dlatego są organizowane od lat wakacje w oratorium. „Staramy się jak najpełniej wykorzystać każdą godzinę i zaproponować zajęcia - czy to sportowe, czy edukacyjne, które sprawią, że te dzieci potem do nas wrócą” - dodaje pani Katarzyna. Stąd taka różnorodność - od basenu, poprzez kino aż do zwiedzania ciekawych miejsc w Łodzi i poza nią. Uczestnicy lata u Salezjanów byli m.in.: w łódzkiej palmiarni, na wystawie lalek w Teatrze Pinokio oraz w grocie solnej. Odkrywali najpiękniejsze zakątki łódzkich parków i pojechali na wycieczkę do Łagiewnik. W oratorium odbył się turniej gry w bingo oraz spotkanie z książką. Dziewczynki i chłopcy mogli grać w tenisa stołowego oraz kopać piłkę na boisku. Dzieci były także w kinie na „Opowieściach z Narnii”. Organizowane były konkursy, za które zwycięzcy otrzymywali nagrody. My spotkaliśmy roześmiane i rozbrykane dzieci z II turnusu na zabawie w figloraju „Piotruś Pan”. „W ten sposób wyładowują swoją energię - stwierdzali wychowawcy - dlatego po zajęciach spokojnych zabieramy dzieci, by mogły się wyszaleć”. Na zakończeniu każdego turnusu wszyscy uczestnicy półkolonii modlili się razem na Mszy św.
Zajęcia wakacyjne dla dzieci odbywały się od 23 czerwca przez cały lipiec w godzinach 9-15, ale jeśli któreś dziecko nie mogło w tym czasie iść jeszcze do domu, wolontariusze z nim zostawali. Odpłatność dla rodziców była symboliczna - 5 zł za dzień. Jednak i do tej odpłatności podchodzono indywidualnie. W zajęciach uczestniczyło bowiem sporo dzieci z rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Dzieci miały zapewniony obiad, a także napoje, oratorium zabezpieczyło także środki na przejazdy i opiekę medyczną. Wszyscy byli ubezpieczeni. Niektóre dzieci, jak mówili nam wolontariusze, nie były nowicjuszami, bo już kolejny raz brały udział w organizowanych przez oratorium zajęciach wakacyjnych. Wiele osób było też stałymi uczestnikami zajęć u Salezjanów w roku szkolnym. Młodzież uczestniczy m.in. w Łódzkich Dniach Rodziny, organizowanych przez Centrum Służby Rodzinie.
Jak podkreślali nam organizatorzy miejskiego wypoczynku dla dzieci, w pracy pedagogicznej stosowany jest system prewencyjny św. Jana Bosko, a głównym celem oratorium jest integralny rozwój młodego człowieka, aby był dobrym chrześcijaninem i uczciwym obywatelem oraz aby odkrył swoje miejsce w życiu i w Kościele. Dlatego i ten wakacyjny czas zabawy był tak przygotowany, by realizować salezjańską misję kształtowania młodych ludzi nie tylko przez naukę, ale również przez modlitwę i zabawę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu