Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: Bez Ducha Świętego człowiek będzie sierotą

– Bez odnowy w Duchu Świętym wiara będzie gasła – powiedział w sobotę 16 maja bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej i delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Odnowy w Duchu Świętym, który w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze przewodniczył Mszy św. podczas 24. czuwania tej wspólnoty w sanktuarium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowali m.in. ks. Artur Potrapeluk – przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynatorów Odnowy w Duchu Świętym, o. Tomasz Chmielewski – opiekun Jasnogórskiej Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym „Kana” oraz księża koordynatorzy i opiekunowie.

– Jesteśmy przy Oblubienicy Ducha Świętego, aby powiedzieć, że dalej chcemy pokornie i w całkowitym oddaniu służyć Duchowi Świętemu – podkreślił w kazaniu bp Przybylski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pasterz powiedział, że „chrześcijańską tożsamość wyznaczają: odnowa w Duchu Świętym, Kościół i konkretne miejsce, do którego powołuje nas Duch Święty”.

Odwołał się do papieża emeryta Benedykta XVI, który pisał, że „wiara gaśnie jak niepodsycany ogień” i który wołał do Maryi, „by wyjednała dla Kościoła także dziś nową Pięćdziesiątnicę, która pozwoli wszystkim rozpalić na nowo radość i świadectwo Ewangelii”.

– Tylko ogień Ducha Świętego może przywrócić żywą obecność Jezusa w świecie, dlatego wszyscy potrzebujemy ciągłej odnowy w Duchu Świętym. To nie jest jakiś duchowy wybuch, ale konieczność Kościoła i ludzi wiary – zaznaczył bp Przybylski.

Reklama

Kaznodzieja zauważył, że na początku ziemia była bezładem i chaosem. Dopiero dzięki Bożemu Duchowi Bóg stworzył w Jego mocy ład i porządek. – Bez ognia Ducha Świętego każda ludzka wspólnota ugrzęźnie w chaosie i wojnie. Jeśli nie będziemy się odnawiać w Duchu Świętym, stracimy ognień wiary i doprowadzimy do bałaganu w sobie i w świecie. Bez Ducha Świętego Kościół, każda wspólnota i każdy człowiek będą żyć jak sieroty – w poczuciu lęku i niebezpieczeństwa – przestrzegał.

Przywołując postawę Apostołów, którzy ze strachu zamknęli się w Wieczerniku, powiedział, że jedyne, co zrobili mądrze, to trwanie „na modlitwie z Maryją, bo wtedy zstąpił Duch Święty i wypalił w nich lęki, asekurację i szukanie tylko siebie”. – Z uczniów „na pół gwizdka” stali się prawdziwymi świadkami Boga. To jest siła odnowy w Duchu Świętym – przekonywał kaznodzieja.

Zwrócił również uwagę na zakorzenienie tego ruchu w Kościele. – Duch Święty rozdaje dary i charyzmaty bardzo osobiście, ale rozdaje je najpierw Kościołowi. Odnowa w Duchu Świętym to odnowa katolicka, wierna i posłuszna Kościołowi, która doskonale rozumie, że jeśli Duch daje jej misję i charyzmaty, to nie tylko dla indywidualnego pożytku charyzmatyka, ale dla Kościoła – kontynuował.

Bp Przybylski powiedział, że „Jezus nie przestaje kochać Kościoła ani nie przestaje nas w nim uświęcać i zbawiać”. – Jezus nie wyprowadził się z Kościoła. On ożenił się z nim na dobre i złe – stwierdził pasterz.

Reklama

Przywołał również patrona dnia, św. Andrzeja Bobolę, męczennika za jedność Kościoła, nadchodzący jubileusz 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II i beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. – To byli ludzie charyzmatu, oddani Duchowi Świętemu. Mieli misję w Polsce i dla Polski. Odnowa w Duchu Świętym jest powołana przez Ducha, by również odnawiać oblicze tej ziemi – podkreślił biskup.

Odnosząc się do epidemii COVID-19, pytał, dlaczego Bóg zsyła na nas doświadczenia. – To okazja do świadectwa, do świadczenia. Jako Odnowa w Duchu Świętym jesteśmy szczególnie wezwani, by obecne czasy były czasami do świadczenia, a nie do narzekania czy pesymizmu. Trwajmy w tym świadectwie – zakończył bp Przybylski.

Podczas dwudniowego czuwania (15-16 maja) konferencje wygłosili: bp Andrzej Przybylski, ks. Artur Potrapeluk („Czy Kościół potrzebuje dziś charyzmatyków?”) oraz ks. Andrzej Grefkowicz („Kocham Kościół”). Świadectwem miłości do Kościoła podzielił się raper TAU. Nie zabrakło również modlitwy uwielbienia.

Tegoroczne czuwanie przebiegło pod hasłem: „Kocham Kościół”.

2020-05-16 16:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia - nic ze mnie

[ TEMATY ]

kapłan

świadectwo

Msza św.

bp Andrzej Przybylski

Andrzej Niedźwiecki

Czasem tak trudno uwierzyć, że wszystko, o co chodzi w Eucharystii jest od Niego. Nic, kompletnie nic, z mocy Mszy świętej nie jest od nas. Tylko wtedy gdy sobie to uświadamiam, naprawdę odprawiam Mszę świętą. Bez tego zwyczajnie gram. Może czasem jak najzdolniejszy aktor czy poeta pięknie wypowiadam słowa, silę się na ciekawe treści, ale nie w tym jest moc.

Nie jestem aktorem tylko księdzem, a Msza święta nie jest religijnym teatrem dla podgrzania emocji i zaspokojenia ludzkich gustów. Przy ołtarzu jestem tylko zwykłym narzędziem, a moją najważniejszą rolą jest oddać się całkowicie do dyspozycji Panu. Nawet księdza muszę przestać odgrywać, bo kapłaństwo to nie jest rola tylko sakrament. W dniu święceń zgodziłem się, żeby wszystko przejął Chrystus, żebym żył ja, ale już nie ja, żeby żył we mnie Bóg. Trudno mi czasem uwierzyć, kiedy odprawiam Mszę świętą w pustej seminaryjnej kaplicy, że na ołtarzu umiera mój Bóg, że w tej śmierci jest zbawienie i moc dla całego świata. Zatrzymuję się między słowami liturgii, żeby usłyszeć w nich Boga. I choć nie ma kompletnie nikogo wyraźnie słyszę, że Boga to nie przeraża, że dalej kocha, umiera i zbawia. Choćby wszyscy przestali chodzić na Mszę świętą, Bóg dalej będzie oddawał siebie. Tak trudno uwierzyć, że w tych szybkich słowach, aż nudnych czasem i znanych na pamięć, Bóg robi cuda, o których nam się nawet nie śniło. W pustej kaplicy nie muszę się silić na piękne recytacje, nie ma muzyki i śpiewów, wykwintnej asysty i zapachu kadzidła, a jest przecież ta sama moc, ta sama wielka tajemnica wiary! Choć jestem sam, jest ze mną cały świat, cały Kościół, całe niebo! W kielichu, do którego nalewam zaledwie kilka kropel wina, powstaje Krew Jezusa, której zupełnie wystarcza, żeby obmyć miliony grzechów. W małej, białej hostii rodzi się Ciało Chrystusa, jak jedna tabletka skuteczna na wszystkie choroby świata. Żadna moc Mszy świętej nie jest ze mnie. Sztuka bycia księdzem polega chyba na tym, żeby nie dać się uwieść, że jakaś siła płynie ze mnie. Wiem, że ludzie szukają mądrych, dobrych, zdolnych kapłanów, ale jeśli się na tym koncentrują jeszcze myślą po ludzku, a nie po Bożemu. Moje kapłaństwo jest praktycznie wyłącznie ze względu na Eucharystię. Żeby zrealizować kapłaństwo mógłbym nic innego nie robić jak tylko celebrować Eucharystię. Obym tylko pamiętał, że jestem zwykłym narzędziem w rękach Pana, że to On, a nie ja błogosławi, rozdaje Siebie, składa dziękczynienie i daje się połamać. Tak trudno uwierzyć, że to samo działanie, że ta sama zbawcza moc płynie z pokornej Mszy świętej odprawianej w zimnym kościele, w powszedni dzień, z kiepskim zaangażowaniem księdza i z kilkoma starszymi paniami w ławkach. Bóg jeden wie, ile dla nas robi przez te wszystkie zziębnięte Eucharystie, przez ekspresowe Msze święte w drodze do pracy, przez tę zwykłość, że aż szarość starszych kobiet, które jak prorokini Anna przychodzą codziennie do świątyni, wierząc, że doczekają się wreszcie spotkania z Jezusem oko w oko.
CZYTAJ DALEJ

Zupa od św. Siostry Faustyny

2025-01-10 18:45

Małgorzata Pabis

    W piątek 10 stycznia do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach dostarczył sto pięćdziesiąt porcji zupy jarzynowej i pieczywo!

Środki na zakup ciepłego posiłku pochodziły ze środków zgromadzonych na Funduszu Miłosierdzia. - Niemal na początku roku rozpoczynamy po raz kolejny akcję „Zupa od św. Siostry Faustyny”. Chcemy każdego miesiąca za wzorek Apostołki Bożego Miłosierdzia dostarczać ciepły posiłek tym, którzy go potrzebują – mówi Małgorzata Pabis, dziękując wszystkim ludziom o „wielkiej wyobraźni miłosierdzia” za to, że wspierają Fundusz Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Bp Paweł Socha obchodzi 90. urodziny

2025-01-10 13:32

[ TEMATY ]

bp Paweł Socha

90 urodziny

Archiwum Aspektów

Urodził się 10 stycznia 1935 r. w Wojsławicach pod Radomiem

Urodził się 10 stycznia 1935 r. w Wojsławicach pod Radomiem

Bp Paweł Socha dokładnie dziś obchodzi 90. urodziny. W niedzielę w zielonogórskiej konkatedrze w intencji jubilata zostanie odprawiona uroczysta Msza św.

Biskup senior diecezji zielonogórsko – gorzowskiej dokładnie dziś obchodzi 90 rocznicę urodzin. Urodził się 10 stycznia 1935 r. w Wojsławicach pod Radomiem. W 1951 r. wstąpił do Zgromadzenia Księży Misjonarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję