Wprowadzając w liturgię Franciszek powiedział:
„Módlmy się dzisiaj za nauczycieli, którzy muszą wiele pracować, aby przeprowadzić lekcje za pośrednictwem internetu a także innych dróg medialnych. Módlmy się również za uczniów i studentów, którzy muszą zdawać egzaminy w sposób, do którego nie nawykli. Polecajmy ich w modlitwie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii papież odniósł się do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (J 6,1-15) mówiącego o cudownym rozmnożeniu chlebów i ryb.
Podkreślił, że Ewangelista komentując pytanie Jezusa skierowane do Filipa, o to skąd wziąć chleb by nakarmić tłumy zanotował: „A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić”. Zatem Jezus wystawia serca apostołów na próbę, pragnąc ich nauczyć jak kształtować ich serca pasterskie względem ludu Bożego, by jemu służyli i byli blisko tego ludu.
Franciszek zauważył, że apostołowie czuli się uprzywilejowanymi i chcieli mieć swego Mistrza choć trochę dla siebie, czuli się szczególnie predestynowanymi do bliskości z Panem Jezusem. Natomiast tłum im w tym przeszkadzał. Przytoczył inny opis rozmnożenia chlebów, w którym uczniowie mówią o tłumie: „niech idą do wsi i zakupią sobie żywności!”. Na co Jezus odpowiada: „Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!”.
Reklama
„To właśnie Jezus mówi dzisiaj do wszystkich pasterzy: «Wy dajcie im jeść!». Są zrozpaczeni? Dajcie im pocieszenie? Są zgubieni? Wskażcie im drogę wyjścia. Pobłądzili? Podajcie im drogi rozwiązania ich problemów..., wy dajcie im.... A biedny apostoł czuje, że musi nieustannie dawać, ale od kogo otrzymuje? Jezus uczy nas, że z tego samego źródła, z którego otrzymuje On sam. Następnie Jezus odprawił apostołów i udał się na modlitwę do Ojca. Ta podwójna bliskość pasterza streszcza się w tym, co Jezus stara się wytłumaczyć apostołom, aby mogli stać się wspaniałymi pasterzami” – wskazał papież.
Reklama
Ojciec Święty zauważył, że lud Boży może się też mylić.
Świadczą o tym słowa, które Ewangelista umieścił na końcu czytanego dzisiaj fragmentu: „Kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem sam usunął się znów na górę”. Może któremuś z apostołów przyszło na myśl żeby w takiej sytuacji sięgnąć po władzę doczesną. Ale Jezus ukazuje, że nie jest to właściwa droga – podkreślił Franciszek.
„Mocą pasterza jest służba, nie ma innej mocy, a kiedy popełnia błędy i dąży do innej władzy niszczy swoje powołanie i staje się może jakimiś zarządcą przedsięwzięć duszpasterskich, ale nie pasterzem. Struktura nie czyni duszpasterstwa: to serce pasterza jest siłą sprawczą duszpasterstwa. A serce pasterza jest tym, czego naucza nas teraz Jezus. Prośmy dziś Pana za pasterzy Kościoła, aby Pan zawsze do nich mówił, bo bardzo ich miłuje: zawsze do nas mówił, powiedział nam jak rzeczy się mają, wyjaśniał nam, a przede wszystkim nauczył nas, byśmy się nie lękali ludu Bożego, nie bali się być blisko” – podsumował papież swą homilię.
Po Komunii św. miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwo eucharystyczne, a Ojciec Święty zachęcił wiernych uczestniczących w transmisji do przyjęcia Komunii św. duchowej.