Dnia 24 kwietnia br. w Domu Pomocy Społecznej Zakonu Bonifratrów w Iwoniczu odbyło się spotkanie kapelanów więziennych Okręgu Rzeszowskiego.
Spotkanie rozpoczęto Mszą św., której przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Adam Szal. Ponadto w spotkaniu uczestniczyli m.in.: ojciec prowincjał K. Fronczak, ks. dziekan A. Chmura, proboszcz ks. K. Piotrowski, M. Zajdel-Ostrowska - dyrektor ROPS w Rzeszowie, A. Guzik - starosta krośnieński, P. Pernal - burmistrz Iwonicza Zdroju, A. Zygarowicz - dyrektor PCPR w Krośnie, Andrzej Leńczuk - wicedyrektor Okręgowej Służby Więziennej, Władysław Lechowski dyrektor ZK w Jaśle, br. Eugeniusz Kret - dyrektor DPS w Iwoniczu, kapelani i kierownicy Zakładów Karnych.
Celem tego niezwykłego spotkania było zaprezentowanie i ocena efektów ponad dwuletniej współpracy między Zakładem Karnym w Jaśle, a Domem Pomocy Społecznej w Iwoniczu, która zaowocowała wspólnie realizowanym programem „Razem sprawniej”. Współpraca ta polega na tym, że skazani pracują jako wolontariusze, pełniąc rolę opiekunów osób niepełnosprawnych.
Dom Pomocy Społecznej Zakonu Bonifratrów w Iwoniczu sięga korzeniami okresu międzywojennego XX wieku, kiedy to z inicjatywy ówczesnego proboszcza parafii ks. A. Podgórskiego powstał „szpitalik” na 25 łóżek, a w roku 1923 został przekazany do prowadzenia bonifratrom. Od początku dom ten nieprzerwanie niesie opiekę i wsparcie niepełnosprawnym i niesamodzielnym członkom społeczeństwa. Obecnie jest miejscem stałego pobytu dla mężczyzn niepełnosprawnych intelektualnie w wieku powyżej 18 roku życia. Zapewnia całodobową opiekę 112 osobom, jest miejscem realizującym potrzeby bytowe, psychologiczne i społeczne jego mieszkańców.
Po Mszy św. uczestnicy spotkania mieli możliwość zobaczyć dom, poznać jego mieszkańców, współpracowników, przyjrzeć się z bliska jego pracy.
Główną ideą i założeniem, które realizują skazani - o czym mówiła podczas spotkania Jolanta Ochęduszko, pedagog Domu Pomocy - jest towarzyszenie niepełnosprawnym mieszkańcom domu. Wspierając i aktywizując mieszkańców, wzmacniają ich samodzielność, wiarę we własne możliwości. Pretekstem do rozwijania komunikacji i lepszego poznawania się, są czynności tak podstawowe, jak codzienna toaleta, prace porządkowe w najbliższym otoczeniu mieszkańca, wspólne uczestnictwo w zajęciach terapeutycznych, świętowanie, przeżywanie niepowodzeń. Skazani pełnią rolę partnerów i towarzyszy. Mieszkańcy, dzięki indywidualnej i kompleksowej opiece, mają możliwość odnaleźć się, stwarzać swój świat pozbawiony izolacji, oparty na bliskim kontakcie, uczą się, że nie tylko otrzymują, ale też uczą się dawać.
Skazany wolontariusz - dla mieszkańców tego domu jest czasem jak brat, czasem jak ojciec, a czasem jak kolega, który sam nie zawsze rozumie, nie zawsze ma rację, ale zawsze - co jest najważniejsze - może być obok.
Lilianna Polak - psycholog z Zakładu Karnego w Jaśle - we wniosku swej oceny programu „Razem sprawniej” zawarła myśl, że praca skazanych to nie tylko przypadkowy zryw uczuć, emocji, czy chęć zadośćuczynienia. To długofalowy proces, którego bezwzględnym warunkiem jest wyrażenie na niego zgody przez skazanego, a celem zasadniczym jest dokonująca się przemiana w wielu sferach życia mieszkańców, wolontariuszy, personelu domu.
Ilustracją, a zarazem najlepszym uzasadnieniem idei działania programu był wyemitowany na spotkaniu film pokazujący relacje skazanych wolontariuszy z mieszkańcami, ich osobiste przeżycia i wnioski, ich trudy i codzienne zwycięstwa w zmaganiu się z niepełnosprawnością.
Tego rodzaju spotkania i inicjatywy pokazują godność człowieka, pozwalają wierzyć w sens każdego ludzkiego życia i dowodzą, że nawet odrobina miłości dokonuje cudu przemiany najtwardszych serc. Współpraca obu placówek bardzo dobrze zapisuje się przede wszystkim w sercach podopiecznych tak Domu Pomocy, jak również Zakładu Karnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu