Kiedy dziś w każdym serwisie informacyjnym widzimy lekarzy, pielęgniarki, wojsko, policję, czy też strażaków – ludzi na pierwszej linii frontu, jak się zwykło mówić – to z podziwem patrzymy na ich pracę, która wypływa z jakiejś niebywałej głębi ich serca. Oni sami – jak mówił jeden z żołnierzy WOT – realizują swoje powołanie.
Jestem powołany… Przez kogo i do czego, można by postawić pytanie? I każdy z wyżej wymienionych odpowiedziałby na to pytanie inaczej. Ale są też tacy, którzy na to pytanie odpowiedzą podobnie. Powołał mnie Jezus i to jemu chcę służyć w Kościele – tak odpowie każdy kleryk, kapłan i osoba konsekrowana. Bo powołanie przez Jezusa zawsze jest powołaniem do służby Kościołowi, czyli również, a może przede wszystkim tym, którzy stanowią jego wspólnotę. Oczywiście, samo powołanie jest indywidualne i realizowane jest w różny sposób. Można by powiedzieć, że w zależności od charyzmatu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dzisiejszej niedzieli Kościół obchodzi 57. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Papież Franciszek w orędziu na ten dzień napisał: „Szczególnie w tym Dniu, ale także w zwykłym działaniu duszpasterskim naszych wspólnot, pragnę, aby Kościół podążał drogą w służbie powołań, otwierając przestrzeń w sercu każdego wierzącego, aby mógł z wdzięcznością odkryć powołanie, jakie kieruje do niego Bóg, znaleźć odwagę, by powiedzieć „tak”, przezwyciężyć znużenie w wierze w Chrystusa i wreszcie ofiarować swoje życie jako pieśń chwały dla Boga, braci i całego świata. Niech Dziewica Maryja towarzyszy nam i wstawia się za nami”.
Podążać drogą w służbie powołań to nie tylko o nie się modlić, ale przede wszystkim podjąć staranie, by w sposób właściwy były one kształtowane w naszych rodzinach czy też wspólnotach parafialnych. To również wielka troska o tych, którzy już na powołanie odpowiedzieli, tj. seminarzystów, nowicjuszy i nowicjuszki, postulantów oraz osoby konsekrowane i kapłanów, którzy swoje powołanie realizują. Ze wzruszeniem wielu z nas – księży – wspomina liturgię Mszy św. krzyżma z Wielkiego Czwartku, kiedy po odnowieniu przyrzeczeń kapłańskich, biskup zwraca się do wiernych z prośbą o modlitwę za swoich kapłanów. Ktoś kiedyś powiedział, że takich mamy kapłanów, jakich sobie wymodliliśmy. Dużo w tym zdaniu jest prawdy, zatem w imieniu osób powołanych, proszę was: módlcie się za nas, których dobry Bóg powołał i powołuje, byśmy słuchając Jego słowa, zawsze byli wierni Ewangelii i pomimo wielu upadków, podążali za nim – Dobrym Pasterzem. Módlmy się za braci kleryków łódzkich seminariów, a szczególnie za tych, którzy w miesiącu maju i czerwcu przyjmą święcenia diakonatu i prezbiteratu, by nie utracili gorliwości w głoszeniu nauki Jezusa.