Reklama

Jan Paweł II

Jan Paweł II i młodzież

Jan Paweł II przewodniczył Mszy św., która stała się – jak uznano później – prawdopodobnie największym zgromadzeniem w historii ludzkości. Było to w Manili na Filipinach, 15 stycznia 1995 r. w czasie Światowego Dnia Młodzieży. Z okazji przypadającej dziś 100. rocznicy urodzin Jana Pawła II publikujemy wybór faktów i opinii dotyczących nauczania papieża Wojtyły kierowanego do młodzieży.

[ TEMATY ]

młodzież

św. Jan Paweł II

Arturo Mari/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem wielu amerykańskich duszpasterzy V Światowy Dzień Młodzieży w Denver (Colorado, USA, 12-15 sierpnia 1993 r.) otworzył nowy rozdział w ewangelizacji tamtejszej młodzieży, która – jak im się wcześniej wydawało – znudzona dobrobytem nie będzie zainteresowana spotkaniem z Papieżem. Znowu niespodzianka. Półmilionowa rzesza młodych ludzi (było to największe zgromadzenie w historii stanu Colorado) z uwagą i entuzjazmem słuchała słów Jana Pawła II, który przypomniał im o "sanktuarium sumienia".

Jedno z najbardziej poruszających przesłań, jakie Jan Paweł II wygłosił do młodzieży, pochodzi z jego pielgrzymki do Polski w 1987 r., kiedy to nawiązał do miejsca spotkania – gdańskiego wzgórza Westerplatte, bohatersko bronionego przez Polaków w dniu wybuchu II wojny światowej. "Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jan Paweł II przewodniczył Mszy św., która stała się – jak uznano później – prawdopodobnie największym zgromadzeniem w historii ludzkości. Było to w Manili na Filipinach, 15 stycznia 1995 r. w czasie Światowego Dnia Młodzieży. Szacuje się, że w Mszy z papieżem uczestniczyło 5 do, nawet, 7 mln ludzi. Jan Paweł II z powodu ogromnego tłumu przybył na tę uroczystość nie samochodem lecz helikopterem.

Podziel się cytatem

Oprócz cyklicznie organizowanych Światowych Dni Młodzieży, z inicjatywy papieża odbyło się także spotkanie z młodzieżą Europy. Miało to miejsce w Loreto, 9 października 1995 r. W przemówieniu do młodzieży papież wykorzystał m.in. motyw domu. W słynnym tutejszym sanktuarium maryjnym, znajduje się "domek", w którym – zgodnie z tradycją – Maryja przeżyła zwiastowanie. Jan Paweł II zachęcił młodzież Europy by weszła do tego domu aby budować inny świat, "świat, w którym królować będzie cywilizacja miłości".

Ku zaskoczeniu Kościoła we Francji, mediów i samego papieża ponad milion młodych ze 160 krajów świata przybyło do Paryża na XII Światowe Dni Młodzieży w sierpniu 1997 r. Jan Paweł II zachęcił młodzież do wyruszenia "na drogi ludzkości" jako "aktywni i odpowiedzialni członkowie Kościoła". Pokazał też wzorce: beatyfikował chrześcijańskiego myśliciela i działacza społecznego Fryderyka Ozanama i zapowiedział ogłoszenie "młodej, podobnie jak uczestnicy światowego Dnia" św. Teresy z Lisieux (zmarłą w wieku 24 lat) Doktorem Kościoła, czym wywołał kilkuminutową owację.

Reklama

„Światowe Dni Młodzieży w Paryżu były niezaprzeczalnym sukcesem. Ukazują wielki głód ideału, jaki odczuwa obecne pokolenie młodych” – przyznał komunistyczny dziennik francuski „L’Humanite” w sierpniu 1997.

Podziel się cytatem

Gdy Karol Wojtyła był młodym księdzem, jego "poligonem doświadczalnym" w pracy duszpasterza i wykładowcy była grupa studentów, która podczas górskich wędrówek i kajakowych spływów dyskutowała z nim o miłości i rodzinie. Pół wieku później, w sierpniu 2000 r. autor "Miłości i odpowiedzialności" jako "laboratorium wiary XXI wieku" określił spotkanie młodzieży, która przybyła do Rzymu z całego świata na kolejne spotkanie. Niewykluczone, że przemawiając w tę sierpniową noc do niezwykłego milionowego audytorium na Tor Vergata, wspominał rozmowy ze studentami, tymi od św. Floriana, kajaków i gór...

Papież bardzo dbał o to, by ewangeliczne przesłanie prezentować młodzieży w kontekście ich pasji i fascynacji. Na przykład przemawiając w 1991 r. do amerykańskiej młodzieży zgromadzonej na stadionie baseballowym, mówił: „Dzisiaj ten wspaniały stadion stał się terenem treningu innego rodzaju – nie treningu przygotowującego do gry w hokeja czy piłkę nożną, baseball czy koszykówkę (nie wspomnę już o futbolu), ale treningu, który pomoże wam pełniej przeżywać waszą wiarę w Jezusa. To jest właśnie owo ‘ćwiczenie się w pobożności’, o którym mówi św. Paweł – trening, który pozwala wam oddać się bez zastrzeżeń Chrystusowi oraz dziełu, do którego On was powołuje!”

Reklama

Fenomen szczególnego porozumienia, jakie pomiędzy papieżem Wojtyła a młodzieżą próbowało wyjaśnić w dziesiątkach książek i tysiącach analiz prasowych, radiowych, telewizyjnych. Jedną z odpowiedzi dał Vaclav Havel: “Jest to niewątpliwie związane z tęsknotą młodego pokolenia za powierzeniem jej jakiegoś duchowego posłannictwa. Oczekiwanie na takie posłannictwo spotyka się z charyzmatyczną osobowością. Wynika to także z poczucia pewnej pustki, sytuacji bez wyjścia naszej, w zasadzie ateistycznej, cywilizacji”.

Jan Paweł II starał się, by podczas jego spotkań z młodzieżą panowała bezpośrednia atmosfera. Nie zapominał jednak, by przede wszystkim, wskazując na ewangeliczne ideały, stawiać młodym ludziom wymagania, a także kierować do nich trudne, niepopularne przestrogi. W Paryżu w 1980 r. tłumaczył: „Rozluźnienie obyczajów nie daje szczęścia ludziom. Społeczeństwo nie zapewnia szczęścia ludziom. Nigdy go nie dało!” Przyjmując w Watykanie uczestników światowego spotkania wspólnot terapeutycznych (wrzesień 1984) przestrzegł: „Narkotyków nie pokona się narkotykami!”. Radykalne przesłanie na rzecz życia wygłosił m.in. przemawiając zaś do młodzieży w Bergamo (czerwiec 1992 r.): „Droga młodzieży, nie bój się bronić życia, i to całego życia. Życia w zarodku i życia u schyłku!”.

Reklama

Niewątpliwie jedną z najbardziej niezwykłych i poruszających scenerii, spośród wszystkich, w jakich Jan Paweł II spotykał się z młodzieżą, było Korazim w Ziemi Świętej (2000). Papieskie słowa nabrały w związku z tym dodatkowego wyrazu. „Niedaleko stąd Jezus powołał swoich pierwszych uczniów, jak dzisiaj powołuje was. Jego powołanie zawsze zmuszało do dokonania wyboru między dwoma głosami, które nawet w tej chwili, na tym wzgórzu walczą o rząd waszych serc – wyboru między dobrem a złem, między życiem a śmiercią. Za którym głosem postanowią pójść młodzi XXI wieku? Zaufać Jezusowi znaczy uwierzyć wszystkiemu, co on mówi, choćby wydawało się to bardzo dziwne, i odrzucić namowy zła, choćby wydawały się rozsądne i pociągające”.

„Drodzy przyjaciele!” – w tak niezwykły i bezpośredni sposób (jakże zrozumiały, biorąc pod uwagę wiele lat duszpasterskich doświadczeń) rozpoczął papież Wojtyła swój „List do młodych” (1985). Słowo „przyjaciele” pojawia się w tym dokumencie aż dziewięciokrotnie („młodzi przyjaciele”, „drodzy przyjaciele”). Kończąc swoje posłanie do młodzieży świata, papież przywołał ewangeliczną scenę wesela w Kanie Galilejskiej i słowa, jakie Matka Chrystusa wypowiedziała do obecnych tam ludzi, którzy służyli w czasie przyjęcia: "zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Po Następnie papież zapewnia: „Powtarzam te słowa Bogarodzicy i skierowuję je do Was, do Młodych, do każdego i każdej: ‘cokolwiek Chrystus wam powie, to czyńcie’. I błogosławię Was w Imię Trójcy Przenajświętszej”.

Reklama

Ciekawym rysem „Listu do młodych” jest zwrócenie uwagi, że także wśród wyznawców religii niechrześcijańskich, przede wszystkim buddyzmu, hinduizmu i islamu, od tysięcy lat spotkać można ludzi, którzy często już w młodości obierają stan ubóstwa i czystości w poszukiwaniu Absolutu. W ten sposób, pisze papież, „stają się żywym przykładem dla współczesnych sobie ludzi i wskazują im swym postępowaniem na prymat wartości wiecznych nad przemijającymi a niekiedy zwodniczymi, jakie ofiaruje im społeczeństwo, w którym żyją”. Jan Paweł II wskazuje, że „jest rzeczą pewną, że począwszy od najdawniejszych czasów głos sumienia kieruje każdy podmiot ludzki ku obiektywnej normie moralnej, znajdującej konkretny wyraz w poszanowaniu osoby bliźniego i w zasadzie, według której nie należy czynić drugiemu tego, czego byśmy nie chcieli, by nam inni czynili”. W tym kontekście wspomina postacie Konfucjusza, starożytnego nauczyciela japońskiego Dengyo Daishi oraz Mahatmy Gandhiego, o którym pisze, że „niestrudzenie nauczał ‘mocy prawdy’ (satyagrapha), zwyciężającej bez przemocy, własnym dynamizmem zawartym w działaniu sprawiedliwym”

W „Liście do młodych” papież Wojtyłą nawiązał także do swoich krakowskich doświadczeń duszpasterza studentów i młodych małżeństw. Wyznał, że towarzysząc „niejako z bliska” miłości wielu ludzi zrozumiał, jak istotna, wielka i doniosła jest to sprawa. „Myślę, że przyszłość człowieka waży się w znacznej mierze na szlakach tej zrazu młodzieńczej miłości, którą ty i ona... którą ty i on odkrywacie na szlakach waszej miłości”.

Reklama

Światowe Dni Młodzieży zorganizowane w Roku Jubileuszowym 2000 lat chrześcijaństwa miały szczególną temperaturę, emocje, rozmach i entuzjazm. Młodzież ze wszystkich kontynentów, która przybyłą do Tor Vergata pod Rzymem nawiązała niezwykle silny kontakt z sędziwym i schorowanym, ale doskonale już sobie znanym papieżem i...wciąż żartującym papieżem.

Podziel się cytatem

„Czy trudno jest wierzyć w roku dwutysięcznym? Tak Jest trudno. Nie należy tego ukrywać – mówił Jan Paweł II przekonując słuchaczy: „Kiedy marzycie o szczęściu, szukacie właśnie Jezusa”. A na koniec zapewnił młodzież świata: Jeśli będziecie tym, czym macie być, zapalicie cały świat!” Lewicujący włoski dziennik „La Repubblica” napisał o podrzymskim spotkaniu młodzieży ze wszystkich kontynentów, że „w Tor Vergata zawalił się mur pomiędzy agnostykami a katolikami”.

Czym jest dla Jana Pawła II miłość rodząca się między dwojgiem ludzi? „Jest to poniekąd wielka Przygoda, ale jest to równocześnie wielkie Zadanie”. Jeszcze w „krakowskich” czasach ks. Wojtyła podkreślał i tłumaczył młodym, że miłość prawdziwa zakłada także odpowiedzialność – za drugiego, za związek oraz owoc tego związku, jakim jest nowe życie.

Wśród różnych rad i wskazówek jakich papież udzielał rodzinom była wyraźna zachęta do wspólnej modlitwy. „Modlitwa służy ugruntowaniu duchowej spoistości rodziny, przyczyniając się do tego, że rodzina staje się silna Bogiem” – tłumaczył w „Liście do rodzin”.

Jan Paweł II „wylansował” nowy styl komunikowania się z młodzieżą wszystkich kontynentów, nieznany dotąd Kościołowi katolickiemu, chrześcijaństwu i całemu świata. Nie lękał się ani spontanicznej rozmowy, ani żartów i przekomarzań, co przed erą papieża Wojtyły było nie do pomyślenia. Niejednokrotnie odkładał wcześniej przygotowany tekst i improwizował swoje przemówienie, niejednokrotnie wchodząc przy tym w dialog z młodzieżą.

Papież Wojtyła nie doczekał już jubileuszowego XXX Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii (odbyło się ono już pod przewodnictwem jego następcy, Benedykta XVI) ale w sierpniu 2004 przygotował orędzie, którym takie spotkanie zawsze poprzedzał. W tym swoistym testamencie do młodzieży papież przestrzegł młode pokolenie przed „uleganiem fałszywym iluzjom i przelotnym modom, które nierzadko pozostawiają tragiczną pustkę duchową!” Zaapelował o odrzucenie „pokusy pieniądza, konsumpcyjnego życia i podstępnej przemocy, które niekiedy lansują środki przekazu”. Swoje ostatnie orędzie do młodych z całego świata zakończył zaś słowami: „Droga młodzieży, podążająca duchowo do Kolonii, Papież towarzyszy wam swoją modlitwą. Niech Maryja, ‘Niewiasta Eucharystii’ i Matka Mądrości, wspiera wasze kroki, rozjaśnia wasze wybory, niech uczy was kochać to, co jest prawdziwe, dobre i piękne. Niech zaprowadzi was wszystkich do swojego Syna, który jako jedyny może zaspokoić najskrytsze pragnienia ludzkiego serca i umysłu”.

2020-05-18 13:06

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzież polonijna na Kongresie Eucharystycznym w Budapeszcie

[ TEMATY ]

młodzież

kongres eucharystyczny

Adobe.Stock

W czwartek, 9 września młodzież polonijna, biorąca udział w Kongresie Eucharystycznym, zgromadziła się wraz z bp. Wiesławem Lechowiczem, swoimi opiekunami oraz miejscową Polonią w Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie.

Spotkanie rozpoczęto adoracją Najświętszego Sakramentu. W modlitwie wziął udział abp Stanisław Gądecki, który skierował do zebranych słowa pozdrowień. Następnie był czas na wspólną agapę z zabawą, śpiewami i węgierskim gulaszem.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grech na rozpoczęcie Synodu: bez modlitwy jesteśmy „grupą przedsiębiorców”

W Watykanie rozpoczęły się rekolekcje poprzedzające obrady II sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Sekretarz generalny Synodu Biskupów kard. Mario Grech przypomniał, że jest to przede wszystkim „święte miejsce” spotkania z Bogiem oraz czas modlitwy, bez której uczestnicy Synodu byliby jedynie „grupą przedsiębiorców wiary”.

„Albo wejdziemy w tę perspektywę modlitwy, wiary, spotkania z Bogiem, albo nie przyjmiemy autentycznego stylu synodalnego, nie doświadczymy synodalności” – mówił kard. Mario Grech podczas pierwszego dnia dwudniowych rekolekcji, poprzedzających obrady Synodu Biskupów. Porównał Zgromadzenie Synodalne do „świętego miejsca” spotkania z Bogiem. Zachęcił, by na wzór Mojżesza, który zdjął sandały, wsłuchując się w słowa Pana, każdy z uczestników był gotów do radykalnego „ogołocenia się” ze schematów i sposobów myślenia, „które być może miały znaczenie wczoraj, ale dziś stały się ciężarem dla misji i zagrażają wiarygodności Kościoła”. Za Ojcem Świętym przypomniał, że „protagonistą Synodu jest Duch Święty. Jeśli nie ma Ducha, nie będzie Synodu”. Podkreślił również, że rekolekcje, nie są „przygotowaniem” do Synodu, ale jego integralną częścią oraz, że „bez modlitwy nie jesteśmy zgromadzeniem synodalnym, ale «grupą przedsiębiorców wiary»”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do księży: musicie być kapłanami nadziei

2024-09-30 18:29

[ TEMATY ]

kapłaństwo

nadzieja

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Owce nie pójdą za pasterzem, który nie ma nadziei. I dlatego ten Rok Jubileuszowy jest nam kapłanom bardzo potrzebny, byśmy sobie na nowo uświadomili nadzieję, za którą idziemy, bo ona zawieźć nas nie może, bo miłość Boża jest rozlana w naszych sercach cokolwiek działoby się na świecie - powiedział bp Andrzej Przybylski, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa z okazji Diecezjalnego Dnia Świętości Kapłańskiej.

Kapłani z diecezji kaliskiej rozpoczęli Dzień Świętości Kapłańskiej w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu. Konferencję formacyjną wygłosił bp Andrzej Przybylski, a po niej księża mieli możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania oraz prywatnej adoracji Najświętszego Sakramentu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję