Reklama

Samotni nie byli sami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradyjcyjnie już wczesnym popołudniem sala parafialna przy Bazylice Mniejszej św. Jacka w Chicago zapełniła się gośćmi, którzy zwykle w samotności swoich mieszkań spędzają kolejne dni życia. Ludzie starsi, samotni, biedni i bezdomni, to właśnie dla nich wszystkich, jak każdego roku, polonijne radio 1030 AM oraz proboszcz największej polonijnej parafii na świecie - popularnego chicagowskiego Jackowa - ks. Michał Osuch, przygotowali wigilijną wieczerzę. - Z każdym rokiem, chcąc spędzić wigilijne popołudnie wspólnie z innymi, na Jackowo na „Wigilię dla samotnych” przybywa coraz więcej osób. W tym roku naliczyłem ich około 300. Cieszę się, że nasza Wigilia ma coraz większy zasięg i w naszej sali gromadzi się liczne grono osób, które na codzień są same - powiedział proboszcz Jackowa ks. Michał Osuch. - W tym szczególnym dla każdego z nas dniu, nikt nie powinien pozostawać sam.
Zanim na stoły trafiło symbolicznych 12 potraw, z życzeniami do wszystkich obecnych zwrócił się Ksiądz Proboszcz oraz organizatorzy Wigilii. - To, co chcemy dziś Wam życzyć, to spełnienie wszystkich marzeń, nawet tych najskrytszych, nawet tych z pozoru najbardziej nierealnych.
A po życzeniach uczestnicy wieczerzy zasiedli do stołów. Wigilijne spotkanie umilały występy artystyczne oraz orkiestra dęta z parafii św. Konstancji. Nie zawiodła też grupa dzieci z zespołów „Mała Polonia” i „Polonia”, które pod kierownictwem artystycznym Cecylii Rożnowskiej zaprezentowała wiązankę kolęd i pastorałek. Nie mogło zabraknąć także i św. Mikołaja, który miał do rozdania ponad 200 paczek ufundowanych przez sponsorów wieczoru.
Warto tu przypomnieć, że wigilijne spotkania ludzi samotnych, starszych, biednych i bezdomnych miały swój początek w już kilkanaście lat temu w restauracji „Hortex”. - Nie wiem czy to dobrze, nie wiem jak świadczy to o chicagowskiej Polonii, ale faktem jest, że grono samotnych wciąż się powiększa - wyznał jeden z pomysłodawców wigilijnego wieczoru Jerzy Arsenowicz. - To właśnie m.in. ilość uczestników sprawiła, że Wigilia od kilku lat jest przygotowywana w sali przy bazylice św. Jacka, gdzie wszyscy samotni przyjmowani są z otwartymi ramionami i gorącym sercem. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie sponsorzy i zaangażowanie licznego grona wolontariuszy, którzy zwozili jedzenie i brali udział w serwowaniu posiłków.
Tego jednego dnia Polonia chicagowska, a przynajmniej jej część, zapomina o swych kłótniach i pracuje wspólnie na rzecz samotnych i najbiedniejszych. I szkoda tylko, że święta nie są na codzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa w czasie powodzi. Do kogo zwrócić się w czasie nawałnicy?

2024-09-14 19:50

[ TEMATY ]

modlitwa

powódź

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Figurka św. Jana Nepomucena we wsi Pijanów, gm. Słupia Konecka

Figurka św. Jana Nepomucena we wsi Pijanów,  gm. Słupia Konecka

Do kogo się zwrócić w razie powodzi? Ten święty nie odmówi Ci pomocy w czasie szalejących żywiołów!

Według tradycji ludowej ten święty chronił pola i zasiewy przed powodzią. Jest też patronem tonących. Właśnie dlatego figury św. Jana Nepomucena można spotkać przy drogach, w sąsiedztwie mostów, rzek oraz na placach i skrzyżowaniach dróg i rowów wodnych. W Polsce takich figur jest ponad 2500.
CZYTAJ DALEJ

Opolskie/ Trwa ewakuacja w Nysie; zmniejszono zrzut wody ze zbiornika retencyjnego

2024-09-16 19:22

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Sławek Pabian

W Nysie prowadzona jest ewakuacja mieszkańców; zostały wyznaczone punkty ewakuacyjne m.in. Hala Nysa przy ul. Sudeckiej - powiedział PAP rzecznik prasowy KWP w Opolu podkom. Dariusz Świątczak. Z powodu ryzyka przerwania wałów zmniejszono odpływ wody ze zbiornika retencyjnego Nysa do 800 m3/s.

Komunikat o ewakuacji zamieścił wcześniej w mediach społecznościowych burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. "Jestem zmuszony ogłosić ewakuację. Sytuacja jest bardzo groźna. Zagraża zdrowiu i życiu. Powodem ogłoszenia ewakuacji jest ryzyko - bardzo duże, rosnące - przerwania wałów przy ulicy Wyspiańskiego" - przekazał.
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko: "Poprzewracane ołtarze i ławki zaczęły pływać w wodzie"

2024-09-17 07:19

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

Franciszkanie, Prowincja św. Jadwigi

Poprzewracane ołtarze boczne, ławki zaczęły pływać w wodzie, ponieważ zostały wyrwane drzwi z kościoła - opisywał w Radiu RMF24 zniszczenia spowodowane niedzielną falą powodziową w kościele przy klasztorze oo. franciszkanów w Kłodzku o. Sławomir Klim. Wyjaśnił: "nasz klasztor i kościół został zalany".

"Chcielibyśmy przekazać kilka informacji o sytuacji powodziowej w Kłodzku. Nasz klasztor i kościół został zalany. Woda sięgała pod sufit parteru klasztoru, w kościele woda jest na wysokości ambony, z budynku parafialnego widać tylko dach, mur klasztorny został zniszczony przez nurt rzeki. Woda więc osiągnęła prawie poziom, który był podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku" - poinformowano w niedzielę wieczorem na Fb Prowincja św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję