Reklama

Gorzkie żale, przybywajcie…

O tym, co znaczy sromać, sprośny i goreć oraz dlaczego żołdactwo to nie to samo co żołnierze, opowiada wrocławski językoznawca dr Jan Kamieniecki

Niedziela wrocławska 8/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki

Gorzkie żale to nabożeństwo, które powstało na początku osiemnastego wieku, gdy literatura pasyjna była już bardzo rozwinięta. Wiele rozmyślań o męce Pańskiej spotykamy już w literaturze średniowiecznej, a ich cechą charakterystyczną jest duży realizm. Gorzkie żale w przeciwieństwie do nich zachowują pewien umiar w obrazowaniu. Nawiązaniem do dawniejszego sposobu pisania jest ostatnia z trzech części nabożeństwa - dialog z Matką Boską. Formą tą posługiwano się już w średniowieczu, zarówno w rozważaniach męki Pańskiej, jak i przeżyć Matki Boskiej. Przykładem jest tu znany wiersz: „Posłuchajcie bracia miła”.

Kto żałuje?

Tekst nabożeństwa przedstawia żale nad Jezusem. Można zadać pytanie: kto żałuje? Najpierw dowiadujemy się, że żałują aniołowie. Są czystymi duchami, stoją najwyżej, ale nawet one żałują. Następnie żałuje przyroda nieożywiona: „słońce, gwiazdy omdlewają”. Warto zauważyć, że słońce i gwiazdy reagują nie tylko na mękę Jezusa. One będą się też dziwnie zachowywać pod koniec świata. Napisane jest w Apokalipsie, że spadną na ziemię. Jest to zatem bardzo znaczący obraz. Omdlewają z powodu wielkiego żalu. Omdlewać można albo - tak jak tu - z żalu, albo z miłości, o czym jest mowa w Pieśni nad Pieśniami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gorejąca dusza

Podmiot liryczny nigdy nie występuje wprost, jako „ja”, natomiast występuje jako dusza lub serce: „me serce mdleje, przypatrz się duszo, jak Cię Bóg miłuje”. Dusza przedstawiona jest jako cały człowiek. Jest ona przede wszystkim oziębła: „duszo oziębła czemu nie gorejesz?”. Dziś nie powiedzielibyśmy w ten sposób. Użylibyśmy raczej sformułowania: czemu nie płoniesz?. „Goreć” to bardzo stare słowo, wywodzące się z języka prasłowiańskiego. Kiedyś oznaczało: palić, płonąć, ale też gorączkować. Tak więc „czemu nie gorejesz”, to tyle co: czemu nie płoniesz?

Opoki się twarde krają…

O tym, jak wielki żal przeżywają modlący się, świadczy zdanie: „opoki się twarde krają”. Dzisiaj słowo „opoka” znane jest głównie z fragmentu Pisma Świętego, kiedy Jezus zwraca się do Piotra: „ty jesteś Piotr opoka i na tej opoce zbuduje kościół mój”. Znamy to zdanie dzięki przekładowi Jakuba Wujka. Kiedyś opoką nazywano twardą skałę. Słowniki etymologiczne podają, że była to skała twarda, zwłaszcza wapienna. Zatem zamiast „opoki się twarde krają”, można powiedzieć pękają skały. Te opoki to jednak nie tylko skały w znaczeniu fizycznym, to opoki również w znaczeniu przenośnym, jako skały serca. Potwierdza to wers: „uderz Jezu bez odwłoki, w twardych serc naszych opoki”.

Reklama

Ogród, ogrodziec, ogrójec

Tekst nabożeństwa po kolei przypomina nam ważne etapy drogi Jezusowej, która zaczęła się w Ogrójcu. Kiedyś wyraz ten brzmiał „ogrodziec”, od słowa ogród. Z czasem jednak, pod wpływem zmian fonetycznych, zmienił się w ogrójec. Zgadza się to z tym, co jest napisane w Piśmie Świętym Akcja wszystkich wydarzeń związanych z męką Pańską zaczyna się w Ogrodzie Oliwnym.

Kto męczy Jezusa?

Analizując tekst, dowiadujemy się, że Chrystusa męczy „pospólstwo”. Dziś dla nas synonimem tego słowa jest motłoch. Ale wyraz „pospólstwo” miał też inne znaczenia. Od XVI w. oznaczał również dość dużą grupę ludzi. W tym kontekście należy rozumieć je jednak jako motłoch. Prócz pospólstwa w tekście pojawia się też żołdactwo. Słowo być może dzisiaj już niezrozumiałe. Trudno zastąpić je innym. Żołdactwo to nie tylko żołnierze, to żołnierze, którzy z własnej i nieprzymuszonej woli robili komuś krzywdę.

Sromotnie, sprośnie i uczciwie

Zastanawiać nas może też, co znaczy, że Jezus był „sromotnie” za włosy targany. Dziś czasownik - „sromać” jest nieużywany, ale dawniej oznaczał: wstydzić się. Słowo to zachowało się tylko w nazwach, czego przykładem jest muchomor sromotnikowy. Jezus był nie tylko „sromotnie za włosy targany”, ale również: do „sromotnego drzewa przykowany”, a więc do drzewa, którego należało się wstydzić. Zgadza się to z wiedzą o tym, że śmierć na krzyżu była czymś wstydliwym, haniebnym. Kolejnym niezrozumiałym już dziś słowem jest wyraz sprośnie. Jako przymiotnik występuje już w zabytkach z XV w. w znaczeniu „lichy i niegodziwy”. Sprośnie obrażać, to tyle co: obrażać niegodziwie. Jezus został także „od Józefa uczciwie i Nikodema w grobie pochowany”. Możemy zapytać: dlaczego pochowano Go uczciwie? Uczciwy, to przecież ten, kto postępuje zgodnie z prawem. Jednak jeszcze w XV w. i w czasach późniejszych słowo to znaczyło także godziwie przyzwoicie, z szacunkiem.

Gorzkie żale - pieśni powstałe

w nurcie dawnych misteriów, czyli przedstawień męki Pańskiej, które w średniowieczu urządzano w kościołach. Autor Gorzkich żali jest nieznany. Po raz pierwszy ogłosił je drukiem ks. Wawrzyniec Benik, opiekun Bractwa św. Rocha przy kościele św. Krzyża w Warszawie, w r. 1707 pt. „Snopek Myrry”. Mirra to żywica w proszku, jeden z darów, jaki trzej królowie złożyli Bożemu Dzieciątku. Dar mirry był zapowiedzią męki i śmierci zbawczej Chrystusa.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję