Reklama

Wiadomości

Emilewicz: mam nadzieję, że w połowie maja zostaną otwarte salony fryzjerskie i restauracje

Druga połowa maja to będzie czas, kiedy - mam nadzieję - otwarte zostaną salony fryzjerskie - podkreśliła w sobotę wicepremier minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że w tym samym czasie, co salony fryzjerskie, zostaną otwarte też restauracje.

[ TEMATY ]

koronawirus

Kzenon/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Emilewicz była pytana w sobotę w RMF, kiedy otwarte zostaną salony fryzjerskie. "Mam nadzieję, że druga połowa maja to będzie ten czas, kiedy będziemy mogli wszyscy poprawić fryzurę" - powiedział minister.

Według minister rozwoju podobnie jak z fryzjerami także z branżą restauracyjną rząd "jest w stałym kontakcie". "Kończymy wraz z nimi przygotowywać protokoły bezpieczeństwa, które zawierają nowe standardy bezpieczeństwa; one są dostępne na stronie Ministerstwa Rozwoju. Mamy nadzieję, że restauracje w podobnym czasie, wtedy kiedy będziemy mogli pójść do fryzjera, wtedy będziemy mogli pójść do restauracji" - zapowiedziała Emilewicz. Jak dodała osób przy stoliku będzie musiało oczywiście być nieco mniej niż przed pandemią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wicepremier pytana, czy w tym roku szkolnym możliwy będzie powrót dzieci do szkół odparła: "Wydaje się, że powrót do szkoły do końca tego roku, jeżeli chodzi o zajęcia lekcyjne, będzie bardzo trudny".

Pytana o protest przedsiębiorców, powiedziała, że nie słyszała prośby z ich strony o spotkanie i rozmowę. Zapewniła, że jest gotowa do tego, by z przedsiębiorcami się spotkać i rozmawiać.

Emilewicz zaznaczyła, że to w jakim stanie polska gospodarka zakończy ten rok, zależy od tempa odmrażania gospodarki u nas w kraju i u naszych partnerów gospodarczych. "W tym tygodniu Komisja Europejska pokazała, że Polska może być tą gospodarką, która najbezpieczniej, najlepiej przejdzie ten stan kryzysu" - powiedziała wicepremier.

Według niej po otwarciu galerii handlowych "Polacy wrócili do sklepów", a obroty w nich wynoszą obecnie - po pierwszym tygodniu po otwarciu galerii - 70 proc. obrotów sprzed epidemii.

Emilewicz była też pytana o przedstawione w środę przez Komisję Europejską wiosenne prognozy gospodarcze, z których wynika, że w 2020 r. PKB Polski skurczy się o 4,3 proc.; to najniższy prognozowany spadek wśród państw unijnych.

Reklama

"Mam mocne podstawy do tego, że on (PKB) może rzeczywiście tak wyglądać, czyli, że gdzieś w okolicy zera zakończymy ten rok" - oceniła. Dopytywana, że to oznacza, że nie będzie recesji w polskiej gospodarce, stwierdziła, że tak może być.

"Startowaliśmy z dobrej bazy - bardzo niski poziom zadłużenia, bardzo niski poziom bezrobocia, z dużym buforem. Na początku pandemii około miliona pracowników z Ukrainy, tych legalnych, wyjechało z Polski, a zatem stworzyliśmy sobie ten milion miejsc pracy" - powiedziała minister rozwoju.

"Myślę, że brak recesji na koniec tego roku jest możliwy i około 4-procentowy wzrost w przyszłym roku, tak jak prognozowała KE, nie jest nierealny" - dodała Emilewicz. (PAP)

autor: Marzena Kozłowska

mzk/ par/

2020-05-09 10:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski: nie wolno nam zaprzestać pomocy potrzebującym

[ TEMATY ]

bezdomni

kard. Krajewski

koronawirus

Piotr Drzewiecki

W tych dniach pojawia się ryzyko myślenia tylko o sobie samych. A ubodzy? Dla nich wszystko jest trudniejsze. Nie możemy i nie wolno nam zapomnieć o wyciąganiu ręki do tych, którzy potrzebują pomocy - mówi papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski, pytany o to, czy ograniczenia podjęte w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa COVID-19 wpływają na pomoc niesioną potrzebującym na ulicach Wiecznego Miasta.

W rozmowie z "Vatican Insider" kard. Krajewski podkreśla, że pomoc regularnie ofiarowywana mieszkańcom najbardziej potrzebującym mieszkańcom Rzymu, często pozbawionych dachu nad głową, nie zostaje zawieszona. "Istota tej służby jest pozostaje taka sam. Zmieniają się tylko jej warunki, zgodnie z zasadami, których musimy przestrzegać także my w Watykanie" - wyjaśnia. Nawiązuje tym samym do rzymskiego zwyczaju cotygodniowego rozdawania żywności i podstawowych produktów higienicznych, która do tej pory odbywała się na zasadzie "taśmowej": wolontariusze tworzyli w miejscu dystrybucji rodzaj "długiego stołu", przy którym potrzebujący mogli kolejno odebrać poszczególne produkty spożywcze i higieniczne.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: zmarła siostra Agnieszka, wizjonerka od objawień Matki Bożej z Akity

2024-08-19 11:51

[ TEMATY ]

Akita

Autorstwa SICDAMNOME - Praca własna, commons.wikimedia.org

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zmarła siostra Agnieszka Katsuko Sasagawa, widząca od objawień maryjnych z Akity. Matka Boża powierzyła jej orędzie wzywające świat do nawrócenia, pokuty i modlitwy. Objawienia miały miejsce w latach 1973-1981 w japońskim mieście Akita na wyspie Honsiu, w tamtejszym klasztorze Służebnic Eucharystii. Objawienia zostały uznane przez Kościół, a wielu widzi w nich kontynuację Fatimy.

Zmarła w wieku 93 lat siostra Agnieszka Katsuko Sasagawa należała do Instytutu Służebnic Eucharystii. Zakonnica urodziła się w 1930 roku w buddyjskiej rodzinie i zetknęła z chrześcijaństwem dzięki świadectwu pielęgniarki: po przyjęciu chrztu zdecydowała się na życie zakonne. Była jeszcze nowicjuszką, gdy 12 czerwca 1973 r. ujrzała promienie światła bijącego z tabernakulum kaplicy klasztornej; kilka dni później na jej dłoni pojawiła się rana w kształcie krzyża, która powodowała rosnący lub zanikający ból. Wyjaśnienie tych zjawisk otrzymała 6 lipca, kiedy usłyszała głos przemawiający do niej z drewnianej figury Matki Bożej czczonej w jej klasztorze. Maryja powierzyła jej orędzie wzywające świat do nawrócenia, pokuty i modlitwy. Rana siostry Agnieszki zniknęła i pojawiła się ponownie na dłoni Maryi na drewnianej figurze, a niedosłysząca zakonnica została również uzdrowiona z zaburzeń słuchu, na które cierpiała.

CZYTAJ DALEJ

Tylko w dwóch krajach na świecie nie ma rozwodów. Teraz może się to zmienić

2024-08-19 08:06

[ TEMATY ]

rodzina

rozwód

prawo

biskupi

ustawa

papież Franciszek

Adobe Stock

Konferencja Biskupów Katolickich Filipin wezwała naród do "poświęcenia nieco więcej czasu i zastanowienia się - czy może istnieć powód, dla którego jesteśmy praktycznie ostatnim krajem na świecie, który wciąż nie zdecydował się na legalizację rozwodów cywilnych?”.

Wszystko dlatego, że w Filipinach procedowana jest ustawa House Bill (HB) 9349 - mająca na celu zalegalizowanie rozwodu z różnych powodów. Ustawa została przyjęta przez Izbę Reprezentantów w maju w trzecim czytaniu i jest obecnie analizowana w Senacie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję