Reklama

550. rocznica urodzin św. Kazimierza Królewicza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konsekwencją II wojny światowej były zmiany narodowościowe na Pomorzu Zachodnim. Na ziemie przyznane Polsce napłynęli polscy osadnicy. Jedna trzecia z nich przybyła z byłych terenów Rzeczypospolitej na wschodzie, które utracone zostały na rzecz ZSRR Dopiero w 1989 r. powstały warunki umożliwiające powstanie organizacji skupiającej przesiedlonych i pielęgnujących tradycje bogatej kultury kresowej. W Szczecinie powstało wówczas Stowarzyszenie Przyjaciół Wilna, Ziemi Wileńskiej, Nowogródzkiej i Polesia „Świteź”. Każdego roku organizuje ono tzw. Tydzień Kresowy w Szczecinie, nazywany też „Wileńskim Kaziukiem”.
Nawiązuje on do odbywającego się od początku XX w. w Wilnie na Placu Łukiskim (wcześniej na placu katedralnym) barwnego kiermaszu ludowego. Towarzyszył on uroczystościom odpustowym 4 marca, gdy przypada liturgiczne święto św. Kazimierza Królewicza. Ten syn króla Kazimierza IV Jagiellończyka, wnuk Władysława Jagiełły, jeden z bardziej popularnych świętych polskich, uznany jest także za patrona Litwy. Imię Kazimierz jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych w Polsce. W tym roku przypada 550. rocznica narodzin św. Kazimierza, gdyż przyszedł na świat na zamku królewskim w Krakowie 3 października 1458 r.
Chcąc podkreślić tę rocznicę, Stowarzyszenie „Świteź” wspólnie z Książnicą Pomorską przygotowało okolicznościową wystawę pt. „Żywot świętego Kazimierza Królewicza polskiego”. Tytuł pochodzi od ks. Piotra Skargi, który pisał o św. Kazimierzu w sto lat po jego śmierci w swoich „Żywotach świętych polskich”. Pozycja ta należała w historii literatury polskiej do najbardziej poczytnych ksiąg, przez co wywarła duży wpływ na wiele pokoleń Polaków.
Wyjątki z tego dzieła zamieszczono na dużych planszach jako komentarz do scen z życia św. Kazimierza. Obrazy, to powiększone ryciny powstałe w XVII w. Wchodzą one w skład zespołu, który Jan Daniel Janocki opatrzył tytułem: „Icones et miracula sanctorum Poloniae” (Obrazy i cuda świętych Polski). Ryciny te są w zbiorach niezwykle rzadkie. Przygotowując wystawę, skorzystano z zasobów Biblioteki PAU i PAN w Krakowie.
Wysokie walory edukacyjne wystawy zawdzięczamy pracownicy Książnicy Pomorskiej, Agnieszce Borysowskiej, która jest autorką scenariusza.
Tydzień Kresowy obfitował także w inne wydarzenia. W bazylice archikatedralnej podczas Mszy św. odprawianej przez ks. kan. Jana Kazieczkę modlono się w intencji żywych i zmarłych rodaków na Kresach Północno-Wschodnich. W Klubie 13 Muz chór „Hejnał” ze Szczecina śpiewał pieśni kresowe.
W Teatrze Współczesnym z koncertem galowym wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Solczanie”. Przybył on do Szczecina po raz pierwszy z miasta Soleczniki na Litwie. Położone jest ono w obszarze, gdzie w sposób zwarty zamieszkuje ludność polska, pielęgnująca polską kulturę i tradycję. Zespół liczący ok. 50 osób składa się z chóru, kapeli i grupy tanecznej. W programie prezentował unikalne pieśni podwileńskie i obrazek „Kiermasz Kaziukowy”. Grupa taneczna wykonywała tańce z różnych regionów Polski. Widownia reagowała z aplauzem, niezwykle żywiołowo, ze łzą w oku. To zrozumiałe, większość przybyłych miała korzenie kresowe. Obecny na sali bp Marian Błażej Kruszyłowicz urodził się w Gliniszczach w archidiecezji wileńskiej, ks. kan. Jan Kazieczko na ziemi lwowskiej, pionier Szczecina Stanisław Lagun w Wilnie. W przerwie koncertu można było zaopatrzyć się w wileńskie palmy, piernikowe serca i obwarzanki smorgońskie.
Tydzień Kresowy już po raz 19. wpisał się w krajobraz życia kulturalnego Szczecina. Wdzięczność należy się Zarządowi Stowarzyszenia „Świteź” (kierowanemu obecnie przez p. Jolantę Świniarską), który podjął się trudu jego organizacji. Przynosi on korzyści obustronne. Wśród szczecinian wzrasta świadomość wkładu Kresów w dorobek kulturalny Polski, o ile z propozycji wystaw i występów korzystają młodsze generacje. O to zresztą warto zadbać, by pozyskać nowych miłośników Kresów. Z kolei dla gości przyjezdnych jest to sposobność kontaktu z Macierzą.

W gablotach wystawy „Żywot świętego Kazimierza królewicza polskiego” zaprezentowano książki i fotografie dotyczące osoby Świętego Królewicza. Poznajemy jego rodzinę (genealogię rodu Jagiellonów, liczne rodzeństwo zrodzone z „matki królów” Elżbiety Rakuszanki), opinie o nim jego nauczycieli (Jana Długosza, Kallimacha, czyli Filipa Buonaccorsi), historyka Marcina Bielskiego, utwór sceniczny Kazimiery Iłlakowiczówny. Ukazane zostały ponad trzysta lat mające tradycje obchodów odpustowych w Wilnie oraz miejsce pochówku św. Kazimierza Królewicza w katedrze wileńskiej, która jest ośrodkiem jego kultu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz świata mediów: niemal 10 tys. uczestników

2025-01-24 16:45

[ TEMATY ]

media

Watykan

jubileusz

Monika Książek

Na Jubileuszu świata mediów będzie obecnych niemal 10 tys. osób. Liczba ta przekroczyła wszystkie nasze oczekiwania, gdyż spodziewaliśmy się około 6 tys. - poinformował proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji abp Rino Fisichella. Pierwsze wielkie wydarzenie roku jubileuszowego, z udziałem przedstawicieli świata mediów, dziennikarstwa i komunikacji, odbędzie się 24 i 25 stycznia w Watykanie.

Nadspodziewanie duży napływ przedstawicieli mediów stworzył problemy logistyczne. Aula Pawła VI, w której ma się odbyć sobotnie spotkanie z papieżem Franciszkiem, może pomieścić nie więcej niż 7 tys. osób. Jednak, jak zapewnił abp Fisichella, odpowiedzialny za organizację Jubileuszu, wszyscy wezmą w spotkaniu udział, choć niektórzy za pośrednictwem telebimów, na których będą mogli śledzić to wydarzenie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Federalny Sąd Najwyższy Brazylii: symbolika religijna może pozostać w miejscach publicznych

2025-01-25 15:46

[ TEMATY ]

Brazylia

Sąd Najwyższy

symbole religijne

Karol Porwich/Niedziela

Federalny Sąd Najwyższy Brazylii (STF) rozstrzygnął kwestię obecności symboli religijnych w budynkach publicznych, odrzucając apelację federalnej prokuratury (MPF), która domagała się ich usunięcia. Prokuratura argumentowała, że obecność krzyży i wizerunków świętych narusza zasadę sekularyzmu państwa brazylijskiego oraz wolność religijną obywateli.

Wniosek federalnej prokuratury trafił do sądu najwyższego w grudniu 2019 roku po tym, jak federalny sąd okręgowy III regionu (TRF-3) odmówił nakazu usunięcia symboli religijnych z budynków federalnych oraz stanowych w São Paulo. TRF-3 uznał, że obecność takich symboli nie jest sprzeczna z zasadą neutralności religijnej państwa, lecz wyraża wolność religijną i odzwierciedla kulturową tożsamość brazylijskiego społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję