Najprawdziwszy rycerz zakonny zasiadł 8 maja obok duchowieństwa i przedstawicieli dolnośląskich samorządowców w świdnickiej katedrze podczas uroczystości konsekracji biskupiej ks. dr. Adama Bałabucha. Mowa o Bronisławie Pałysie, dyrektorze Wydziału Programów Katolickich Stowarzyszenia „Polest” we Wrocławiu, odznaczonym przez bp. Ignacego Deca za zasługi dla diecezji świdnickiej Medalem św. Stanisława.
Dyrektor Pałys jest członkiem elitarnego Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie. Poznać bożogrobca bardzo łatwo - nosi ozdobione krzyżem jerozolimskim kremowy płaszcz i dystynktorium. Podczas inwestytury, czyli pasowania na rycerza połączonego z przysięgą, bożogrobiec dostaje też od biskupa miecz i ostrogi, ale symbolicznie. Składa przysięgę, że będzie rycerzem wiary. Dawniej rycerze zakonni walczyli z Saracenami, dziś - z wrogami wiary i własnymi słabościami. Dlatego choć czas wypraw krzyżowych dawno minął, zakony rycerskie trwają.
Inwestytura, podczas której Bronisław Pałys został bożogrobcem, odbyła się 26 kwietnia br. W sumie w szeregi bożogrobców przyjęto tego dnia 21 osób (6 księży, 18 kawalerów i 3 damy). Obrzędom inwestytury, którą przeprowadzono w kościele pw. św. Wojciecha w Częstochowie, przewodniczył jako delegat Wielkiego Przeora bożogrobców w Polsce prymasa Józefa Glempa, sosnowiecki biskup pomocniczy Piotr Skucha, bożogrobiec. Co roku obrzęd inwestytury odbywa się w innym mieście.
Obrzędy inwestytury są niezwykle malownicze, nawiązują do ceremoniału rycerskiego. Odbywają się częściowo po łacinie, ale przysięga nowych członków i członkiń wypowiadana jest po polsku: „Oświadczam i przysięgam wobec Boga wszechmogącego, jego Syna Jezusa Chrystusa i wobec Najświętszej Maryi Panny, że słowem i sercem będę strzegł, jako prawdziwy żołnierz Chrystusa, tego wszystkiego, co mi zostanie zlecone”.
Biskup wyciąga następnie prawą rękę nad kandydatami i mówi: „Bądźcie zatem wiernymi i mężnymi żołnierzami Pana Naszego Jezusa Chrystusa, kawalerami Jego Świętego Grobu, silnymi i odważnymi, abyście przy końcu ziemskiej pielgrzymki zostali włączeni do jego niebieskiego dworu”.
Następnie biskup ukazuje ostrogi, mówiąc: „Otrzymujecie te ostrogi, które są symbolem waszej rycerskiej służby dla chwały i czci Grobu Bożego”. Kandydaci dotykają ostróg, nie ruszając się z miejsca - przynoszone zostają im one na tacy. Za chwilę biskup trzyma już w ręku obnażony miecz w pozycji poziomej i mówi: „Otrzymujecie ten miecz, który powinien wam przypominać obronę świętego Kościoła Chrystusowego oraz walkę w obronie ziemskiej ojczyzny Bożego Odkupiciela; zechciejcie mocno zapamiętać, że Królestwa Bożego nie osiąga się za pomocą miecza, ale za pomocą wiary i miłości”.
Biskup nadal trzyma miecz pionowo, następnie dotyka nim prawego ramienia kandydata i wypowiada słowa: „Na mocy udzielonego mi mandatu ustanawiam ciebie i ogłaszam kawalerem Zakonu Rycerskiego Grobu naszego Pana Jezusa Chrystusa”.
Obrzędu dopełnia nałożenie bożogrobcowi dystynktorium, co w obliczu biskupa czyni w jego imieniu jeden z księży - bożogrobiec, i nałożenie płaszcza - to już rola przełożonego zwierzchności (inaczej mówiąc prowincji zakonu), tytułowanego ekscelencją. W przypadku duchownych odbywa się to przez nałożenie mucetu, zaś dam nałożenia czarnego płaszcza oraz mantylki - koronkowego welonu. Każda grupa osobno składa przysięgę.
Celem bożogrobców (w świecie jest około 20 tys.) jest - najkrócej mówiąc - obrona wiary, działalność charytatywna, stała troska o własną formację duchową i przede wszystkim pomoc materialna w utrzymaniu miejsc świętych w Ziemi Świętej: dotują w około 50 proc. budżet zwyczajny patriarchy łacińskiego Jerozolimy. W odróżnieniu od typowego zakonnika, rycerz zakonny nie może być więc biedny jak mysz kościelna. Ale pieniądze to nie wszystko. Kandydat na bożogrobca odbywa rozmowy ze zwierzchnikiem. Wcześniej bożogrobcy uważnie obserwują kandydata, czy żyje w zgodzie z nauką Kościoła. Do Zakonu Maltańskiego nie można się, ot tak zapisać, ale jest się zapraszany w poczet zakonu. W sensie prawnym bożogrobcy działają na zasadzie stowarzyszenia osób duchownych i świeckich niezwiązanych ślubami zakonnymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu