Oprócz wspólnego powołania do apostolatu niektórzy świeccy czują się wewnętrznie powołani przez Boga do podjęcia katechizacji. Kościół pobudza i rozpoznaje to boskie powołanie, i udziela misji do katechizowania. Pan Jezus zaprasza w ten sposób mężczyzn i kobiety do pójścia za Nim jako nauczycielem i wychowawcą uczniów. To osobiste powołanie przez Jezusa Chrystusa i relacja z Nim są prawdziwym motorem działalności katechetycznej. Z przytoczonych słów „Dyrektorium ogólnego o katechizacji” jasno wynika, co jest fundamentem posługi każdego katechety, co tym fundamentem powinno się każdego dnia coraz bardziej stawać; świadomość osobistego powołania przez Jezusa, a przede wszystkim coraz głębsza relacja z Tym, który z miłości do nas stał się człowiekiem, umarł za nas i zmartwychwstał, powinna jednak być co jakiś czas odnawiana.
Dlatego w Strzegomiu w dniach od 22 do 24 lutego br. zgromadziła się grupa trzydziestu trzech katechetów, aby odrywając się od zajęć dnia codziennego, obowiązków rodzicielskich i innych prac, pozwolić Bogu na szczególne działanie w swoim sercu. Rekolekcje poprowadził dyrektor Wydziału Katechetycznego Świdnickiej Kurii Biskupiej ks. dr Marek Korgul.
Czas rekolekcji przeżywany był w sposób intensywny, jednak bez pośpiechu. W sprawach wiary, gdzie chodzi o relację z Kimś Największym, nie można i nie wypada się spieszyć. „Bóg mówi w ciszy” - słyszeli katecheci z ust ks. Marka Korgula. Zasłuchaniu w Boży głos sprzyjało z pewnością wyjątkowe miejsce, w którym odbywały się rekolekcje - był to dom zakonny sióstr elżbietanek. Większość spotkań, modlitw, a przede wszystkim codzienna Eucharystia miały miejsce w kaplicy, w której w szczególny sposób czczone jest Najświętsze Serce Jezusa. Był to czas, kiedy katecheci mogli otworzyć swoje serca na promieniowanie miłości Bożej, która najpełniej została objawiona światu przez Jezusa Chrystusa.
„Bądźmy uczniami Chrystusa” - to hasło duszpasterskie obecnego roku. Słowa te musiały znaleźć swój oddźwięk w rekolekcjach, które przeżywali posłani do katechezy. Samo wezwanie: „bądźmy” zawiera w sobie świadomość, że albo jeszcze nie w pełni jesteśmy uczniami Jezusa, albo w zbyt małym stopniu pozwalamy się Jemu kierować, prowadzić, za mało Mu ufamy. Aby zatem móc iść do parafii, do szkół, ale również do swoich domów rodzinnych i do środowisk, w których żyjemy, potrzeba, aby katecheci nieustannie pogłębiali w sobie świadomość godności, jakiej dostąpili, słysząc w sercu głos powołania do włączenia się w wielkie dzieło katechizacji.
Z ust rekolekcjonisty padły słowa: „Żyjemy w czasach zamętu, w których widoczna jest walka złego z dobrym. Prośmy Boga, aby w tym czasie nasza wiara nie ustała, ale się wzmocniła”. Potrzeba wielkiej modlitwy za katechetów, ale i wielkiej modlitwy samych katechetów, aby to, co dzieje się w miejscach ich posługi, zawsze od Boga pochodziło i do Boga prowadziło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu