Reklama

Kolędowe święto radości

Dziś trudno sobie wyobrazić Będzin, diecezję bez kolędowego święta radości, jak nazywany jest Ogólnopolski Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie obfitował w bogactwo różnorodnych form muzycznych, literackich oraz wysoki poziom artystyczny wykonywanych utworów.

Piękno i bogactwo treści

Śpiew kolęd jest niezwykle mocno wpisany w tradycję świętowania Bożego Narodzenia i stanowi fenomen kulturowy. Niezwykła siła oddziaływania pieśni bożonarodzeniowych wynika stąd, że mówią o narodzinach Boga Człowieka, przekazują teologiczną prawdę o Synu Bożym, który stał się człowiekiem i wszedł w nasze ludzkie sprawy. Typowe kolędy to pieśni nasycone elementami teologicznymi, to narracyjne opowiadania o cudownym zdarzeniu w historii zbawienia, opatrzone odpowiednim komentarzem interpretacyjnym. Niektórzy autorzy pieśni, dla upowszechnienia treści ewangelicznych wykorzystali wzorce ludowe, tańce, czasami pieśni winszujące.
Kontynuatorami tradycji śpiewu kolęd są, coraz liczniejsi i młodsi uczestnicy Festiwalu. Jak podkreślają organizatorzy: - Na tle rozpowszechniającej się kultury masowej, Festiwal ten jest jedną z »wysp działalności kulturalnej«, której istnienie oparte jest na tradycji i wartościach chrześcijańskich oraz kultywowaniu kultury muzycznej. Festiwal z roku na rok zatacza coraz szersze kręgi, wzrasta nie tylko ilość osób pragnących śpiewem chwalić Bożą Dziecinę, ale i ilość sympatyków Festiwalu, którzy wypełniają po brzegi świątynię Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Będzinie-Syberce. Podwoje tego kościoła otworzył dla potrzeb Festiwalu ówczesny proboszcz, ks. kan. Stefan Gibała, a od kilku lat piękną tradycję kontynuuje obecny proboszcz, ks. kan. Kazimierz Wawer - fundator jednej z tegorocznych, festiwalowych nagród. - Festiwal stał się ruchem społecznym, amatorskim, a prezentacje coraz bardziej zyskują zabarwienie profesjonalne - mówi ks. Piotr Pilśniak, dyrektor Festiwalu. - Najbardziej cieszy nas fakt, że w zalewie bożonarodzeniowej komercji udaje się uczestnikom oraz nam organizatorom uświadomić sobie piękno i bogatą treść zawartą w kolędach i pastorałkach. W tym roku przybył nowy okręg eliminacji - Kołobrzeg i przesłuchania miały miejsce w 31 rejonach: Częstochowie, Dębnie, Goleniowie, Jarosławiu, Jaworznie, Katowicach, Bielsku Białej, Krakowie, Krasnobrodzie, Lublinie, Łodzi, Olkuszu, Olsztynie, Ostrowcu Świętokrzyskim, Raciborzu, Radomiu, Rybniku-Chwałowicach, Poznaniu, Starachowicach, Ślemieniu, Tarnowskich Górach, Tuchowie, Wadowicach, Warszawie, Wrocławiu, Zielonej Górze oraz w Rzeszowie, Gnieźnie i Równem na Ukrainie - podkreśla ks. Pilśniak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na trwałe w historii

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę inaugurować i kończyć XIV Ogólnopolski Festiwal Kolęd i Pastorałek. Nigdy nie myślałem, że doczekam prawdziwie wolnych czasów, kiedy bez obaw i lęku, głośno i radośnie, całym sercem i duszą będziemy oddawać cześć nowo narodzonemu Bogu. Kolędy to skarby kultury narodowej, w nich czuje się polską duszę, dlatego raduję się ogromnie, że to właśnie na naszym terenie słychać przepiękne aranżacje bożonarodzeniowych pieśni - mówi bp Adam Śmigielski SDB - gość honorowy Koncertu Galowego. Ksiądz Biskup wspomniał też osoby, bez których impreza nie mogłaby zaistnieć, a wśród nich: ks. Piotra Pilśniaka, który wraz z grupą młodzieży organizuje Festiwal począwszy od I edycji. - Ks. kan. Kazimierz Szwarlik, to kolejna osoba, która wpisuje się w historię Festiwalu - mówi Ksiądz Biskup. - To on przed 14 laty, jako proboszcz będzińskiej parafii Świętej Trójcy poparł ideę, zaakceptował pomysł wikariusza - ks. Piotra i grupy młodzieży, aby rozpocząć wspólne kolędowanie - zauważył bp Śmigielski.
Ks. kan. Stefan Gibała, długoletni proboszcz parafii w Będzinie-Syberce, twórca sanktuarium Polskiej Golgoty Wschody przed laty pozwolił, aby to właśnie świątynia poświęcona Matce Jezusa rozbrzmiewała najpiękniejszymi aranżacjami kolęd i pastorałek.
Członkowie festiwalowego jury wyznali, iż z ogromnym zainteresowaniem, a niejednokrotnie i ze wzruszeniem i wysłuchali utworów ilustrujących bogactwo tej formy zarówno w aspekcie muzycznym, literackim, jak i wykonawczym. Szczególnie zaś ujęci byli widoczną właśnie podczas tegorocznego Festiwalu wielopokoleniową potrzebą dzielenia się swoimi umiejętnościami i radością muzykowania. - Jest to wspaniały przykład kultywowania i przekazywania z pokolenia na pokolenie tradycji kolędowania i równoczesne budowanie rzeczywistych fundamentów i wartości kultury polskiej - podkreślali jurorzy.

Reklama

Nasi diecezjanie

Festiwal to na wskroś młodzieżowy konkurs, zarówno jeśli chodzi o wykonawców, jak i o organizatorów. To w znacznej mierze, dzięki nim Będzin zasłynął w Polsce z największego amatorskiego Festiwalu. Jest to rodzinny, radosny Festiwal, piękny młodością go tworzących i wyjątkowym urokiem polskich kolęd. Spontanicznego charakteru nie odbierają mu, ani regulaminowy kształt, ani forma konkursu. Co roku w niezwykle ciepłym i rodzinnym klimacie ogrzewają serca wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zetkną się z Festiwalem. Zaskoczeni atmosferą ciepła i ludzkiej serdeczności z niecierpliwością wszyscy oczekujemy na kolejną edycję. Należy dodać, że tegoroczna edycja była wyjątkowo rodzinna, nawet nagrodę Grand Prix OFKIP wyśpiewała „Rodzinna Kapela Bugajskich” z Kęt. Wśród nagrodzonych i wyróżnionych nie mogło zabraknąć utalentowanych przedstawicieli naszej diecezji, a wśród nich solistów: Adriana Brodowicza z Będzina, Malwiny Głowackiej z Sosnowca, Alicji Andrejczuk z Czeladzi, Magdaleny Groja z Będzina. Nagrodzone zostały także zespoły, m.in.: Zespół Wokalny z Ogniska Pracy Pozaszkolnej i Gimnazjum nr 9 w Jaworznie, Ludowy Zespół Śpiewaczy „Ożarowianki” z Tąpkowic, Schola z parafii Matki Bożej Różańcowej w Sosnowcu, Zespół Wokalno-Instrumentalny „Brand Cameralis&Musicam Quaero” z Sosnowca oraz Zespół Wokalno-Instrumentalny „4 MAT” z MOK w Olkuszu, do którego powędrowała nagroda Biskupa Sosnowieckiego - zestaw kina domowego.

Międzynarodowy wymiar

- Gdy startowaliśmy z tym muzycznym pomysłem przed 14 laty nawet przez myśl nam nie przeszło, że będzińska impreza muzyczna będzie cieszyła się tak olbrzymim zainteresowaniem i osiągnie ogólnopolski, a nawet międzynarodowy zasięg (Ukraina) - mówi ks. Piotr Pilśniak, pomysłodawca muzycznego przedsięwzięcia, dusza Festiwalu i jego dyrektor, wikariusz parafii św. Joachima w Sosnowcu-Zagórzu. Podczas Koncertu Galowego wielu zaproszonych gości dziękowało za stworzenie artystycznego i duchowego święta radości z Narodzenia Pana Jezusa wyrażonego w pięknej formie pieśni bożonarodzeniowej, terminami „kolęda”, „kantyczka”, „pastorałka”. Pieśń tę po raz pierwszy określono w wieku XVI. Dzisiejsze znaczenie zostało utrwalone w kulturze i tradycji polskiej w wieku XVII. Festiwal jest wspaniałym przykładem pielęgnowania i przekazywania tradycji z pokolenia na pokolenie, więzi międzypokoleniowej i budowania rzeczywistych fundamentów i wartości kultury polskiej. Przez kolędy zaznacza się głęboka jedność i ciągłość kulturowa w szerokim tego słowa znaczeniu, gdyż tylko tak można określić śpiewane we współczesnych opracowaniach utwory znane od stuleci. Festiwal bogaty jest również we współczesne formy oraz propozycje muzyczne, literackie i wykonawcze. Różnorodność środków, rzetelność prezentacji, ciekawe propozycje wykonawcze i interpretacyjne są zasługą nie tylko samych występujących, ale i ich nauczycieli, instruktorów i dyrygentów.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję