Reklama

Śladami Błogosławionego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młoda diecezja sosnowiecka nie może pochwalić się dużą ilością świętych czy błogosławionych pracujących bądź pochodzących z tych terenów. Nie znaczy to jednak, że nie ma ich w ogóle. Do tego grona należy z pewnością błogosławiony o. Narcyz Turchan OFM. Mimo że pracował tylko przez 6 lat, od 1924 do 1930 r., w pilickim klasztorze Ojców Franciszkanów, pamięć o jego osobie jest ciągle żywa.

Bł. o. Narcyz Turchan urodził się w 1879 r. w Biskupicach k. Wieliczki. Jak sam o sobie mówił, z pochodzenia był Małopolaninem, z powołania franciszkaninem. Lata II wojny światowej zastały go we Włocławku, gdzie pełnił funkcję gwardiana klasztoru. Mimo że miał możliwość opuszczenia miasta, do czego wielokrotnie był namawiany przez rodzinę, pozostał z mieszkańcami i swoimi współbraćmi. Był z nimi w czasie tragicznych wydarzeń we wrześniu 1939 r., służąc wraz z bł. bp. Michałem Kozalem. Nie opuścił granic miasta również po 26 sierpnia 1940 r., kiedy wszyscy jego współpracownicy zostali osadzeni w obozach koncentracyjnych. Nie przestraszył się aresztowania 4 listopada 1940 r. Nie opuścił miasta także po uwolnieniu z więzienia - 20 stycznia 1941 r., choć klasztor i kościół były już niedostępne dla Polaków. Wierność Kościołowi i solidarność z kapłanami diecezji włocławskiej oraz z wiernymi miasta ostatecznie przypieczętował ofiarą złożoną Bogu ze swego życia w obozie koncentracyjnym w Dachau.

W pierwszych latach kapłaństwa o. Turchan pełnił posługę w kościołach klasztornych we Lwowie, Rawie Ruskiej, Wieliczce. W 1915 r. rozpoczął się nowy okres w życiu Błogosławionego. Prowincjał o. Zygmunt Janicki wprowadził go na urząd przełożonego klasztoru w Stopnicy. Funkcję tę pełnił przez 8 lat. Było to czas intensywnej pracy duszpasterskiej, ponieważ kapłanów w zaborze rosyjskim było niewielu, a potrzeby wiernych - ogromne. Ponadto w tym czasie miejscowa ludność borykała się z różnymi epidemiami, które nękały ich jeszcze długo po wojnie. Błogosławiony przez cały czas służył chorym, niosąc im sakramenty święte i słowa nadziei. Ze Stopnicy został przeniesiony do Konina, ale nie pobył tam długo. Po kilku miesiącach, w 1924 r., został skierowany do Pilicy. Opatrznościowo. Gdyż pilicki klasztor, podobnie jak w Stopnicy, wrócił pod franciszkańską opiekę po odejściu Rosjan w 1915 r. i wymagał gruntownej konserwacji. Ojciec Turchan dokonał mnóstwa napraw. Przywrócił świątyni dawny wygląd. "Wykonał rzeczy niesłychane. Po przeprowadzeniu niezbędnych napraw, z jego inicjatywy została wymalowana piękna polichromia, która zdobi kościół do dnia dzisiejszego" - powiedział Niedzieli o. Eliasz Hetmański OFM, obecny gwardian klasztoru. Starsze osoby jeszcze do dnia dzisiejszego pamiętają energicznego i pełnego optymizmu o. Turchana. Bardzo dobrze wspomina go matka pochodzącego z Pilicy, a, niestety, zmarłego o. Apolinarego, Petronela Żak, która ma już 98 lat. Pamiątką pobytu i działalności Błogosławionego w Pilicy jest obraz umieszczony w ołtarzu Matki Bożej Anielskiej w bocznej nawie świątyni. O. Turchan pełnił funkcję przełożonego klasztoru do 1930 r. Powodem rezygnacji była choroba. Pewnego dnia dostał gwałtownego ataku wyrostka robaczkowego. Do szpitala Ojców Bonifratrów w Krakowie, odległego od Pilicy o 60 kilometrów, został przewieziony na wozie wyścielanym słomą. Znalazł się w szpitalu po kilkunastu godzinach. W nocy. Na domiar złego nie było wówczas chirurga. Zoperowano go dopiero rano. Po rekonwalescencji wrócił do pracy. Po sześciu latach został gwardianem klasztoru we Włocławku, skąd wywieziono go do obozu w Dachau. 13 czerwca 1999 r. Ojciec Święty Jan Paweł II wraz z gronem 107 męczenników wyniósł go na ołtarze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

7 czerwca - wspomnienie ojców męczenników

[ TEMATY ]

bł. o. Michał Tomaszek

bł o. Zbigniew Strzałkowski

meczennicy.franciszkanie.pl

7 czerwca w Kościele obchodzimy wspomnienie o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego.

9 sierpnia 1991 r. na placówce misyjnej w Pariacoto w Peru zostali zastrzeleni przez terrorystów z komunistycznego ruchu rewolucyjnego. Wtargnęli oni do klasztoru, skrępowali misjonarzy i wywieźli poza miasto, żądając, by ojcowie zaprzestali swej pracy duszpasterskiej i głoszenia Ewangelii. Po dłuższej, około 40-minutowej rozmowie, gdy doszli do wniosku, że nie da się ich nakłonić do wyparcia się wiary i służby ludziom ubogim, skrępowanych sznurami ojców i rzuconych twarzą do ziemi zamordowali, strzelając im w tył głowy i w plecy.

CZYTAJ DALEJ

Biskup polowy zaapelował o modlitwę w intencji zmarłego żołnierza i jego rodziny

2024-06-06 18:27

[ TEMATY ]

zmarły

bp Wiesław Lechowicz

żołnierz

Karol Porwich/Niedziela

Biskup polowy Wiesław Lechowicz zaapelował o modlitwę w intencji zmarłego żołnierza, jego rodziny i wszystkich zaangażowanych w ochronę naszej granicy. „Modlę się za naszego żołnierza śp. Mateusza o pokój wieczny, a także o wsparcie dla najbliższej Rodziny i również tej żołnierskiej, pogrążonych w żałobie i bólu. Otoczmy modlitwą tych wszystkich, którzy narażają swe zdrowie i życie dla naszego bezpieczeństwa, pokoju i wolności!”, czytamy na portalu X (dawniej Twitter).

Po południu Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o śmierci żołnierza 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który został zaatakowany przez jednego z migrantów 28 maja. Do ataku doszło ok. godz. 4.30 w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Wojskowy miał powstrzymywać migranta przed przekroczeniem granicy i wtedy miał zostać zaatakowany. Ranny w klatkę piersiową żołnierz został przetransportowany do szpitala w Hajnówce.

CZYTAJ DALEJ

Bp Zadarko: wciąż nie potrafimy właściwie zareagować na sytuację na granicy polsko-białoruskiej

2024-06-07 17:31

[ TEMATY ]

bp Krzysztof Zadarko

Karol Porwich/Niedziela

Franciszek przypomina nam, że w migrantach i uchodźcach mamy zobaczyć także pojedynczego człowieka i twarz Chrystusa - zauważa bp Krzysztof Zadarko komentując dla KAI papieskie orędzie na obchodzony 29 września Dzień Migranta i Uchodźcy.

Odnosząc się do obecnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej Delegat KEP ds. Imigracji zaznacza, że na całym świecie wszystkie służby mają ten sam problem moralny i prawny: czy i kiedy użyć broni wobec migrantów w słusznej i koniecznej obronie granic, ale też jak pomagać tym, których na granicy nie wolno zostawić. Ocenia, że od kilku lat nie potrafimy właściwie zareagować, bo dominują wykluczające się narracje: albo "murem za polskim mundurem" albo troska o humanitarne traktowanie migrantów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję