Poranek sobotni był chłodny. Niebo nad Lwowem zaciągnięte, a lekki wiatr zwiastował, że mimo wszystko deszczu nie będzie. Pustymi o tej porze ulicami Lwowa można było zauważyć autokary i busiki oznakowane plakatami z wizerunkiem s. Marty Wieckiej, zdążające w kierunku Parku Stryjskiego, gdzie o godz. 11 rozpoczęła się uroczystość beatyfikacji. Przed wejściem do Parku na pielgrzymów czekali lwowscy harcerze, kierując wszystkich na miejsce celebry. Pielgrzymi przybywali już od wczesnych godzin rannych. Niektórzy z odległych miejsc na Ukrainie jechali do Lwowa przez całą noc.
Na uroczystość przybył cały Episkopat Ukrainy, ale także wielu księży biskupów z Polski, m.in. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, abp Kazimierz Nycz, a z Rzeszowa bp Kazimierz Górny. Przybył także nuncjusz apostolski na Ukrainie, przełożona generalna sióstr szarytek, m. Evelyn Franc. Przybyła także liczna grupa kapłanów z Ukrainy i Polski, przedstawiciele władz państwowych Ukrainy oraz władz wojewódzkich i miejskich Lwowa. Ze wzruszeniem witaliśmy przybyłe na uroczystość niepełnosprawne dzieci z sierocińca, którym opiekuje się rzeszowska „Solidarność”.
Prośbę o beatyfikację s. Marty Wieckiej skierował niezwykle wzruszony kard. Jaworski, który łamiącym się głosem i ze łzami w oczach krótko przemówił po polsku. Postulator odczytał już po ukraińsku życiorys, zawierający także duchową sylwetkę polskiej szarytki.
Z upoważnienia Benedykta XVI kard. Bertone odczytał po łacinie list apostolski, którym Ojciec Święty wpisał s. Martę w poczet błogosławionych i ogłosił, że jej liturgiczne wspomnienie obchodzone będzie w dniu jej narodzin dla nieba - 30 maja. Słowa te, przetłumaczone następnie na ukraiński, zostały przyjęte oklaskami przez wiernych.
Homilię wygłosił po włosku kard. Bertone. Była ona tłumaczona na język polski i ukraiński. Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przypomniał, że Ukraina „pozostała wierną Chrystusowi i Stolicy Apostolskiej także w czasie długiego okresu komunistycznego prześladowania”, a Jan Paweł II w czasie wizyty apostolskiej w 2001 r. nazwał ją „narodem-przyjacielem”.
„Dziś spełnia się wieloletnie pragnienie narodu Ukrainy o wyniesienie do chwały ołtarzy jednej spośród was - s. Marty Wieckiej, grób której w minionym okresie stał się symbolem jedności narodu i przykładem prawdziwego dialogu ekumenicznego”. Zaznaczył, że nowa błogosławiona „ofiarowała swoje młode życie dla drugiego człowieka, nie zważając na narodowość i religijne przekonania”. W jej życiu wyrażała się miłość Boża. S. Marta żyła „dla każdego spotkanego człowieka, umożliwiając mu spotkanie konkretnego znaku miłości Bożej”.
Kard. Bertone zaapelował do „pracowników medycznych”, by opiekując się chorymi, nie zapominali, że „dla pełnego oraz prawdziwego zdrowia” człowieka „trzeba także mieć na uwadze jego potrzeby duchowe”. Przykład „pokornej siostry ze Śniatynia” zachęca nas, by „kochać życie człowieka oraz ochraniać go na wszystkich etapach od poczęcia do naturalnej śmierci” - podkreślił kard. Bertone.
Msza św. została odprawiona w języku łacińskim. Czytania biblijne Liturgii Słowa zostały odczytane w języku polskim i ukraińskim. Ewangelię odśpiewali diakoni: rzymskokatolicki (po polsku) i greckokatolicki (po ukraińsku). Wezwania modlitwy wiernych zabrzmiały zaś także m.in. w języku francuskim, hiszpańskim, angielskim i rosyjskim.
Nad ołtarzem polowym widniał napis po łacinie i ukraińsku: „Miłość Chrystusa ukrzyżowanego przynagla nas”.
Należy podkreślić wspaniałą oprawę muzyczną uroczystości, którą zapewniły trzy chóry z Polski, Ukrainy i chór Sióstr Szarytek. Przed Mszą św. czuwanie ewangelizacyjne prowadził zespół „Kana” z Kijowa, który mogliśmy poznać w ubiegłym roku w Rzeszowie w czasie koncertu „Jednego Serca jednego Ducha”.
Więcej o bł. Siostrze Marcie Wieckiej na stronie:
Pomóż w rozwoju naszego portalu