Reklama

Czas zakochanych

Niedziela wrocławska 20/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewątpliwie wiosna, a zwłaszcza maj, sprzyja zakochanym. Nie trzeba wytężać wzroku, żeby to zauważyć. Właśnie teraz widać najwięcej przytulonych par, spacerujących po parkach. I bardzo dobrze. Bo jeżeli kogoś dopada miłość, to dopada go dobra rzecz. Zwłaszcza, gdy ta miłość jest odwzajemniona. Ale to dopiero początek. To czas „motylków” w brzuchu, chwile, kiedy zakochani dotykają swoich rąk i nie czują między nimi granicy. To świadomość, że twarz, na którą patrzy zakochana osoba, jest najprzyjaźniejszą i najpiękniejszą na świecie. Jeśli zakochani robią coś wspólnie, to się udaje. I to powoduje bardzo dużo radości. Dalszy ciąg zależy już od rzeczy bardziej przyziemnych. Tu możemy zrobić pewne klasyfikacje wiekowe. Nie mówiłbym o takim zakochaniu, które jest pierwsze: w gimnazjum czy liceum. Raczej zatrzymałbym się przy wieku, który już ma za sobą te pierwsze zachwyty. I przy zauroczeniu, które wygląda na zmierzające do małżeństwa. I tu mogą się zacząć pewne trudności. Można powiedzieć, że szczęśliwi są ci, którzy mają „przody”. Którzy to ludzie? Ci, którzy pochodzą z dobrej, trwałej, silnej rodziny. Patrząc na swoich rodziców, mogli widzieć wzór. Po owych „motylkach”, wspólnych dłoniach, długich rozmowach, przychodzi taki czas, kiedy muszą się zastanowić nad tzw. „dobrodziejstwem inwentarza”. Wtedy właśnie powinno paść pytanie o wspomniane „przody”. Dobrze, jeśli one są, ale nie zawsze tak jest. Jest wielu ludzi, którzy ciągną za sobą pewne braki, zranienia. Są poobijani przez rodzinę, szkołę, cały świat. Wtedy powinna zacząć się praca nad sobą, wzajemne pomaganie sobie. Jeśli się ona powiedzie, myślę, że nie ma co za długo przeciągać takiego stanu. Do całości brakuje jeszcze jednego: odnalezienia się w domu rodzinnym drugiej osoby. Jeżeli np. chłopak stwierdza, że dobrze mu w domu jego dziewczyny, a zwłaszcza, jeśli polubi jej mamę, to jest to bardzo dobry znak. Z drugiej strony, jeśli nie odnajdzie się w jej domu i będzie zadawał sobie pytanie: co ja tu robię, to jest fatalnie. Myślę, że to też trzeba wziąć pod uwagę. To właśnie jest czas poznawania. Dalej rozwija się uczucie, a więzi są coraz mocniejsze. Są rozmowy, zwłaszcza te o uczuciach. Wydaje mi się, że nie ma sensu wtedy odkładać ślubu, zwłaszcza jeśli ludzie ci kończą studia albo są już po nich. Powinni wtedy patrzeć na siebie w perspektywie przyszłego związku małżeńskiego.
Bardzo często młodzi nie zdają sobie sprawy z tego, że zupełnie inaczej funkcjonuje małżeństwo, które żyje w sakramencie małżeństwa niż ludzie żyjący w sposób naturalny jak małżeństwo, ale bez sakramentu. Ci drudzy są pozbawieni daru i łaski, które pomagają przezwyciężać konflikty, zdecydować się na przyjęcie dziecka, wychować je. Do tego wszystkiego jest potrzebna pomoc, bo sami z siebie jesteśmy zbyt słabi. Ta pomoc przychodzi wtedy, kiedy zaprasza się Jezusa do związku. Owo zaproszenie decyduje o zupełnie innej jakości związku.
Na koniec jeszcze jedno: warto modlić się o dobrą żonę i dobrego męża, o tę osobę, którą Bóg przeznaczył. O to, żeby doszło do spotkania. Kiedy już do niego dojdzie, to Pan nikomu nie może nakazać, bo decyzja bycia z kimś jest wyborem wolnej osoby. Ale do spotkania Pan Bóg może doprowadzić. I o to warto się modlić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję