Reklama

Kapłan, świadek, malarz

W miejscowości Cierchy koło Mniowa powstaje wymowny zapis martyrologii mieszkańców naszego regionu z czasów II wojny światowej. Ks. Stanisław Kruszyński - 73-letni proboszcz parafii Cierchy tworzy malarską wizję tragicznej historii XX wieku.

Niedziela kielecka 44/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukryty w cierpieniu

Kapłan-malarz potrafi nazwać zło po imieniu. Widać je jak na dłoni, okrutne, bezwzględne, gardzące życiem i Bogiem, z karabinem w ręku, wymierzone w bezbronną istotę, tłum ludzi, kobiety dziecko, młodzieńca.
- Ludzie pytają się często: Gdzie był wtedy Bóg, kiedy ginęło tyle niewinnych istnień? - Ja mówię: On był, On jest. Może jeszcze bardziej jest w tym cierpieniu.
W obrazach ks. Stanisława Kruszyńskiego wciąż przewija się postać Boga-Człowieka.
Przejmujący jest widok Jezusa w koronie cierniowej za symbolicznymi kratami, podczas gdy na dziedzińcu przy ul. Zamkowej naziści właśnie rozpoczęli egzekucję kilkudziesięciu mieszkańców Kielc (1943 r.). Rozpięty na krzyżu Chrystus obecny jest także, kiedy esesman zabija właśnie ochrzczone dziecko, przyniesione na rękach matki (wydarzenie z parafii Wzdół).
Postać przygniecionego ludzkim cierpieniem Jezusa umieścił także na obrazie ukazującym śmierć ponad 50 mieszkańców Raszówki, Serbinowa i Pogłodowa w maju 1943 r. Niemcy w odwecie za atak partyzancki i pomoc mieszkańcom walczącym w podziemiu zebrali w dniu 26 maja 36 osób w jednym domu (wśród nich maleńkie dzieci) i spalili wszystkich żywcem (wcześniej w Raszówce spalono 7 osób, zamordowano także 12 mieszkańców Serbinowa).
Pierwszy świadek wydarzenia, Władysław Gajdziński, żołnierz AK, przywiedziony krzykiem ginących w płomieniach ludzi (krzyk było słychać z odległości siedmiu kilometrów) widzi przerażający widok - w zgliszczach domu zwęglone ciała mieszkańców, kości. Trudno dziś to słowami opisać. Płomienie jednak nie strawiły siedzącej w pobliżu pieca kobiety. Zaczadzona dymem, w dłoniach trzymała różaniec. - To jakiś znak Boga - komentowali zrozpaczeni po stracie bliskich i sąsiadów ludzie - opowiadał niedawno 87-letni p. Gajdziński.

Czy można zapomnieć?

Kiedy ks. Kruszyński zamyka oczy, widzi to najtragiczniejsze wydarzenie - exodus Żydów z Nowego Korczyna i okolic. Mieszkali tu od lat ze swoimi rodzinami, modlili się i pracowali. W sierpniu 1942 r. blisko tysiąc wypędzonych Żydów esesmani prowadzili w kierunku Szczucina, by stamtąd wywieźć ich do obozu koncentracyjnego w Oświęcimu. Starszych, osłabionych, wycieńczonych głodem i chorobami Niemcy rozstrzeliwali na miejscu. Zabitych (ok. 200 osób) naziści kazali zakopać w dołach. Ich mogił daremnie można dziś szukać.
Gdy dokonuje się eksterminacja ludności żydowskiej, przyroda na obrazie ks. Kruszyńskiego zamiera. Drzewa drżąc ze strachu przed bestią zła, zrzuciły liście. Pozostały jedynie nagie konary. W centrum znowu Bóg, taki bliski. Pewna Żydówka ze swoim mężem odłącza się od tłumu i w panice ucieka. Dla niej jest to czas rozwiązania. Rodzi dziecko w pobliskim zagajniku. I jest tak jak przy Bożym Narodzeniu. Jedynie mały ośmioletni Staś Kruszyński - świadek widzi tę scenę. W końcu to symbol nadziei w ogarniętym okrucieństwem czasie wojny.
Charakterystyczny, sugestywny styl ks. Kruszyńskiego przemawia do wyobraźni i wrażliwości odbiorcy. Pierwszy raz publicznie „Golgota Świętokrzyska” - tak zatytułował ks. Kruszyński cykl obrazów - będzie zaprezentowana na Targach SacroExpo w 2008 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Światowy Indeks Prześladowań Chrześcijan. W którym kraju żyje się najtrudniej wierzącym?

Najtrudniejszym krajem dla życia jest dla chrześcijan Korea Północna, a najwięcej z nich zamordowano w zeszłym roku w Nigerii - to wnioski z raportu organizacji pozarządowej Open Doors. Opracowała ona Światowy Indeks Prześladowań z rankingiem 50 krajów, w których prześladowani są chrześcijanie.

W dokumencie odnotowano, że mimo kilku odosobnionych pozytywnych zmian prześladowania w skali globalnej ponownie się nasiliły.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus

Maciej wychowywał się bez ojca. Spełnienia i wolności poszukiwał w używkach. Chciał nawet popełnić samobójstwo. Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus.

Historia Macieja rozpoczyna się w Jarocinie, gdzie przyszedł na świat i spędził kilka pierwszych lat życia. Mężczyzna pamięta dom rodzinny, położony na skraju lasu. Pośrodku jednego z pokojów stał fortepian. Jego ojciec był dyrektorem spółdzielni rolniczej. Rodzinie niczego nie brakowało. Za dobrobytem materialnym skrywał się jednak dramat.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież kontuzjowany po upadku w Domu Świętej Marty

2025-01-16 13:13

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek jest kontuzjowany; w wyniku upadku, do którego doszło w Domu Świętej Marty, nosi ortezę na ramieniu - podał w czwartek Watykan. W komunikacie wyjaśniono, że papież nie doznał złamania.

Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej w przekazanym dziennikarzom komunikacie poinformowało: "Dziś rano z powodu upadku w Domu Świętej Marty papież Franciszek odniósł kontuzję prawego przedramienia, bez złamań".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję