Drodzy Bracia i Siostry Świętego Kościoła Sosnowieckiego!
1. Wkraczamy w okres Wielkiego Postu, który jest czasem
nawrócenia i pokuty; modlitwy i nadziei na dokonania w sobie głębokiej
przemiany i powrotu do Domu Ojca. Stanowi to okazję dla każdego z
nas do intensywnej pracy nad sobą, która jest o tyle trudniejsza,
że powodowani ambicją i wygórowanym sądem o sobie samym nie chcemy
ujrzeć siebie w zwierciadle prawdy.
Podobnie jak to czyni wiele osób, stosując w życiu codziennym
najrozmaitsze makijaże, operacje plastyczne i kreacje, tak również
bywa i w życiu duchowym: pragniemy ukazywać siebie w jak najbardziej
korzystnym świetle, czyniąc wszystko, aby tylko nie odsłonić swojego
wnętrza, nawet przed samym sobą. Bardzo boimy się prawdy o sobie
i stąd odczuwamy ból, jeśli ktoś ją odsłoni i ujawni przed innymi.
Wymowne są tutaj słowa Jezusa, kierowane do nas: "Czemu to widzisz
drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?
Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego
oka, gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę
ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego
brata" (Mt 7, 3-5).
Szczerość i prostota serca są przez Jezusa często chwalone,
natomiast obłuda i dwulicowość niejednokrotnie są przedmiotem nagany.
Obłuda - to, najogólniej mówiąc, udawanie wszelkiego
dobra, które nie ma nic wspólnego ze szczerością i prawdą. Udawać
można pobożność, pokutę, dobre uczynki, cnotę, jedynie tylko po to,
abyśmy w oczach ludzi byli przedmiotem pochwał. Chrystus ostrzega
nas bardzo wyraźnie i zdecydowanie, że za taką postawę nie czeka
nas nagroda u Ojca, który jest w niebie.
Na przykładzie rozdzielania jałmużny, odmawiania modłów
i praktykowania postów, pokazuje Jezus, jak należy oddalać od siebie
obłudę i nieszczerość.
Ubogich należy wspierać dyskretnie, bez jakiegokolwiek
upokarzania obdarowanych i robienia sobie propagandy u ludzi. Stopień
takiej dyskrecji najlepiej wyraża powiedzenie Zbawiciela: "Niech
nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa" (Mt 6, 3).
Nie należy też demonstrować swojej pobożności, jak to
czynią obłudnicy: "Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy..."
- powie Jezus Chrytus (Mt 6, 5).
Nie można też uprawiać postów tylko po to, by inni to
widzieli: "Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają
oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą" (Mt 6, 16).
Te prawdy bardzo silnie podkreśla Jezus w Kazaniu na
Górze, które jest Wielką Kartą Ewangelii.
"Nie każdy, kto Mi mówi: ´Panie, Panie!´, wejdzie do
królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który
jest w niebie" (Mt 7, 21).
2. Co jest wolą Boga, czego On domaga się od nas, co
winno być przedmiotem naszej refleksji w okresie Wielkiego Postu?
To są pytania, które stawiamy sobie w trosce o prawdziwe oblicze
naszego człowieczeństwa, a zarazem chrześcijaństwa.
W czasie Sądu Ostatecznego Jezus Chrystus wypowie słowa: "
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych,
Mnieście uczynili" (Mt 25, 40). Utożsamia On się z głodnym, spragnionym
przybyszem, nagim, chorym więźniem.
Ojciec Święty w pamiętnym dniu pielgrzymki do naszego
Świętego Kościoła Sosnowieckiego w dniu 14 czerwca 1999 r. skierował
do nas słowa, które winne być programem naszego życia i postępowania: "
Uczmy się tej wrażliwości na człowieka i na jego sprawy, wpatrując
się w życie i posługę patrona waszej diecezji - świętego Brata Alberta
Chmielowskiego i sługi Bożej Matki Teresy Kierocińskiej, zwanej Matką
Zagłębia. Oni z wrażliwością odkrywali cierpienie i gorycz tych,
którzy nie potrafili odnaleźć swojego miejsca w ówczesnych strukturach
społecznych i ekonomicznych i nieśli pomoc najbardziej potrzebującym.
Program, jaki oni wytyczyli, jest zawsze aktualny. Również u końca
dwudziestego wieku uczą nas, że nie można zamykać oczu na biedę i
cierpienia tych, którzy nie potrafią lub nie mogą odnaleźć się w
nowej, często skomplikowanej rzeczywistości. Niech każda parafia
staje się wspólnotą ludzi wrażliwych na los tych, którzy znajdują
się w trudnej sytuacji. Poszukujcie coraz to nowych form dla tej
pracy. Niech będą zachętą dla wszystkich słowa Pisma Świętego: ´Chętnie
dawaj ubogiemu, niech serce twe nie boleje, że dajesz. Za to będzie
ci Pan, Bóg twój, błogosławił w każdej czynności i w każdej pracy
twej ręki ´ (por. Pwt 15,1O)".
W Orędziu zaś na Wielki Post 2002 r. Ojciec Święty zwraca
się do nas z gorącym apelem: "Umiłowani Bracia i Siostry! Niech stylem
przygotowań do przeżycia Wielkiego Postu będzie czynna wielkoduszność
w stosunku do najbiedniejszych braci! Otwierając im nasze serce,
uświadamiamy sobie coraz bardziej, że nasz dar dla bliźnich jest
odpowiedzią na liczne dary, jakimi Bóg nie przestaje obdarzać nas.
Darmo otrzymaliśmy, darmo dawajmy! Czyż może być czas bardziej odpowiedni,
niż okres Wielkiego Postu, aby dać świadectwo bezinteresowności,
której świat tak bardzo potrzebuje?".
3. Ukochani ! Święty Jan w pierwszym swoim Liście woła
do nas: "Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą!" (
1 J 3, 18). Często i może zbyt często wypowiadamy wiele słów bardzo
wzniosłych, w których wyrażamy troskę o drugiego człowieka, ale nie
idą za nimi czyny. W dobie dzisiejszej bardzo wiele naszych braci
i sióstr cierpi niedostatek, a niejednokrotnie są bez koniecznych
środków do życia. Powiększa się granica pomiędzy tymi, którzy opływają
w bogactwo dóbr materialnych, a tymi, którzy są na skraju nędzy.
Są pośród nas ludzie głodni, bezdomni, chorzy, w podeszłym wieku,
będący na marginesie społecznym, potrzebujący nie naszych nawet najbardziej
wzniosłych słów, ale czynnej miłości objawiającej się w konkretnych
czynach opartych na prawdzie Ewangelii Chrystusowej. Ojciec Święty
uwrażliwia nas, aby każda parafia stała się wspólnotą ludzi wrażliwych
na los tych, którzy znajdują w trudnej sytuacji. Niech w każdej wspólnocie
parafialnej na rzecz potrzebujących naszych braci i sióstr powstanie
prężny zespół charytatywny. Niech pośród wierzących w Chrystusa nie
zabraknie tych, którzy podzielą się dobrami, które będą służyły potrzebującym,
a zwłaszcza pozbawionym pracy i nadziei na przyszłość. Prawdziwym
bogaczem jest ten, który daje, a nie ten, który gromadzi dobra tylko
na swój własny użytek. Takimi bogaczami byli: nasz patron - św. Brat
Albert, sługa Boża Matka Teresa Kierocińska. Taki właśnie program
na Wielki Post będzie prowadził nas do realizacji Ewangelii Jezusa
Chrystusa i uczyni nas prawdziwymi Jego wyznawcami.
Jednocząc się z Wami wszystkimi w gorącej modlitwie i
przeżywaniu zbawiennego czasu pokuty i nawrócenia poprzez dzieła
miłosierdzia i polecając nieustannej opiece Matki Miłosierdzia, Wspomożycielki
Wiernych, udzielam z głębi serca pasterskiego błogosławieństwa
Pomóż w rozwoju naszego portalu