Reklama

W głębiny przechylona...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie brałam pod uwagę takiej możliwości. Zawsze wydawało mi się, że akurat On jest niezniszczalny, że Jego nie dotyczy ludzka kondycja - śmierć nie stanie się Jego udziałem, a jeżeli już, to na pewno nie będę zmuszona uczestniczyć w tych ostatnich wydarzeniach, być świadkiem odchodzenia i odejścia najpiękniejszego Człowieka naszych czasów. Irracjonalne oczekiwania. Zwłaszcza, gdy ma się dwadzieścia kilka lat. Irracjonalne, ale z drugiej strony naturalne. Jeżeli kogoś kochamy, zazwyczaj towarzyszą nam podobne odczucia i nadzieje. A miłość... W tym wypadku całą tę miłość uświadamiam sobie dopiero teraz, bo przywiązanie i szacunek były od zawsze. Czy nie jest na to za późno? Chyba nie, bo wierzę, że ciągle jest wśród nas, bardziej niż był dotąd. Jest blisko każdego, nie w odległym Watykanie, ale tuż obok, na wyciągnięcie ręki, błysk myśli...
Świadomość tej stałej Obecności jest bardzo ważna zwłaszcza dla tych, którym Ojciec Święty nie był obojętny, którzy nie potrafili przejść obok Jego Osoby i Jego nauczania nieporuszeni. Zaliczam się do grona ludzi, dla których „nasz Papież” był kimś, kto miał wpływ na całe życie, na relacje z Bogiem i światem. Tak wiele Mu zawdzięczam. Przede wszystkim chyba przebudzenie ze snu, który każe wierzyć w złudzenia, odsuwać na bok Boską rzeczywistość, którą już dawno powinnam oswoić i którą powinnam żyć, tak jak On. Dzięki Niemu dotknęłam tego, co najistotniejsze i zaczęłam rozumieć, że tak naprawdę liczy się Miłość, która inspiruje do złożenia z własnego życia ofiary, stawania się darem. Do końca i bez ograniczeń. Bez kompromisów i pójścia na łatwiznę. To jest warunek Piękna, które nigdy nie ginie, które się pogłębia. Odkąd zrozumiałam tę prawdę noszę w sobie pragnienie tego Piękna, coraz głębsze, coraz bardziej dojmujące. Czy stać mnie na nie? Tak. Od Jana Pawła II wiem, że tak. Jego życie i nauka utwierdzają mnie w tym przekonaniu i dodają odwagi, by wypłynąć na „dalekie wybrzeża ciszy”, o których pisał Ojciec Święty w swojej poezji. To trudne, bo zmusza do zatrzymania się w biegu, przewartościowania całego swojego życia, znalezienia w sobie tego milczącego miejsca, w którym już tylko Prawda do nas przemawia, Prawda, która nie pozwala ukryć się poprzez pozory, zakłamanie... przed Życiem, „w głębiny przechylonym”. Jan Paweł II opanował tę sztukę w stopniu doskonałym. Kiedy patrzyłam na Niego widziałam Człowieka modlitwy, zapatrzonego w Wieczność, żyjącego już na ziemi rzeczywistością Nieba. Jego modlitewne milczenie miało w sobie siłę większą niż krzyk... Wiedział, co jest najważniejsze... Wiedział, że tylko w ciszy można odnaleźć i zapatrzeć się w Boga. Bo „głębia przyzywa głębię”, a cisza Ciszę. Tak właśnie pisał o Bogu:
„Bo jesteś samą Ciszą, wielkim Milczeniem”, prosząc:
„uwolnij mnie już od głosu,
a przejmij tylko dreszczem Twojego Istnienia,
dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach”
(Jan Paweł II, „Pieśń o Bogu ukrytym”).
Jakże urzekły mnie te słowa, zwłaszcza w ostatnich latach Jego Pontyfikatu. Byliśmy przecież wszyscy świadkami urzeczywistniania się tego wielkiego Papieskiego pragnienia. Stało się faktem na naszych oczach i popchnęło ku kontemplacji tego milczenia i tej ciszy, do przyswajania ich każdą naszą komórką, każdym skrawkiem uczuć i woli. Nie podejrzewałam, że milczenie może aż tak ubogacać, że może uczynić aż tak pięknym. Że może wznieść aż tak wysoko... w ramiona samego Ojca... Odkąd to zrozumiałam i odkąd zachwyciłam się tą perspektywą, staram się nieustannie uczyć go i wdrażać w swoje życie. I modlę się słowami Jana Pawła II, Człowieka, który pokazał mi nowe możliwości, nowe cele:
„Zabierz mnie, Mistrzu, do Efrem, i pozwól tam z sobą pozostać,
gdzie ciszy dalekie wybrzeża opadają na skrzydłach ptaków”
(„Pieśń o Bogu ukrytym”).
I ufam, że kiedyś pojmę głębię Jego Życia i Nauczania. I jak On zadziwię się i zachwycę bezgranicznie pokorą i pięknem Boga, a moje życie zamieni się w nieustanne dziękczynienie. Tak jak Życie Ojca Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem

2025-02-18 07:39

[ TEMATY ]

sąd

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

Pani Weronika z dzieckiem

Pani Weronika z dzieckiem

Skandal w Sądzie! Sędzia Wojciech Jankowski ze Starogardu Gdańskiego skazał matkę, która odmówiła aborcji na swoim synku i ostrzegła inne kobiety przed aborterem. Pani Weronika, mama trojga dzieci, została skazana na 4 miesiące prac społecznych. Ma też zapłacić 1812 złotych kosztów sądowych dla oskarżyciela ginekologa Piotra A. Dodatkowo ma zamieścić przeprosiny w mediach. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa toczyła się przez ponad 2 lata. Zaczęła po tym, jak Pani Weronika odpowiedziała w Internecie na pytanie jednej z kobiet w ciąży. Pytanie było o lekarza do prowadzenia trudnej ciąży w Starogardzie Gdańskim, ktoś zasugerował właśnie Piotra A. W odpowiedzi Weronika odradziła i przytoczyła historię swojego synka. Kilka lat wcześniej A. zdiagnozował u chłopca zespół Downa i nachalnie proponował aborcję. Morderstwo na dziecku miałoby się odbyć w gabinecie A., co samo w sobie byłoby złamaniem prawa – wykonywanie aborcji poza szpitalem jest karalne. Weronika odmówiła. Dziecko urodziło się bez wady genetycznej, choć stres z okresu ciąży miał złe skutki i pewne problemy zdrowotne ciągną się u dziecka do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Papież jest chroniony przed najmniejszym nawet przeciągiem

2025-02-19 15:17

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Poliklinika Gemelli

zapalenie płuc

przeciąg

PAP/EPA

Poliklinika Gemelli

Poliklinika Gemelli

Papież Franciszek, przechodzący w szpitalu kurację w związku z obustronnym zapaleniem płuc, jest chroniony przed nawet najmniejszym przeciągiem - przekazały w środę źródła watykańskie. W Poliklinice Gemelli papież przebywa od sześciu dni.

Franciszek nie może przebywać w najmniejszym nawet przeciągu - powiedział jeden z lekarzy, cytowanych przez źródła w Watykanie. Przeczytaj także: Spokojna noc Papieża Franciszka Przeczytaj także: Fala modlitwy na świecie w intencji zdrowia Papieża Franciszka
CZYTAJ DALEJ

Polska Agencja Kosmiczna ostrzegała o rakiecie. Tymczasem MON... nic nie wiedział

2025-02-19 20:07

[ TEMATY ]

MON

rakieta

Falcon 9

Space X

Polska Agencja Kosmiczna

PAP

Służby pracują na terenie obiektu w Komornikach pod Poznaniem, gdzie pracownicy znaleźli fragment rakiety Falcon 9.

Służby pracują na terenie obiektu w Komornikach pod Poznaniem, gdzie pracownicy znaleźli fragment rakiety Falcon 9.

Do resortu obrony narodowej nie dotarł komunikat Polskiej Agencji Kosmicznej w sprawie możliwego upadku szczątków rakiety na terenie Polski - przekazał PAP rzecznik MON Janusz Sejmej.

W środowe popołudnie POLSA wydała komunikat, w którym potwierdziła, że nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 tony. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję