Przewodniczący Episkopatu zauważył, że choć z racji epidemii liturgia wygląda inaczej i kościoły są puste, to jednak sama święta liturgia trwa, a Kościół nieustannie modli się za świat. Przypomniał też najważniejsze teksty biblijne mówiące o ustanowieniu sakramentu Eucharystii.
„Tegoroczny Wielki Czwartek jest niepodobny – z wiadomych względów – do innych go poprzedzających. Towarzyszy mu bowiem niepokój i strach. Najczęściej jest to lęk przed śmiercią, z czego wyrastają inne: lęk przed zarażeniem, chorobą, odejściem bliskich osób, bezrobociem, bankructwem, blokadą szans rozwoju, długotrwałą izolacją. Do tego dochodzi lęk przed samotnością, utratą sensu życia, lęk przed zwątpieniem w Bożą Opatrzność” – mówił abp Gądecki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita poznański zauważył, że taka sytuacja może pomóc w zrozumieniu, że świat to nie tylko to, nad czym możemy zapanować, i skłonić do refleksji nad naszym zaufaniem Bogu, który jest Ojcem i nie przestaje się o nas troszczyć i to nie tylko w tym życiu.
„Miłość do Eucharystii prowadzi nas także do coraz większego doceniania sakramentu pojednania. Autentyczna Eucharystia nie może bowiem być oddzielona od drogi pokutnej” – zauważył abp Gądecki.
„Prośmy Boga, aby ten czas domowego zamknięcia stał się dla nas impulsem do przemyślenia – w naszym sercu, w naszych rodzinach, w naszych parafiach, we wspólnotach życia konsekrowanego – naszego stosunku do Eucharystii. Zamknięci w naszych mieszkaniach, w tych, jak mówi autor Księgi Mądrości „więzieniach bez krat”, uświadomiliśmy sobie bowiem, że nie zbuduje się żadnej wspólnoty chrześcijańskiej, jeśli nie jest ona zakorzeniona w celebracji Najświętszej Eucharystii” – podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Metropolita poznański wyraził nadzieję, że gdy ustanie epidemia będziemy umieli bardziej docenić Eucharystię i odkryć głębiej wartość Komunii jednoczącej wszystkich członków Kościoła.