To jest chyba najpiękniejsza nagroda, jaka może spotkać proboszcza, bowiem zgłaszają do niej nie inni księża czy biskupi, ale sami parafianie. Jest to dowód wdzięczności zwykłych ludzi za ich kapłańską służbę. - Nagroda Proboszcza Roku to dowód na to, że wierni nas potrzebują. My, księża, też bardzo potrzebujemy zaangażowanych świeckich. Ta wzajemność jest najpiękniejsza - podkreśla jeden z warszawskich finalistów ks. Krzysztof Ukleja, proboszcz parafii Najczystszego Serca Maryi Panny na pl. Szembeka i dyrektor Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Gdzie miłość, tam i cuda
Ks. Krzysztofa Pietrzaka do konkursu zgłosili wierni z parafii św. Wojciecha w Wiązownej jeszcze przed tym, jak został przeniesiony do parafii w Falenicy. W Wiązownej pełnił funkcję proboszcza przez cztery lata. Przez ten czas skradł serca swoich parafian. To oni napisali w zgłoszeniu, że ks. Pietrzak jest proboszczem ich życia.
Jaka jest recepta na dobrego proboszcza? - Bardzo prosta. Trzeba tylko kochać ludzi, bo tam gdzie jest miłość, tam są i cuda - odpowiada były proboszcz z Wiązownej. Dla ks. Uklei odpowiedź jest równie prosta. - Musimy naśladować Chrystusa i tak jak on służyć ludziom. Po pierwsze - proboszcz musi być człowiekiem, po drugie - chrześcijaninem, a dopiero na końcu kapłanem - uważa ks. Ukleja. - Ksiądz przecież nie może ludziom przysłaniać Pana Boga. My, kapłani, mamy razem z wiernymi iść do Niego - dodaje ks. Pietrzak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kościół żyje całą dobę
Reklama
Podobnie jak inni finaliści obaj księża z diecezji warszawsko-praskiej mają na swoim koncie wiele zasług.
Ks. Krzysztof Ukleja jest proboszczem zaledwie od półtora roku. Do parafii przyniósł swoje wieloletnie doświadczenie dyrektora Caritas. W krótkim czasie zdążył zarówno zaskarbić sobie sympatię parafian, jak również otworzyć kościół i plebanię dla ludzi. - Kościół żyje całą dobę, a w salach parafialnych często nocują ludzie w potrzebie - mówią parafianie. Przyznane wyróżnienie trochę onieśmieliło proboszcza. - Z jednej strony czuję się zaszczycony, a z drugiej skrępowany, bo parafianie dali mi bardzo wielki kredyt zaufania - podkreśla ks. Ukleja.
Nagroda dla parafian
Wyróżnieni proboszczowie uważają, że przyznawana nagroda powinna być dedykowana przede wszystkim ich parafianom. - Przecież bez ludzi nic nie moglibyśmy zrobić. To oni są fundamentem, na którym budujemy lokalny Kościół, parafię - podkreśla ks. Ukleja.
Wielu innych proboszczów ma jednak problemy, by zaangażować świeckich w życie wspólnoty. Receptę na dobry kontakt z parafianami zdradza ks. Pietrzak. - Trzeba być autentycznie dla ludzi i z ludźmi. Choć wielu księży próbuje, to jednak często brakuje im przy tym pokory - podkreśla proboszcz z Falenicy. - Każdy z księży powinien zadać sobie pytanie: Kto by mnie zauważył, gdyby nie moje święcenia, sutanna i powołanie? Bez Niego nikt by nas nie zauważył - mówi ks. Pietrzak.
A młodym kapłanom radzi: - Niech nigdy nie stracą ideałów, którymi żyli w seminarium. Niech się modlą i nie pozwolą, by pęd życia wydarł im kontakt z Panem Bogiem - odpowiada ks. Pietrzak.
Ks. Krzysztof Pietrzak (ur. 1960)
Do konkursu został nominowany z parafii św. Wojciecha w Wiązownej, gdzie przez cztery lata był proboszczem. Obecnie pełni funkcję proboszcza w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Falenicy. Według wiernych obudził do życia zaniedbaną i skostniałą parafię. Dzięki niemu niepełnosprawni z parafii doświadczyli normalnego życia, wielu z nich po raz pierwszy od wielu lat wyszło z domów. Założył Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Jesteśmy!”. Wiele wysiłku włożył w pracę wśród rodzin dotkniętych problemem alkoholowym. Pomysłodawca Halowego Turnieju Piłki Nożnej dla Szkół Podstawowych i Gimnazjów - FERIE 2006.
Ks. Krzysztof Ukleja (ur. 1957)
Proboszcz parafii Najczystszego Serca Maryi Panny w Warszawie. Dyrektor diecezjalnej Caritas. Opiekuje się najuboższymi rodzinami: zaprasza dzieci do świetlic socjoterapeutycznych. Dorosłym pomaga zdobyć nowy zawód na kursach organizowanych przy parafii. Wiele wysiłku wkłada w poszukiwanie pracy oraz aktywizację zawodową osób niepełnosprawnych. Dzięki jego zaangażowaniu dzieci z ubogich rodzin otrzymują świąteczne paczki z żywnością, artykułami szkolnymi, zabawkami i środkami czystości.