Urnę z ziemią pochodzącą z grobów żołnierzy gen. Władysława Andersa przekazał dziś na ręce biskupa polowego Józefa Guzdka oraz sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Kunerta, ambasador Republiki Kazachstanu w Polsce Yerik Utembayev. Pamięć o Polakach spoczywających w kazachskiej ziemi uczczono Mszą św., której przewodniczył bp Guzdek. Urna z ziemią zostanie umieszczona w „Alei Wdzięczności”, którą w przyszłym roku chce otworzyć Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Uroczystość została zorganizowana w ramach Dni Kultury Obwodu Żambylskiego Kazachstanu.
- Chcemy dziś uczcić żołnierzy dwóch narodów, którzy walczyli i zginęli w II wojnie światowej a których złączyła przyjaźń – mówił ambasador Utembayev. Przytoczył też słowa z krzyża znajdującego się na cmentarzu polskim w Kazachstanie: „Przechodniu, weź garść ziemi z tego miejsca i zawieź do Ojczyzny”. – Dziś spełniamy tę prośbę polskich żołnierzy. Dla nas ważne jest, że ziemia kazachska przyjęła zmarłych i poległych Polaków, ale także to, że w polskiej ziemi spoczywają obywatele Kazachstanu, którzy walczyli przeciwko faszyzmowi – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ambasador podziękował Adamowi Struzikowi, marszałkowi województwa mazowieckiego oraz Andrzejowi Kunertowi za pomoc i opiekę nad grobami żołnierzy Armii Czerwonej, w której walczyli Kazachowie.
Reklama
Tło historyczne formowania się armii Andersa i pobytu w Kazachstanie i innych republikach ZSRR przywołał Andrzej Kunert. Przypomniał, że w styczniu i lutym 1942 roku wojska i ludność cywilna znajdujący się pod dowództwem gen. Andersa zostali przesunięci znad środkowej Wołgi na południe, do ówczesnych środkowoazjatyckich republik sowieckich. - Do Kazachstanu pierwsi Polacy trafili już wiosną 1940 roku w ramach wywózek w liczbie około 60 tysięcy. W ogromnej większości były to rodziny zaginionych wtedy oficerów, którzy padli ofiarą zbrodni katyńskiej. Żołnierze polscy i cywilni uchodźcy przebywali w Kazachstanie, Uzbekistanie i Kirgistanie stosunkowo krótko, zaledwie kilka miesięcy, bo ewakuacja armii Andersa i ludności cywilnej trwała od lutego do września 1942 roku, ale wdzięczna pamięć, zarówno życzliwości, gościnności, jak i pomocy ze strony Kazachów, Kirgizów i Uzbeków pozostała - powiedział Kunert. Dodał też, że wdzięczną pamięć o Polakach zachowali także Kazachowie.
– Jesteśmy wzruszeni, że po wielu dziesiątkach lat spotykamy tak piękne echo tamtej życzliwości i obopólnej wdzięczności - podkreślił. Oznajmił, że w przyszłym roku w Warszawie otwarta zostanie „Aleja Wdzięczności”, w której umieszczone zostaną tablice z podziękowaniami dla mieszkańców tych wszystkich krajów, które udzieliły naszym rodakom pomocy.- Jedna z pierwszych tablic będzie poświęcona mieszkańcom Kazachstanu. U jej stóp wmurujemy urnę z ziemią ofiarowaną nam dzisiaj – zadeklarował.
Marszałek Struzik podziękował ambasadorowi za „ważny i symboliczny gest”. – Wierzę głęboko, że dzisiejsze spotkanie ma wymiar szczególny, bo jest uczczeniem przeszłości, ale wybiega też w przyszłość. Chcemy z naszymi przyjaciółmi budować przyszłość i rozwijać współpracę – powiedział marszałek województwa mazowieckiego.
Reklama
Przed Mszą św. odczytany został list naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. „Cierpienie narodu polskiego sięgnęło daleko poza granice polskiego państwa. Dziesiątki tysięcy Polaków padły ofiarą sowieckich deportacji. Część z nich trafiła do Kazachstanu tam pozostawieni własnemu losowi otrzymali wsparcie i pomoc od lokalnej społeczności. Wojna wydobyła z nich to, co najlepsze w człowieku. Ci dobrzy ludzie sami mając niewiele podzielili się z potrzebującymi” - napisał. Podkreślił, że okazana przez Kazachów odwaga i człowieczeństwo mogą być dla wielu pokoleń inspiracją.
Urna z ziemią przyniesiona przez żołnierzy armii Kazachstanu, została umieszczona przed ołtarzem katedry polowej.
- Dziś, w katedrze polowej Wojska Polskeigo pragniemy szczególnie modlić się za zmarłych w roku 1942, w drodze do wolności – mówił w homilii bp Guzdek. Wyraził wdzięczność za pomoc jaką otrzymali nasi rodacy podczas II wojny światowej. Zauważył, że podobnie jak Polacy Kazachowie wyznawali wiarę w jednego Boga, tęsknili za wolnością i doceniali wartość rodziny.
- Ręce matek i głodnych dzieci, kiedy wyciągały się po kromkę chleba, nie spotkały się z obojętnością. Kazachowie, którzy wyssali z mlekiem matki zasady stepowej gościnności, oddawali gościom-niewolnikom to, co było konieczne do przeżycia: ciepłą odzież i chleb. Byli przekonani, że dobro do nich powróci. Bo wszystko, co człowiek ofiaruje bliźniemu w potrzebie – powraca - mówił.
Dodał też, że „naród kazachski okazał się jednym z najpiękniejszych ‘prezentów’, jakie Bóg dał naszym rodakom z armii Andersa w drodze do wolności”. Zaapelował, aby modlitwa, spotkania i rozmowy były okazją do dalszych wzajemnych braterskich relacji mieszkańców Polski i Kazachstanu. - Pamięć i wdzięczność to dwa filary na których można budować wspólną przyszłość - zakończył.
Reklama
We Mszy św. uczestniczyła liczna delegacja pracowników ambasady Republiki Kazachstanu w Polsce. Wspólnie modlili się wraz z rodzinami kombatanci, którzy niegdyś doświadczyli pomocy ze strony Kazachów. Obecni byli także gen. bryg. Wiesław Orkisz, zastępca szefa Zarządu Planowania Strategicznego Sztabu Generalnego WP oraz płk Mariusz Kubarek z Dowództwa Garnizonu Warszawa. Nad urną pochyliły się sztandary Wojska polskiego, organizacji kombatanckich oraz szkół noszących imię związane z gen. Andersem.
Uroczystość przekazania urny to część obchodów Dni Kultury Obwodu Żambylskiego Kazachstanu, które trwają od poniedziałku w Warszawie. Towarzyszą im odczyty, ekspozycje i koncerty. W Państwowym Muzeum Etnograficznym otwarta została wystawa "Skarby starożytnego Tarazu" prezentująca m.in. artefakty odnalezione podczas wykopalisk.
W czwartek w Teatrze Polskim odbędzie się prezentacja książki kazachskiego poety Abaja Kunanbajewa pt. "Słowa pouczające" oraz spektakl prezentujący dramat historyczny "Ajsza Bibi" opowiadający historię tragicznej miłości pięknej Ajszi i wojownika Karachana.
Obchody Dni Kultury Obwodu Żambylskiego Kazachstanu zakończą się w piątek wieczorem w Parku Praskim, gdzie zaplanowano pokazy tradycyjnej muzyki, zwyczajów i kuchni kazachskiej.