Obrazki z dziejów parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wysokiej już dawno nie gościły na łamach "Niedzieli Sosnowieckiej" . Motywem sprawczym, aby przyjrzeć się bliżej życiu tej wspólnoty, były listy parafian, jakie otrzymaliśmy w ostatnim czasie. Wierni informowali, że trzeba, że warto, że należy odnotować ostatnie osiągnięcia Księdza Proboszcza, który, nie szczędząc swoich sił i zdrowia, razem z nimi wznosi Kościół duchowy i materialny. Sam proboszcz, ks. Ryszard Pietrzak, ze skromnością wyznaje: "Robimy to, co na każdej innej placówce. To prawda, że wielu parafian wkłada we wszystkie dzieła swoje serce i z ofiarnością włącza się w życie naszej parafialnej rodziny. Wszystko jednak i tak pozostaje w rękach Boga".
Wszyscy jedno jesteśmy
Parafia w Wysokiej została wydzielona z macierzystej wspólnoty
pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika w
Chruszczobrodzie 22 czerwca 1978 r. Oznacza to, że już
niebawem obchodzić będzie jubileusz 25-lecia istnienia. Na jej terenie
usytuowana jest dziś już słabo prosperująca Fabryka Cementu, która
jeszcze przed kilku laty dawała stałe zatrudnienie wielu osobom z
całej okolicy. Dziś wieś nęka bieda i ubóstwo, a największą bolączką
mieszkańców jest, oczywiście, brak pracy. Choć do wysockiej parafii
należy kilka wiosek, tj. Wysoka Fabryczna, Wysoka Osiedle, Wysoka
Wieś, Wiesiółka oraz Gzichów, to jednak nie jest to duża placówka.
Liczy zaledwie 1500 mieszkańców. "Mieszkańcy poszczególnych skupisk
trochę izolują się w swoich społecznościach i z trudem przychodzi
im przełamywać stare bariery i żyć we wspólnocie. Moim największym
pragnieniem i jednocześnie wielkim zadaniem jest zjednoczyć całą
parafię. Chciałbym, aby nie było tutaj różnic, że ty jesteś z Wiesiółki,
a ty z Wysokiej, bo przecież wszyscy jedno jesteśmy" - informuje
Ksiądz Proboszcz. I jednocześnie z optymizmem dodaje, że oprócz ludzi
oziębłych religijnie, co zdarza się w każdej wspólnocie parafialnej,
istnieje spore grono wiernych, na których można zawsze polegać i
liczyć. "Są to osoby, na których nigdy się nie zawiodłem, chętne
do każdego rodzaju pomocy, które stanowią doskonałe zaplecze dla
całej parafii" - wyznaje ks. Pietrzak. "Już teraz przygotowujemy
się do wizytacji kanonicznej Księdza Biskupa, który przybędzie do
nas, by zobaczyć, jak funkcjonuje nasz Kościół duchowy i materialny,
jak toczy się nasze życie. I choć nastąpi to prawdopodobnie dopiero
jesienią, już dzisiaj wszelkie wysiłki i starania kierujemy pod kątem
tego wydarzenia" - mówią parafianie z Wysokiej.
Kościół duchowy i materialny
Od chwili, kiedy wysocką wspólnotę parafialną objął dotychczasowy
wikariusz parafii pw. św. Stanisława BM w Sosnowcu, ks. Ryszard Pietrzak,
minęło zaledwie 16 miesięcy. Młody, operatywny Proboszcz przyjęty
został, życzliwie i serdecznie. Dzień instalacji, czyli wprowadzenia
nowego Duszpasterza w mury parafialnego kościoła i całej wspólnoty,
należał do wyjątkowo uroczystych. "Na pewno na zawsze pozostaniew
pamięci wszystkich uczestników Świętej Liturgii" - ze wzruszeniem
wspominają ten dzień wierni. "A potem zaczęła się normalna kapłańska
posługa, w której na pierwszym miejscu chodzi o człowieka i jego
życie, o to, aby w wieczności spotkało go zbawienie" - mówi ks. Ryszard.
W parafii istnieje pięć Kół Żywego Różańca, bardzo dobrze rozwija
się ruch oazowy, są ministranci, działa Akcja Katolicka, która mocno
angażuje się w życie wspólnoty. Ze względu na tytuł kościoła - Matki
Bożej Wspomożycielki Wiernych zauważa się kult Matki Bożej, który
przejawia się m.in. w codziennej modlitwie. W każdą środę miesiąca
odprawiane nnsą nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, które
gromadzą liczną grupę parafian. Wierni oddają również cześć Najświętszemu
Sercu Pana Jezusa poprzez nabożeństwo odprawiane w każdy piątek miesiąca.
Owocem trudów i wysiłków parafian i ks. Pietrzaka jest
m.in. gruntowny remont przedpogrzebowej kaplicy, położenie nowej,
zewnętrznej elewacji na murach kościoła, wycięcie wszystkich drzew
przed kościołem, uporządkowanie placu przykościelnego, wyremontowanie
dolnej części plebanii, zorganizowanie nowego, osobnego pomieszczenia
na cele kancelarii parafialnej, remont salki, w której spotykają
się oazowicze, zakup sprzętu muzycznego - organów, wzmacniacza oraz
kolumn. Odrestaurowano też monstrancję i kielichy, zakupiono nowy
ornat z wizerunkiem Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych.
W stosunkowo krótkim czasie tak wiele zaszło w naszej
parafii pozytywnych zmian. Pozostaje jeszcze moc rzeczy do zrobienia,
jak choćby: ogrodzić teren kościelny, wybrukować alejki na cmentarzu
parafialnym, gruntownego remontu wymaga też górna część plebanii.
Jednak ufamy, że z Bożą pomocą urealnimy nasze marzenia" - informują
wysoczanie. #Na pierwszym miejscu stoi jednak uregulowanie spraw
gruntowych terenu kościelnego i uzyskanie dokumentu stwierdzającego
własność parafii, co - mam nadzieję - w tym roku uda się sfinalizować.
Poza tym wiele innych prac materialnych czeka na realizację. Na pewno
część z nich uda się zakończyć przed wizytacją biskupią, jednak tak
naprawdę wszystko jest w ręku Boga" - powtarza Ksiądz Proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu