Reklama

Pamięć to nasze dziedzictwo

Niedziela amerykańska 43/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy i drugi dzień listopada przywołuje nam wspomnienie bliskich, których nie ma już wśród nas. Wielu nie ma w Ameryce grobu bliskiej osoby, a jednak wybiera się na polski cmentarz, by zapalić znicz, by wyszeptać słowa najprostszej i najserdeczniejszej modlitwy, by skłonić głowę nad przemijalnością tego, co ludzkie, co ziemskie.
Pamięć jest naszym dziedzictwem, szczególnie tutaj, na emigracji. Pamięć o Zmarłych jest bowiem pamięcią o korzeniach, o miejscu pochodzenia, o przodkach, z których krwi i kości my pochodzimy. We współczesności zdaje się jednak, że często umyka nam ten aspekt listopadowego święta. Bywa bowiem, że większą wagę przywiązujemy do urody wiązanek kwiatów i kształtu lampek nagrobnych, niż o kształt i jakość modlitwy. Zapominamy, a może raczej bagatelizujemy fakt, że po tamtej stronie nieistotna jest ilość kwiatów w wieńcu, czy girlandy lampek, a tym bardziej kolor marmuru na płycie nagrobnej. Liczy się częstotliwość i żarliwość modlitwy. Zarówno tej szeptanej w ciszy czterech ścian, jak i tej odmawianej głośno w kościele. Modlitwy w intencji Zmarłych, aby Światłość Wiekuista świeciła im na wieki.
Psychologowie utrzymują, że powierzchowne traktowanie święta zmarłych wynika z lęku przed własną śmiercią, przed przemijaniem, odchodzeniem, żegnaniem się z bliskimi. Wydaje się nam, i to bez względu na wiek, że nie mówiąc głośno o śmierci, o zmarłych, także o własnej kruchości, oszukamy przeznaczenie, dajemy sobie fory, odwlekamy moment spotkania z nieuniknionym, odrealniamy śmierć. A przecież „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, pobrzmiewa w głowie. Nieistotna jest nasza zgoda, czy nasz sprzeciw, wobec biegu rzeczy. Niektórzy mawiają, z lekka cynicznie, że to jedyny akt sprawiedliwości na tej ziemi.
Żal za życiem jest stanem niemal naturalnym, rzadko spotykanym w młodości, częściej towarzyszącym ludziom dojrzałym. Żałujemy upływającego życia, chociaż wiemy, że jego pełnię znajdziemy dopiero na drugim brzegu, w Jezusie Chrystusie, jedynym, który śmierć pokonał. W tym nasza nadzieja i radość. Bo przecież „nie wszystek umrę”, nie do końca przestanę istnieć. Wszystko, co we mnie dobre, szlachetne, piękne trwać będzie.
Świadomość tego, że życie się nie kończy, a jedynie przemienia przynosi też ulgę tym, którzy opłakują śmierć najbliższych. Bo spotkanie jest możliwe, odejście nie jest kresem, końcem, definitywnym rozstrzygnięciem. Ból straty można wówczas - zdaniem specjalistów - zmienić na tęsknotę, w oczekiwanie na ponowne spotkanie.
Idąc na amerykańskie cmentarze, jakże czasem odmienne od tych pamiętanych z Polski, niech towarzyszy nam myśl, że owa zewnętrzność jest tylko opakowaniem, obyczajem, które kryje bogactwo myśli, uczuć, wdzięcznej pamięci wobec tych, co byli przed nami…
Nie zapomnijmy więc, szczególnie w tych dniach, o modlitwie, bo to jedyne, co możemy dla tych, co już po tamtej stronie zrobić…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

2024-12-19 11:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć. Tak samo, jak Jej Syn – Jezus Chrystus – który przyszedł na świat, aby służyć. Nie ociąga się z pomocą, ale czyni ją „z pośpiechem” i zawsze wtedy, kiedy jej potrzebujemy.

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».
CZYTAJ DALEJ

Kto na tym zyskał?

2024-12-21 07:00

[ TEMATY ]

media publiczne

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Do przepisów prawa mamy dziś, jako społeczeństwo stosunek specyficzny. Postęp sprawił, że zaczęła się dla nas liczyć głównie skuteczność i sprawczość.

Widać to bardzo wyraźnie w dyskusji o losie mediów publicznych, przy okazji rocznicy ich siłowego przejęcia przez rząd. Obywatele, którzy popierają ugrupowania odwołujące się do europejskich standardów równowagi władz, kontroli medialnej nad rządem, praworządności itd. itp. do porządku dziennego przeszli nad tym, że tydzień po zaprzysiężeniu rządu koalicji PO-Lewica-PSL-P2050 bez nawet próby zmiany obowiązującej ustawy medialnej, na podstawie sejmowej uchwały, która źródłem prawa w Polsce nie jest – zmieniono skład rad nadzorczych i zarządów TVP, PAP i Polskiego Radia. Metodą faktów dokonanych zdeptano obowiązujące przepisy i to wbrew stanowisku KRRiT oraz orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Obóz oświecony cieszy się ze „zmiany” w mediach publicznych, uznając to cel tak bardzo słuszny, że wszelkie środki do jego osiągnięcia są usprawiedliwione.
CZYTAJ DALEJ

Papież: patriarcha nie został wpuszczony do Strefy Gazy

2024-12-21 12:40

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Papież Franciszek poinformował w sobotę dostojników z Kurii Rzymskiej podczas spotkania, że do Strefy Gazy nie został wpuszczony patriarcha. Choć nie wymienił jego nazwiska, przypuszcza się, ze chodzi o łacińskiego patriarchę Jerozolimy kardynała Pierbattistę Pizzaballę. "Bombardowania to okrucieństwo" - mówił.

Na początku tradycyjnego przedświątecznego spotkania w Watykanie z kardynałami i zwierzchnikami urzędów Kurii Rzymskiej papież powiedział: "Wczoraj nie pozwolono patriarsze wjechać do Gazy".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję