Reklama

Wyłącznie mocą Chrystusa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 21/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Dariusz Gronowski: - Jakie myśli chodzą po głowie księdzu (także Księdzu Biskupowi), który obchodzi złoty jubileusz święceń kapłańskich?

Bp Paweł Socha: - To wielkie zdumienie nad ogromem Bożego daru powołania, konsekracji i posłania do głoszenia Ewangelii. Równocześnie ból i żal, że nie udało się realizować wszystkiego zgodnie z planem Boga. Zdarzało się bowiem, że usiłowałem ewangelizować na własny rachunek. Szybko jednak przekonywałem się, że jest to wielka pomyłka. Bo zbawiać ludzi z grzechu może tylko Bóg, choć posługuje się tak słabymi ludźmi jak ja.

- Jak Ksiądz Biskup wspomina swoje święcenia kapłańskie i prymicje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Był to dzień Zielonych Świąt. Razem z moim starszym bratem Księdzem Janem byliśmy uroczyście wprowadzeni w procesji z plebanii do kościoła parafialnego, otoczeni wieńcem niesionym przez dzieci pierwszokomunijne. Ponieważ był to czas przed Soborem Watykańskim II i nie było możliwości koncelebrowania, więc ja odprawiałem przy bocznym ołtarzu, a mój Brat przy głównym. Odprawiałem powoli, by uczestniczyć razem z Bratem w słuchaniu kazania, jakie wygłaszał misjonarz ks. Władysław Serzysko CM. Kaznodzieja mówił o wielkości daru powołania i o świętości kapłana.
Po Mszy św. udzielaliśmy błogosławieństwa Rodzicom, rodzinie i wiernym. Ludzi było bardzo dużo, bo dwóch braci świętujących prymicje równocześnie to coś wyjątkowego. Chociaż kościół mógł pomieści do 2 tys. ludzi z miejscami stojącymi, to jednak wielu ludzi nie mogło dostać się do wnętrza.
Cieszyłem się, że mogę odprawiać przy bocznym ołtarzu, bo odprawiając cichą Mszę św., miałem więcej czasu na medytację nad wielkością tajemnicy obecności Jezusa w Eucharystii.
W przyjęciu prymicyjnym brało udział ponad 200 osób, gdyż rodzina nasza jest liczna. Z uroczystości rodzinnej najbardziej utkwiła mi w pamięci rozmowa z Tatą. Pod koniec przyjęcia rodzinnego Tatuś wziął nas na bok i - patrząc nam w oczy - powiedział: „Jesteście ostatnimi z dzieci, które opuszczają na stałe dom rodzinny. Wybraliście kapłaństwo. Cieszę się z tego. Nie oczekuję częstych odwiedzin, bo jesteście misjonarzami. Proszę was, byście byli wiernymi łasce otrzymanej od Boga”. Mówił to radosny, ale z oczami pełnymi łez.

- A ja wspomina Ksiądz Biskup pierwsze lata swojej posługi kapłańskiej?

- Bardzo mile wspominam pracę wikariusza w parafii Żagań. Był to rok, w którym usunięto kapłanów zakonnych ze szkół. Po kilku miesiącach musieliśmy zorganizować katechezę przy kościele. Dobrze, że była dostateczna liczba sal w klasztorze poaugustiańskim, więc nie było problemu ze zorganizowaniem katechezy. Miałem pod opieką szkołę tzw. dwójkę, w której uczyło się 1023 dzieci w 26 klasach. Do pierwszej spowiedzi i Komunii św. przygotowywałem w pięciu klasach drugich 173 dzieci. Trzeba było łączyć po trzy klasy pierwsze i uczyć w grupach ponad 100-osobowych w sali opackiej. Miałem tygodniowo 36 godzin katechezy. Dlatego ja i moi koledzy wikariusze byliśmy bardzo wyczerpani. Dziekan ks. E. Łowiński pod koniec roku szkolnego kazał nam udać się do szpitala na prześwietlenie, bo obawiał się, że grozi nam choroba płuc.
Potem cudowne 3 lata studiów specjalistycznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim były niemal sielanką w stosunku do pracy wikariusza. Dziękuję Bogu, że dał mi łaskę pokochać teologię.

- Jak Ksiądz Biskup wspomina, z punktu widzenia kapłańskiego, czas wprowadzania reformy liturgicznej po Soborze Watykańskim II?

Reklama

- Można tylko dziękować Bogu za to, że w Kościele świętym w Polsce soborowe reformy liturgii Mszy św. dokonywały się ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie. Jako młody profesor miałem okazję prowadzić kilka serii rekolekcji wielkopostnych na temat odnowionej liturgii Mszy św. Kazania na ten temat cieszyły się wielkim zainteresowaniem.

- W ciągu 50 lat sprawował Ksiądz Biskup ok. 20 tys. Mszy św. Co przeżywa Ksiądz Biskup, sprawując Eucharystię?

- Najpierw wdzięczność Bogu za dar odkupienia przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Następnie uwielbiam pokorę Boga, który najpierw upodobnił się do nas, stając się człowiekiem, a odchodząc do Ojca, został z nami pod postacią pokarmu wypracowanego przez człowieka. A to wszystko uczynił z miłości do człowieka. W Eucharystii uwielbiam przede wszystkim miłość Boga do człowieka.

- Jak w ciągu tych 50 lat zmieniły się akcenty w teologii kapłaństwa?

- Teologia kapłaństwa w swej istocie jest niezmienna. To moc Ducha Świętego udzielona przez włożenie rąk biskupa i modlitwę konsekracyjną. Dzięki tej mocy kapłan może udzielać tego, czego sam z siebie nie posiada, a co jest wyłącznie darem Boga. Mocą Ducha Świętego wyświęcony może przekazywać od Boga moce zbawcze Jego samego, czyli dar zwyciężania grzechu i śmierci wiecznej, a tym samym przekazywać dar życia wiecznego.
Prawdą jest jednak, że po Soborze Watykańskim II zmieniły się akcenty w pojmowaniu duchowości kapana. Chodzi zwłaszcza o traktowanie posługiwania duszpasterskiego jako istotnego źródła osobistego uświęcenia. W ten sposób doszło do pewnej równowagi między troską o swoje uświęcenie przez tzw. praktyki duchowne i przez posługiwanie duszpasterskie.

- Co chciałby Ksiądz Biskup przekazać młodym kapłanom?

- Trzeba się nawracać i to nieustannie się nawracać do Chrystusa, który jest jedynym działającym i zbawiającym człowieka. Podobnie jak Jezus Chrystus niczego nie czynił sam od siebie, ale to, co Mu polecił Ojciec, tak kapłan nie powinien niczego sam od siebie czynić, ale realizować to, co mu poleca czynić Chrystus. Jesteśmy jedynie narzędziami w ręku Boga.
Ponadto chciałbym sobie i braciom w kapłaństwie uświadomić, że święte realizowanie posługi kapłańskiej jest możliwe wyłącznie mocą Chrystusa, i o nią trzeba nieustannie prosić.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szereg niedomówień i kłamstw w artykule Onetu o kard. Dziwiszu. Oświadczenie Kancelarii Prawnej

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

oświadczenie

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Informuję, że w związku z nieprawdziwymi informacjami podanymi przez portal Onet.pl konieczne jest sprostowanie szeregu niedomówień i kłamstw jakie pojawiły się w tekstach – pisze adw. dr Michał Skwarzyński w przesłanym Oświadczeniu.

Kardynał Stanisław Dziwisz kategorycznie zaprzecza, że brał udziału w spotkaniach jakie są mu publicznie nieprawdziwie zarzucane. Jest to wymysł nie mający żadnego oparcia w faktach. Jest to celowe działanie defamacyjne wymierzone w osobę Kardynała, a celem jest w oczywisty sposób Karol Wojtyła.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

1. Znak krzyża
CZYTAJ DALEJ

XVII-wieczna tkanina liturgiczna wozduch na wystawie stałej w Supraślu

2025-01-04 07:16

[ TEMATY ]

XVII wiek

wozduch

Muzeum Ikon

Supraśl

tkanina liturgiczna

Muzeum Ikon w Supraślu Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku

Haftowana tkanina liturgiczna "wozduch" przedstawia wizerunek Chrystusa „Oto Branek Boży”

Haftowana tkanina liturgiczna wozduch przedstawia wizerunek Chrystusa „Oto Branek Boży”

XVII-wieczną haftowaną tkaninę liturgiczną wozduch - najnowszy nabytek Muzeum Ikon w Supraślu k. Białegostoku - można oglądać na wystawie stałej w siedzibie instytucji. Tkanina - jak zaznacza muzeum - wyróżnia się pod względem techniki i ikonografii.

Muzeum Ikon, które jest oddziałem Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, działa w zabudowaniach zabytkowego męskiego klasztoru prawosławnego Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Supraślu. W zbiorach ma jedną z najbogatszych w Polsce kolekcji ikon z XVIII, XIX i XX w., a także unikatowe XVI-wieczne freski. Rozpoczęło działalność w 2006 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję