"Jest to powołanie niezmiernie aktualne, powiedziałbym naglące.
Jeśli nastąpi rozwój i umocnienie Instytutów Świeckich przyniesie
to również korzyść Kościołom lokalnym" - powiedział Ojciec Święty
Jan Paweł II do uczestników plenarnego zebrania Kongregacji Zakonów
i Instytutów Świeckich 6 maja 1983 r.
Abp Józef Michalik, metropolita przemyski w liście do
Przewodniczącej Generalnej naszego Instytutu napisał:
"Dziękuję za pismo z dnia 14 lipca 2001 r. informujące
o działalności Instytutu Świeckiego Chrystusa Króla, który przejawia
swoją apostolską działalność również na terenie archidiecezji przemyskiej.
Jestem przekonany, że podobne wspólnoty mają swoje miejsce we współczesnym
Kościele pomagając ludziom żyjącym w świecie żyć w pełni dla Bożej
chwały poprzez realizację rad ewangelicznych, będąc zaczynem życia
prawdziwie chrześcijańskiego".
Dlatego też uważam za rzecz celową podzielenie się informacjami,
przez które zainteresowane osoby mogłyby nawiązać bliższy kontakt
z Instytutem, aby rozpoznawać w ten sposób swoje życiowe powołanie.
Pragnę podzielić się kilkoma refleksjami dotyczącymi tego mniej znanego,
ale jakże pięknego powołania.
W Kościele istnieje wielka różnorodność powołań, dotyczy
ona również życia konsekrowanego. Jedną właśnie z jego form są instytuty
świeckie. Zachodzące zmiany społeczne i gospodarcze jakby przynaglają
ich potrzebę, by osoby oddane Bogu były obecne w różnych dziedzinach
i sektorach życia świeckiego, wprowadzając tam ducha Ewangelii.
Ta nowa forma konsekracji życia została zatwierdzona
przez papieża Piusa XII 2 lutego 1947 r. konstytucją apostolską Provida
Mater Ecclesia (Troskliwa Matka Kościół).
Fakt ten otworzył możliwość życia osobom, które pragną
tak przeżywać swoje oddanie się Chrystusowi, by nie oddzielała ich
od środowiska żadna bariera zarówno stroju, jak i klauzuli. Okazało
się, że już przed ogłoszeniem Konstytucji Apostolskiej istniały zespoły
ludzi pragnących żyć radami ewangelicznymi w warunkach świeckich.
Nasz Instytut Chrystusa Króla ma taką właśnie historię, że powstał
w sposób nieformalny jesienią 1942 r. z pomocą kapłana - ojca duchownego
Seminarium w Kielcach - ks. dr. Wojciecha Piwowarczyka, a zasady
życia Instytutu były zgodne z wymaganiami Stolicy Apostolskiej. Ta
droga znalazła potwierdzenie.
Istotnym rysem takiego powołania jest świeckość, a więc
związanie ze światem. Nie ma ścian, które oddzielałyby nas od świata,
ani żadnych zabezpieczeń. Ta świeckość to jest sytuacja życiowa ludzi
świeckich, takich, którzy żyją wokół nas, mieszkają podobnie jak
wszyscy, pracują w biurach, szkołach, szpitalach, fabrykach i warsztatach,
mają podobne problemy związane z pracą i ze zdrowiem, potrzebują
odpoczynku i rozrywki, uczestniczą w życiu społecznym, kulturalnym,
politycznym i towarzyskim. Właśnie Bóg powołuje nas w tych zwyczajnych
warunkach życia świeckiego, abyśmy uświęcali świat na kształt zaczynu,
od wewnątrz niejako, i w ten sposób świadectwem własnego życia ukazywali
Chrystusa.
Poza świeckością szczególnym rysem tego powołania jest
konsekracja, czyli całkowite oddanie siebie Bogu, którego znakiem
jest celibat, potwierdzony ślubem czystości. Na dar niepojętej miłości
Boga, Jego szczególnej przyjaźni i oddania się człowiekowi odpowiadamy
darem z siebie. Miejsce wyłącznej ludzkiej miłości zajmuje pragnienie
miłowania niepodzielnym sercem Boga, a w Nim i dla Niego wszystkich
ludzi - braci, których Bóg stawia na naszej drodze życia. Takie oddanie
daje sercu ludzkiemu wolność, otwiera na innych, pozwala być do dyspozycji
tych, którzy potrzebują drugiego człowieka, jego czasu, pomocy i
serca. Ten wybór jest piękny, ale wcale nie jest łatwy, szczególnie
wtedy, kiedy jesteśmy zanurzeni całkowicie w świecie. Ta czystość
w bezżenności staje się wówczas wyzwaniem odważnie rzuconym światu,
świadectwem, że Bóg, który jest Miłością, może całkowicie wypełnić
moje serce, a człowiek może być zrównoważony i szczęśliwy.
Wyrazem konsekracji, poza celibatem, jest ubóstwo na
wzór Chrystusa. Ubóstwo wbrew panującemu dziś powszechnie kultowi
pieniądza i dobrobytu, porządkuje ludzką hierarchię wartości. Nie
chodzi tutaj o to, aby nic nie mieć, cierpieć głód i niedostatek,
ale żeby wartości materialne postawić na właściwym miejscu w życiu,
żeby nie panowały nad człowiekiem. Nie rezygnujemy z prawa do posiadania
dóbr i pieniędzy, lecz staramy się żyć wśród tych dóbr doczesnych,
korzystamy ze zdobyczy cywilizacji i postępu, nie dając się im w
niewolę i dzieląc się z potrzebującymi.
Poza celibatem i ubóstwem wyrazem konsekracji jest posłuszeństwo
na wzór Chrystusa. Posłuszeństwo w instytucie świeckim to właśnie
posłuszeństwo Bogu we wszystkich sprawach swojego życia, to staranie
się, by dobrze odczytywać Jego wolę wobec siebie i wiernie ją wypełniać.
Potrzeba ducha wiary, by w codziennych wydarzeniach rozpoznać Boże
wezwania i odpowiadać na nie całą wewnętrzną gotowością, choćby to
łączyło się z trudem i wysiłkiem. Pomagają w tym ustalone normy życia
zapisane w prawie każdego instytutu, pomagają osoby odpowiedzialne,
z którymi omawia się ważniejsze sprawy życiowe. Jest to zarazem jednak
sprawa każdej z nas, naszych decyzji, refleksji, modlitwy i poczucia
odpowiedzialności w oparciu o postawę wiary, która jest warunkiem
rozwoju posłuszeństwa.
Aby wiernie wypełniać złożone śluby czystości, ubóstwa
i posłuszeństwa w sercu świata, ważna jest modlitwa, która jest potrzebna
jak woda i powietrze. Modlitwa w życiu członka instytutu świeckiego
przybiera różne formy. Najważniejszą jest Eucharystia - miejsce codziennego,
bardzo osobistego spotkania z Chrystusem. Sakrament pokuty przeżywamy
jako okazję do wewnętrznego oczyszczenia i otwarcia się na działanie
łaski, a także jako etap pracy nad sobą. Korzystamy w miarę możliwości
ze stałego kierownictwa duchowego. Potrzebny jest też czas na adoracyjne
trwanie przed Bogiem, włączenie się w modlitwę Kościoła za świat
poprzez Liturgię Godzin, czytanie i rozważanie Pisma Świętego, aby
zgłębiać wiarę.
Poza modlitwą, która pozwala nam poznawać Jezusa Chrystusa,
ważna jest wspólnota. Wprawdzie żyjemy na ogół w rozproszeniu, ale
łączy nas wspólnota celów i dążeń, wspólnota powołania i charyzmatu,
wspólna duchowość Instytutu. Spotykamy się ze sobą w mniejszych zespołach
na dniach skupienia, rewizjach życia, studium, świętowaniu z różnych
okazji, poznajemy się nawiązując przyjacielskie kontakty, pomagamy
sobie wzajemnie. Wspólnota kształtuje swoich członków, przygotowuje
ich do podjęcia życia oddanego w świecie, umacnia, podtrzymuje.
Instytuty świeckie powstały dla apostolstwa, by duch
Ewangelii mógł przenikać wszystkie środowiska i obszary życia. Dawać
świadectwo niekoniecznie głosząc Słowo Boże. Świadczyć o Chrystusie
swoim sposobem odnoszenia się do ludzi i traktowania swojej pracy,
swoim stylem rozwiązywania codziennych problemów, otwarciem się na
drugiego człowieka i gotowością przychodzenia mu z pomocą w każdej
potrzebie. Całe życie nasze ma charakter apostolski. To apostolstwo
pełnione jest nie tylko w świecie, ale także niejako za pomocą środków
tego świata.
Ojciec Święty wypowiedział znamienne słowa z okazji 25.
rocznicy wydania konstytucji apostolskiej Provida Mater Ecclesia
w Rzymie 2 lutego 1972 r.: "Wam przypadła w udziale wzniosła misja:
dawać przykład niestrudzonego zapału w nowych stosunkach, jakie Kościół
pragnie nawiązać ze światem i w służbie światu".
W Polsce aktualnie jest około 30 instytutów świeckich,
głównie żeńskich, są też męskie i kapłańskie.
Na terenie archidiecezji przemyskiej działa kilka instytutów,
a wśród nich Instytut Świecki Chrystusa Króla.
Zapraszamy osoby stanu wolnego, po maturze, kształcące
się lub pracujące w różnych zawodach.
Adres kontaktowy: Redakcja przemyskiej edycji Katolickiego Tygodnika "Niedziela", plac Katedralny 4a, 37-700 Przemyśl, z dopiskiem: " Instytut".
Pomóż w rozwoju naszego portalu