Za życia najprawdopodobniej nigdy w Rzeszowie nie była. Choć niektóre tereny dzisiejszej diecezji rzeszowskiej dobrze znała. Bywała w Bieczu, gdzie do dziś można zobaczyć fundowany przez nią budynek szpitala, w którym przez wieki niesiono pomoc chorym i ubogim. Ta jedna z najwybitniejszych kobiet w polskiej historii od 7 czerwca br. „zamieszkała” w kościele akademickim pw. św. Jadwigi Królowej - jej relikwie przywiozły z katedry wawelskiej dzieci pierwszokomunijne.
Wprowadzenie relikwii św. Jadwigi Królowej zbiegło się z 7. rocznicą powstania Uniwersytetu Rzeszowskiego, którego jest patronką. Na uroczystości w kościele akademickim przybyli: senat Uniwersytetu, przedstawiciel parlamentu europejskiego, samorządu miasta, wojska, policji, straży pożarnej, wykładowcy, studenci, młodzież ze szkół noszących imię królowej, wierni z parafii. Eucharystii przewodniczył bp Kazimierz Górny, któremu m.in. towarzyszył ks. inf. Janusz Bielański z katedry na Wawelu.
- Jadwiga jest przykładem, jak traktować dar macierzyństwa - mówił podczas homilii ks. inf. Bielański. - W królowej Jadwidze trzeba widzieć możną patronkę matek oczekujących dziecka, kobiet o ciąży zagrożonej, kobiet modlących się o dziecko - mówił. - Królowa jest także przykładem, jak należy dbać o oświatę w ojczyźnie, jest przykładem umiłowania Ojczyzny, narodu i bezinteresownej pracy dla drugiego człowieka. Uroczystości zakończyło poświęcenie placu pod budowę nowej świątyni oraz międzynarodowego studenckiego centrum kultury chrześcijańskiej.
Królowa Jadwiga - kobieta dzielna i mądra doradczyni Jagiełły, zatroskana o dobro powierzonych sobie państw i wszystko podporządkowująca ich przyszłości, twórcza i dynamiczna kobieta, która swoje wątpliwości i rozterki przynosiła pod Czarny Krucyfiks, otaczana wielkim szacunkiem i czcią. Miała otwarte oczy na królestwo Boże i na świat, nie znała dylematu między życiem mistycznym a aktywnym. Potrafiła łączyć pokorę z odważnym argumentowaniem, miała odwagę uzgadniać wymagania Boga z potrzebami ludzi. Czy współczesnej kobiecie potrzeba więcej? Tylko siły do realizacji zadań na wzór Jadwigi. Kobiety światowej, której nie były przecież obce modne stroje, muzyka, eleganckie towarzystwo. Ale potrafiła w tym wszystkim zachować równowagę, a nawet odejść od tego i poświęcić życie sprawom Kościoła i państwa.
Jadwiga jest rzadkim przykładem niespożytej siły moralnej i głębokiej religijności, którym podporządkowała swoją działalność. Pokazała, że polityka może być bezinteresowna, bez wyciągania prywatnych korzyści i stawiania ich przed polską racją stanu. Można połączyć wiarę i władzę. I pozostać w pamięci tak, że po wiekach potomkowie jej współczesnych wynieśli ją na ołtarze. Przecież każda władza przemija tak, jak ludzie, rzeczy, zdarzenia i tylko nigdy nieodgadniony do końca fenomen świętości trwa i zostaje wywyższony nawet po wiekach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu