Zbudowany 50 lat temu
Reklama
Dokładnie budowa kościoła została zakończona w 1967 r. Do Miechowa i Książa było daleko, ówczesny biskup kielecki Czesław Kaczmarek uznał więc konieczność budowy kościoła w miejscowości Antolka, na terenach ofiarowanych w większości przez rodzinę Hallerów. Parafia została erygowana 18 kwietnia 1947 r. Niełatwą misję budowy kościoła biskup powierzył ks. kan. Walentemu Herczykowi, uznając, iż sprosta on temu zadaniu w szczególnych czasach walki PRL z Kościołem. Wielu dotąd pamięta ów 17-letni wysiłek, utrudnienia ze strony władz, brak materiałów budowlanych (przez jakiś czas kościół był pokryty słomą). Zbudowany w stylu eklektycznym przez ojca i syna Abratańskich, był i pozostał bardzo obszerny (być może władze świeckie planowały przeistoczyć go w magazyn lub kino w „dogodnym czasie”). Wzniesiono go z jasnego piaskowca, wydobywanego w okolicy Książa. Posiada piękne ogrodzenie, malowniczy las bukowy po sąsiedzku i - na tyłach - cmentarz parafialny. Kościół stoi przy trasie E-7, 10 km przed Miechowem (w stronę Krakowa). Na pamiątkę szczególnej troski Biskupa Czesława, ks. Herczyk wprowadził nazwę „Czesławów-Antolka”. Pierwszy proboszcz parafii i budowniczy kościoła ks. Herczyk jest pochowany na cmentarzu parafialnym. Każdy z kolejnych proboszczów, co z przekonaniem podkreśla ks. kan. Wiesław Hart, obecny duszpasterz, wniósł znaczący wkład w duchowy i materialny obraz tej parafii. Po ks. Herczyku proboszczami byli: ks. Tadeusz Wojtasiński, ks. Zbigniew Piotrowski, ks. Stanisław Kieczyński, ks. Marek Cetera. Obecny proboszcz jest w Antolce od 2001 r.
Kościół pw. Niepokalanego Sera Najświętszej Maryi Panny był konsekrowany przez bp. Stanisława Szymeckiego 5 maja 1991 r. W ołtarzu głównym jest malowidło obrazujące Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. W bocznej kaplicy odbiera cześć bł. Czesław, dominikanin. W planach jest być może nowa aranżacja prezbiterium, po odpowiednich uzgodnieniach z Radą Parafialną.
We wspólnocie
Sprawdzianem wiary okazała się peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - głębokie przeżycie osobiste dla każdego z osobna i dla wszystkich razem. Niezawodni przy tej okazji, jak zawsze, byli strażacy z dwóch jednostek OSP w Brzuchanii i w Łazach, gdzie proboszcz jest kapelanem. Poza tym róże różańcowe, niemała grupka ministrantów, scholka, społeczność Szkoły Podstawowej im. M. Curie-Skłodowskiej w Antolce (gdzie uczy się ok. 100 dzieci), młodzież - z zaangażowaniem przeżyli wizytę Matki Bożej. Po domach rodzin parafii peregrynuje obecnie mała kopia obrazu, której towarzyszy Księga Peregrynacyjna, z wpisywanymi przez rodziny świadectwami.
O właściwą formację uczniów dba katechetka Maria Turek. Przygotowywane są jasełka, szkolne akademie o treści religijnej (np. związane z osobą Jana Pawła II), rekolekcje. W kościele pomaga Stanisław Hurma, kościelny. Parafianie starannie sprzątają, dekorują, ukwiecają swój kościół. Trzeba tu zwrócić uwagę na grupę osób najbliższej związanych z parafią, która - zdaniem Księdza Proboszcza - „spisuje się na szóstkę” (przykładem jest bardzo dobra organizacja dożynek). Szczególnie wrażliwe na potrzeby kościoła są dwie rodziny, które pomagają m.in. w zakupie naczyń i bielizny liturgicznej. - Dobre i chętne do pomocy są dzieci. Liczymy na nie, że zadbają o przyszłość naszych parafii - mówi ks. Hart. 80 młodych ludzi przyjęło w ub. roku sakrament bierzmowania, 11 dzieci przystąpiło do Pierwszej Komunii św. W parafii więcej osób umiera niż się rodzi. W 2007 r. na 25 pogrzebów było 16 chrztów.
Ksiądz Proboszcz podkreśla także dobrą współpracę z gminą Książ Wielki. Wójt Marek Szopa pozostaje wrażliwy na najpilniejsze prace przy kościele i potrzeby parafii.
Duszpasterstwo jest tradycyjne, typowe dla wiejskich parafii. Ładny obyczaj to odwiedzanie cmentarza przez zdecydowaną większość parafian przed i po każdej niedzielnej Mszy św. Jest to zapewne związane z położeniem cmentarza obok kościoła, ale i z zakorzenioną tradycją modlitwy za zmarłych.
Wzdłuż E-7
Parafię zamieszkuje ok. 1100 osób. Tworzą ją wioski: Antolka, Brzuchania, Cisia Wola, Cisie, Łazy, Tochołów. W ostatnich latach zmienił się nieco typowo rolniczy obraz miejscowego społeczeństwa. Ok. 50 rodzin doświadcza plusów i minusów zarobkowych wyjazdów zagranicznych, przede wszystkim do Anglii, Niemiec, Hiszpanii, Włoch. Obszary parafialne, usytuowane w większości przy drodze na Kraków, są wybitnie rolnicze, z 5-6 hektarowymi gospodarstwami (wyjątek stanowi 70 hektarowe gospodarstwo). Kilku gospodarzy prowadzi również hodowlę krów. Niektórzy dojeżdżają do pracy w Wolbromiu, Miechowie, Krakowie. Proboszcz podkreśla, że położenie kościoła przy ruchliwej drodze krajowej nie jest dogodne, choćby ze względu na niebezpieczeństwo wypadków i trudny zjazd na parking. Niemniej wszyscy przejeżdżający tą trasą, prowadzącą z północy na południe kraju i przez Kielce do Krakowa, mogą pomodlić się w kościele pamiętającym Biskupa Kaczmarka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu