Reklama

Szansa na dziecko

Wydział Duszpasterstwa Rodzin naszej diecezji jako jeden z nielicznych zainteresował się nowatorską metodą leczenia niepłodności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naprotechnologia. To słowo powinni zapamiętać małżonkowie, którzy borykają się z problemem braku potomstwa. Tą nową dziedziną medycyny zainteresowali się pracownicy Kurii odpowiedzialni za duszpasterstwo rodzin w naszej diecezji.
25 lutego w Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej odbyło się spotkanie doradców rodzinnych na temat naprotechnologii. Swoją wiedzą w tym zakresie podzielili się lekarze: Adam Kuźnik - lekarz rodzinny ze Skoczowa oraz lek. med. Daria Mikuła-Wesołowska pracująca w Szpitalu nr 3 w Bielsku-Białej, specjalizująca się w leczeniu chorób wewnętrznych. Trudno oczywiście mówić o jakimś szkoleniu w sensie ścisłym. Spotkanie miało charakter informacyjny. - Chodzio o to, aby uczulić doradców życia rodzinnego na fakt, że istnieje możliwość leczenia niepłodności i droga do posiadania potomstwa, którą możemy wstępnie określić jako godziwą etycznie alternatywę dla metod zapłodnienia „in vitro” - mówi związana z duszpasterstwem rodzin D. Mikuła-Wesołowska, pełniąca także funkcję instruktora naturalnych metod planowania rodziny. Lekarka przyznaje, że naprotechnologia w Polsce wciąż jest nowością. - U nas cała sprawa jest jeszcze w powijakach. Oficjalnie w Polsce dwie osoby są w trakcie robienia kursu. Następne czekają w kolejce. A trzeba dodać, że taki kurs to bardzo kosztowna sprawa. Koszt szkolenia bowiem wynosi ok. 4,5 tys. euro. Nam udało się być na konferencji „Ginekologia ludzka, czyli etyczna”, która odbyła się w listopadzie ubiegłego roku w Warszawie. Tam spotkaliśmy dr. Boyle’a, który w Irlandii stworzył ośrodek leczenia niepłodności. Stąd nasza fascynacja tą nowatorską metodą leczenia - wyjaśnia D. Mikuła-Wesołowska.
Naprotechnologię (naprotechnology = natural procreative technology) określa się także jako technologię dla naturalnej prokreacji. Jest ona jedną z metod leczenia niepłodności w zgodzie z indywidualnym, naturalnym cyklem kobiety. Opracował ją ginekolog, chirurg i specjalista chorób kobiecych - Amerykanin prof. Thomas W. Hilgers, który jest dyrektorem Instytutu Naukowego im. Papieża Pawła VI z siedzibą w Omaha (USA) i członkiem Papieskiej Akademii Życia. W Europie naprotechnologią zajmuje się 13 lekarzy. Wśród nich jest także dr Boyle, który uczestniczył w konferencji w Warszawie.
Odnośnie do skuteczności działania, w badaniach statystycznych nowa metoda w porównaniu z „in vitro” wypada rewelacyjnie. Jeśli kliniki leczenia niepłodności mogą się poszczycić skutecznością na poziomoie 20-25%, to metoda naprotechnologii notuje statystyki skuteczności rzędu 70%. W zestawieniu ze sztucznymi sposobami zapłodnienia naprotechnologia jest także o wiele tańsza i, co się często podkreśla, jest metodą zgodną z zasadami etyki i nauki Kościoła odnośnie do godności przekazywania życia.
Pracujący w naszej diecezji lekarze zafascynowani technologią dla naturalnej prokreacji razem z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin w najbliższym czasie planują zorganizować sesję na temat naprotechnologii. Choć nie znamy jeszcze szczegółów, już teraz można powiedzieć, że będzie to sesja przybliżająca nową metodę w szerszym kontekście problematyki godności przekazywania życia. Wyznaczono już także datę - 26 kwietnia.

PB

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejmowe głosowanie za aborcją do 9. miesiąca ciąży

2024-07-07 16:25

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

ustawa

Kodeks Karny

Kancelaria Sejmu

W tym tygodniu w sejmie do drugiego czytania trafi forsowany przez lewicę projekt ustawy nowelizacji kodeksu karnego. Postulowane zmiany to możliwość zabicia dziecka nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a także wykreślenie z kodeksu karania lekarzy nawet wtedy, gdy kobieta nie przeżyje aborcji.

Nadzwyczajna komisja sejmowa ds. aborcji skierowała ustawę do drugiego czytania w Sejmie zmianującą kodeks karny, by zabijanie nienarodzonych dzieci nie było w Polsce karane. Gdyby postulowane zmiany weszły w życie, to lekarze mogliby bezkarnie dokonywać aborcji na życzenie w pierwszych miesiącach ciąży, a gdy dziecko jest podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność (np. zespół Downa), to zabić go można będzie nawet w 9 miesiącu ciąży. Z kodeksu karnego ma też być usunięty art. 154 wg. którego sprawca, który w wyniku nielegalnej aborcji doprowadziłby do śmierć kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym lekarz, który w trakcie zabijania dziecka w pierwszym trymestrze ciąży przy okazji doprowadziłby do śmierci także jego matki, nie odpowiadałby za ten czyn karnie.

CZYTAJ DALEJ

Samarytanie z Markowej

Niedziela Ogólnopolska 37/2023, str. 68-70

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Dodatek specjalny

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Rodzina Ulmów otworzyła drzwi swojego domu i to „otwarcie” stało się wydarzeniem, które sprawiło, że weszła na wyższy poziom heroicznego praktykowania świętości.

"Kilka miesięcy po tym jak przyszedłem jako prefekt do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wśród pierwszych spraw jakie było mi dane w tej roli analizować, była ta dotycząca męczeństwa małżonków Józefa i Wiktorii Ulmów razem z ich sześciorgiem dziećmi, do których należało dołączyć siódme dziecko, które w tych tragicznych chwilach opuszczało bezpieczne schronienie w łonie matki i przychodziło na światło dzienne".

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Ksiądz z Osiedla otworzył "Cyrk Motyli" - klubokawiarnię za "co łaska"

2024-07-07 21:58

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński YT

Otwarto klubokawiarnię "Cyrk Motyli". Z inicjatywą wyszedł ks. Rafał Główczyński, znany ze swojej działalności w social mediach jako „Ksiądz z osiedla”. Będzie to miejsce dla osób w każdym wieku i o każdym światopoglądzie oraz wyjątkowa strefa bez alkoholu i używania telefonów komórkowych, a także cennika - każdy gość zapłaci ile chce.

- W ubiegłym roku w Wigilię Zesłania Ducha Świętego pojechaliśmy na Ewangelizację pod Most Świętokrzyski. Wziąłem duży głośnik, postawiłem przed tłumem młodych osób, powiedziałem przez mikrofon "Szczęść Boże. Jestem księdzem. Zapraszam na imprezę. Na początek polonez, belgijka, a potem się zobaczy". Momentalnie przyłączyło się kilkadziesiąt osób. Potem co chwila podchodził ktoś, żeby pogadać, zapytać, wyspowiadać się. Na zakończenie imprezy zaprosiłem wszystkich na Mszę do swojej parafii w Piastowie. Usłyszałam, że to za daleko, ale pod mostem jeszcze chętnie się spotkają. Zrozumiałem, że oni do kościoła nie przyjdą, że to do nich trzeba przyjść. I tak zaczęły się myśli o knajpie - opowiada KAI ks. Główczyński.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję