W Stoczku, miejscowości położonej na terenie parafii i gminy Czemierniki,
na pograniczu diecezji lubelskiej i siedleckiej, w pradolinie Tyśmienicy,
powstaje klasztor i kaplica Ojców Franciszkanów, a obok dom opieki.
Tymczasowa kaplica i klasztor znajdują się w domostwie rodzeństwa
Marianny i Jana Machoniów. Jan nie wstawał z łóżka przez 17 lat,
był sparaliżowany po wylewie, ale w ręku niemal zawsze miał różaniec.
Jego siostra chciała zabudowania, pole i stado 100 owiec przeznaczyć
zakonnikom. Gdy nie udało się znaleźć chętnych na przejęcie gospodarstwa,
postanowiła wysłać list do Niepokalanowa. Jeszcze przed wojną czytała "
Rycerza Niepokalanej", zaproponowała więc franciszkanom, aby przejęli
jej dar. Gwardian klasztoru, ponieważ był to czas przygotowania Prowincji
Warszawskiej Ojców Franciszkanów do beatyfikacji Rafała Chylińskiego
- opiekuna ubogich, pomyślał o stworzeniu tu domu opieki dla rolników.
Swoimi przemyśleniami podzielił się z Ojcem Prowincjałem, który zdecydował
się przyjąć dar. W maju 1988 zmarł Jan, a pół roku później jego siostra
Marianna.
Pierwszymi zakonnikami, którzy na polecenie Ojca Prowincjała
przybyli do Stoczka, byli ojciec Mieczysław Seroczyński i brat Stefan
Banaszczuk. Wyremontowali dom i urządzili w nim kaplicę, a na poddaszu
mieszkania dla zakonników. Czekali na plany domu pomocy społecznej.
W założeniach ma w nim zamieszkać 60 osób samotnych i potrzebujących.
W czasie tworzenia planów zdecydowano się powiększyć obiekt o część
przeznaczoną dla 40 samotnych matek z dziećmi. W ten sposób te dwie
grupy ludzi potrzebujące pomocy znalazłyby pod jednym dachem miejsce
spokoju i ciepła rodzinnego. Przy powstającym ośrodku istnieje już
gospodarstwo ekologiczne, założone przez br. Stefana, w którym w
miarę możliwości znajdą zajęcie pensjonariusze. Jest tu spora pasieka,
są stawy pełne ryb, a mieszkańcy ośrodka pomogą w wytwarzaniu dla
siebie żywności.
Wznoszenie nowych budowli to olbrzymie wydatki. Jednak Matka
Boża ma te plany w Swej opiece. Brat Stefan podczas pobytu w Medjugorie
od nieznanego mężczyzny otrzymał w darze figurkę Matki Boskiej, która
jest już na placu przed kaplicą. Spełniły się marzenia Marianny Machoń,
aby stanęła tutaj figura Matki Bożej. Została ustawiona w 12 rocznicę
śmierci Marianny. Olbrzymi głaz pod figurkę brat Stefan wyciągnął
z bagna. Matka Boża troszczy się o budowę, gdy zawodzą możliwości
zdobycia funduszy. W Medjugorie brat Stefan usłyszał od Marii, jednej
z wizjonerek, "że będzie dobrze". I faktycznie niebawem dowiedział
się, że pewna osoba z Warszawy pragnie przeznaczyć sporą ofiarę na
kontynuację budowy. Jednak ta jednorazowa ofiara nie wystarczy na
dokończenie budowy ośrodka. Ojcowie Franciszkanie liczą na każdą,
nawet najmniejszą pomoc.
W Stoczku budowany jest też Kościół duchowy. Mała kaplica
często nie mieści wiernych, przybywających tu na modlitwę. Odpowiadając
na apel Ojca Świętego, który prosił o modlitwę o pokój, w każdą trzecią
sobotę miesiąca wierni gromadzą się o godzinie 17.00 na adoracji
Najświętszego Sakramentu. Gdy był tu O. Pietro Zorza, autor książek
o objawieniach Matki Bożej w Medjudorie, na spotkanie z nim przybyło
3 tysiące ludzi z różnych stron obu diecezji. Z powodu niemożliwości
zmieszczenia się w kaplicy, wierni zgromadzili się wokół ołtarza
polowego.
Zachęcamy także Czytelników do odwiedzin w Stoczku, zwłaszcza
podczas adoracji. W lecie jest tu pięknie, a i w zimie biel śniegu
zlewa się z terenem budowy. Gdy śnieg zasypie drogę, brat Stefan
wyrusza ciągnikiem zaopatrzonym w pług i toruje drogę albo do Siemienia,
albo do Czemiernik. Dzięki wysiłkom brata Stefana w czasie obfitych
opadów śniegu na przełomie roku mieszkańcy Stoczka i okolicznych
wiosek nie byli odcięci od świata. Ojcowie Franciszkanie starają
się, aby ci którzy pragną tutaj przybyć, zawsze szczęśliwie dotarli
do celu. To tu, na bezkresnych błoniach, będzie dom dla tych, którzy
stracili ciepło najbliższych. Kontakt z Franciszkanami (0-prefix-83)
351-50-22.
Ci, którzy chcieliby wspomóc ten szczytny cel, podajemy
konto: Klasztor Ojców Franciszkanów, Stoczek 133, 21-306 Czemierniki,
Bank PeKao S.A. I Oddział w Radzyniu Podlaskim 10701089-66471-2221-0100.
Pomóż w rozwoju naszego portalu