W homilii abp Popowicz zwrócił uwagę, że szczególnie we Włoszech zmarło wielu lekarzy i pracowników służb medycznych, a także księży, „którzy nie bali się spieszyć z pomocą chorym i umierającym”.
– Do końca byli wierni swojemu powołaniu i ta ich śmierć, ich ofiara, może nie do końca świadoma, przyczyniła się do ratowania ludzkiego życia, które zostało złożone w ich ręce – mówił. – A śmierć Chrystusa dana jest, aby nam darować życie, wszystkim bez wyjątku – podkreślił.
W Wielką Sobotę w cerkwiach odprawiane są nieszpory wraz z Liturgią św. Bazylego. W połowie nabożeństwa kapłan zmienia czerwone szaty na białe symbolizujące odrodzenie i odczytuje ostatni fragment Ewangelii św. Mateusza mówiący o pustym grobie. Zależnie od możliwości panujących w danej parafii, nabożeństwo bywa odprawiane o różnych porach dnia. Wynika to ze znacznych niekiedy odległości dzielących wiernych od świątyń.
Odbywa się też święcenie pokarmów. W tym roku w Przemyślu również się ono odbyło, ale ze względu na epidemię koszyki ze święconką przyniosło tylko kilka osób.
Okres Zmartwychwstania rozpoczyna się w niedzielę rano procesją i jutrznią wielkanocną. Podczas nabożeństwa płaszczenica przenoszona jest na ołtarz, gdzie pozostanie do Wniebowstąpienia. Następnie odbywa się uroczysta Eucharystia.
W tym roku u chrześcijan obrządków wschodnich Wielkanoc wypada tydzień po obrządku rzymskokatolickim, a więc 19 kwietnia. Różnica wynika ze stosowania kalendarza juliańskiego, a nie gregoriańskiego oraz nieco innego sposobu wyznaczania daty tych świąt. We wszystkich Kościołach wypadają one w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca, ale Wschód dodaje do tego jeszcze jeden warunek: nie może to być wcześniej niż wiosenne zrównanie dnia z nocą (co wiąże się z obchodami Paschy żydowskiej). W efekcie bywa tak, że Wielkanoc obchodzi się wspólnie, ale i tak, że różnica może dochodzić nawet do pięciu tygodni.
W Polsce Kościół greckokatolicki tworzą dwie eparchie (diecezje): archidiecezja przemysko-warszawska, którą kieruje abp Eugeniusz Popowicz i diecezja wrocławsko-gdańska pod przewodnictwem bp. Włodzimierza Juszczaka. Kościół ten jest w jedności z papieżem i uznaje jego prymat.
Grekokatolicy i prawosławni obchodzą dziś Wielką Sobotę
W Wielką Sobotę w Kościołach wschodnich odprawia się nieszpory wraz z Liturgią św. Bazylego. W drugiej połowie liturgii kapłan zmienia czerwone szaty na białe symbolizujące odrodzenie i odczytuje ostatni fragment Ewangelii św. Mateusza mówiący o pustym grobie. Zależnie od możliwości panujących w danej parafii, bywa odprawiana o różnych porach dnia. Wynika to ze znacznych niekiedy odległości dzielących wiernych od świątyń. W Wielką Sobotę odbywa się też święcenie pokarmów.
W podlaskiem, gdzie są największe w kraju skupiska wiernych Kościoła Prawosławnego, pokarmy święcone są w cerkwiach przez cały dzień, po porannych liturgiach. Podobnie w świątyniach greckokatolickich w Przemyskiem, Warszawie oraz w grekokatolickich społecznościach, rozproszonych w innych terenach Polski. Do cerkwi greckokatolickich przychodzą też licznie Ukraińcy pracujący czasowo w Polsce, a będący wiernymi Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
CZYTAJ DALEJ
Koniec protestu głodowego Jana Karandzieja
W związku z zakończeniem protestu głodowego Jan Karandziej podziękował wszystkim za wsparcie i pomoc w czasie jego protestu.
Pragnę podziękować Wszystkim, którzy nas wpierali. Najpierw Rodzinie - bo to najbliżsi zawsze płacą najwięcej za nasze działania, ale zaraz po tym moim opiekunom z częstochowskiej Solidarności. Szczególnie p. przewodniczącemu Jackowi Strączyńskiemu, bo bez jego odważnej decyzji na „tak”, nie byłoby zapewne tego protestu. Dzięki jego otwartości i zrozumieniu, maiłem poczucie bezpieczeństwa i niemal rodzinną atmosferę. Za co teraz wypowiadam słowa podziękowania a wdzięczność w sercu pozostawiam na zawsze. Pani Annie Rakocz szefowej Stowarzyszenia WIR, która była koordynatorem protestu na miejscu i p. Annie Dąbrowskiej, mojej rzecznik prasowej. Dziękuje również wszystkim pozostałym, niezwykle sympatycznym i pomocnym członkom „załogi” Solidarności , podkreślając zwłaszcza moja wdzięczność za tolerancje dla mnie, który na chwile „wprowadził się” do miejsca ich pracy. Wszystkim i każdemu z osobna dziękuję za wszelkie słowa poparcia, ofiarowane modlitwy, podziękowania i wyrazy solidarności. Tym, którzy dzwonili, sms-owali, czy pisali maile. Tym, którzy podpisywali listy poparcia, czy apele w naszej wspólnej trosce o aresztowanych. I choć szczególnie miłe bezpośrednie kontakty i rozmowy, za wszystkie dziękuje tak samo.
CZYTAJ DALEJ