Wraz z Metropolitą Lubelskim Eucharystię odprawili proboszcz ks. Marek Urban oraz ks. Adam Bab, wikariusz biskupi ds. młodzieży. Abp Stanisław Budzik przypomniał w homilii, że papież Franciszek zaprasza za 2 lata do Lizbony na spotkanie młodych z całego świata pod hasłem „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1,39). „Młodzieńcze, tobie mówię wstań!” (Łk 7,14) - to hasło tegorocznego 35. Światowego Dnia Młodzieży. Następny - 36. ŚDM opatrzony został hasłem „Wstań, bo uczyniłem cię świadkiem tego, co zobaczyłeś” (por. Dz 26, 16). To słowa Jezusa skierowane do św. Pawła na drodze do Damaszku. - Wspólnym elementem jest słowo „wstać”. To słowo sugeruje odrodzenie, przebudzenie do życia, oznacza nowy początek. Jakże aktualne są te słowa w obliczu wielkiego dramatu, jaki przeżywamy z powodu pandemii koronawirusa - mówił Pasterz.
Reklama
Ksiądz Arcybiskup przypomniał słowa papieża Franciszka, który na pustym placu Świętego Piotra wskazywał, że wszyscy płyniemy w tej samej łodzi. Choć zdezorientowani i słabi, ale wezwani jesteśmy do wspólnego wysiłku. Podkreślił, że temat tegorocznego ŚDM wpisuje się w wydarzenia, które przeżywamy, wskazuje na zadania, jakie powinniśmy wykonać. Jezus zanim wskrzesił młodzieńca ukazał pewne gesty i postawy, które mogą się dla nas stać ważną inspiracją zwłaszcza w szczególnych warunkach, w jakich obecnie żyjemy. Przede wszystkim zauważyć cierpienie i śmierć. - Młodzieniec z Nain powrócił do życia, ponieważ ktoś spojrzał na niego, ktoś chciał, aby on odżył - powiedział Arcybiskup. Drugie zadanie, to litować się. Pasterz podkreślił, że dzisiaj wielu ludzi, zwłaszcza młodych, potrafi cierpieć i współczuć innym, potrafi pomagać w obliczu katastrof nękających ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kolejny gest Jezusa, to przystąpić i dotknąć. - Jezus zatrzymuje orszak pogrzebowy, podchodzi i staje się bliskim. Dotyk Jezusa, to dotyk żyjącego, który potrafi przywrócić życie - zauważył Metropolita. Dodał, że my też, dzięki otrzymanym w sakramentach darom Ducha Świętego możemy obudzić życie duchowe w tych, którzy umarli wewnętrznie, których serca utraciły nadzieję i wiarę. Słowa Jezusa są skierowane do każdego z nas, byśmy wstali i rozejrzeli się wokół siebie, i poszukali tych, którym można pomóc, zaproponowali coś pięknego, ważnego i twórczego dla świata, który wyłoni się z obecnej pandemii.
- Zwróćmy się do naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, który umarł, aby zwyciężyć naszą śmierć, który zmartwychwstał, aby nam przywrócić życie - zaapelował abp Stanisław Budzik i modlił się słowami: - „ Głosie Chrystusa, wołaj nas, kiedy oddalamy się od Ciebie. Oczy Chrystusa, patrzcie na nas, kiedy potrzebujemy odwagi i otuchy. Dłonie Chrystusa namaśćcie nas, kiedy czujemy się słabi, zagubieni, udręczeni i zniechęceni. Ramiona Chrystusa, podnoście nas, kiedy się potykamy i upadamy. Jezu umęczony dla naszego zbawienia, pozwól nam kochać ludzi taką miłością, jaką Ty nas umiłowałeś”.
Ks. Adam Bab dziękował za słowa skierowane do młodych. Wyraził nadzieję, że będą oni w stanie włączyć się w odbudowę świata po ustaniu pandemii. Zwracając się do młodych, przypomniał, że na początku Wielkiego Postu wybrzmiało wezwanie, żeby wejść do izdebki i tam się intensywnie modlić. - Można powiedzieć, że dodatkowy klucz do tej izdebki przekręcił wirus i tam nas zatrzymał, ale niech nie będzie to czas zmarnowany. Gromadźcie w sobie miłość. Was i tej miłości potrzebujemy, kiedy to wszystko się skończy, żeby razem z Wami budować piękny ludzki świat. Czekamy na Was. Przybądźcie do nas pełni miłości - mówił duszpasterz.