Jarosław Komorowski: - Jak długo istnieje Stowarzyszenie Rodzin Katolickich w naszej diecezji i jak doszło do jego powstania?
Ks. Dr Krzysztof Moszumański: - Stowarzyszenie istnieje od trzech lat. W tej funkcji staram się służyć rodzinom w naszej diecezji. Na początku była to praca związana z utworzeniem stowarzyszenia i organizowaniem jego struktur: zebranie założycielskie, rejestracja w sądzie, zatwierdzenie statutu i nowych władz przez Biskupa Świdnickiego. Następnie z Zarządem Diecezjalnym rozpoczęliśmy pracę nad formacją członków Stowarzyszenia; co miesiąc odbywaliśmy spotkania formacyjne w poszczególnych oddziałach (istniejących i tworzących się).
- Czy istnieje obecnie potrzeba formacji w ruchach i organizacjach zrzeszających rodziny?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Naturalnie, że istnieje taka potrzeba. Jest ona coraz większa, ponieważ rodzina jest zagrożona przez siły wrogie jej i całemu chrześcijaństwu. Nie ma też odpowiedniej polityki prorodzinnej ze stron władz państwowych, a przecież przyszłość Kościoła i narodu to silna rodzina. Kiedyś sługa Boży prymas Wyszyński powiedział: „Rodzina winna być silna Bogiem”. Dlatego trzeba formować rodziny, a więc małżonków i dzieci, ale także bronić rodziny przed różnymi zagrożeniami.
- Co zrobić, aby pozyskać młode małżeństwa, w jaki sposób do nich dotrzeć?
- Pozyskanie młodych małżeństw jest zadaniem niezwykle trudnym. Obecnie pojawia się bardzo ważny problem małżeństw „wyrwanych” ze swego rodzinnego środowiska w związku z emigracją zarobkową. Istnieje też problem małżonków rozłączonych ze sobą, gdy jedno z nich wyjeżdża poza granice Polski. Tym bardziej należy szukać sposobów dotarcia do młodych małżonków. Jedną z okazji jest przygotowanie do małżeństwa, dlatego cenne byłoby organizowanie dobrze przygotowanych dni skupienia dla narzeczonych. Widzę tu także ogromną rolę poradni rodzinnych, w których pracują małżeństwa i swoim przykładem pociągają młodych. Zawsze ważny jest przykład, bo „słowa uczą, ale przykłady pociągają”.
Reklama
- Co, Księdza zdaniem, daje małżeństwom możliwość spotkań w różnego rodzaju wspólnotach?
- Spotkania we wspólnotach dają przede wszystkim możliwość wymiany doświadczeń w budowaniu więzi rodzinnych oraz uczą rozwiązywania kryzysów małżeńskich.
- Jaka jest rola kapłana we wspólnotach małżeńskich i rodzinnych? Jakie są jego najważniejsze zadania?
- Kapłan winien być przede wszystkim duszpasterzem, a więc troszczyć się o każdego i każdą z osobna. Winien być razem z małżonkami w ich radościach i smutkach, ale z wielkim uszanowaniem intymności życia rodzinnego; czyli być na tyle z nimi, na ile oni sami się otworzą przed kapłanem. W Stowarzyszeniu rola kapłana jest określona - to po prostu „asystowanie” rodzinom, a więc bycie z nimi. Trzeba pozwolić ludziom świeckim na inicjatywy i dynamizować ich działalność, ale przy tym nieustannie czuwać, aby wszystko rozwijało się we właściwym, katolickim kierunku.
- Co trzeba zrobić, aby móc należeć do Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, mieszkając np. w Wałbrzychu, w Świdnicy lub w Kłodzku?
- Według statutu, Koła Parafialne Stowarzyszenia mogą być powoływane w parafiach w przypadku zrzeszenia się co najmniej 5 osób. Do czasu utworzenia Koła Parafialnego osoby zainteresowane mogą przyłączyć się do koła przy innej parafii. Żeby utworzyć koło w swojej parafii należy oczywiście skontaktować się ze swoim Księdzem Proboszczem. Dokładne informacje na temat zawiązania koła można uzyskać od Zarządu Głównego Stowarzyszenia, a nawet porosić zarząd o pomoc w formalnym zawiązaniu koła. Można również skontaktować się ze mną drogą e-mailową
- Księże Krzysztofie! W jaki sposób ukazuje Ksiądz kobiecie i mężczyźnie, którzy są związani węzłem małżeńskim, drogę do świętości? Czy są jakieś przykłady świętych i błogosławionych, które Ksiądz szczególnie wykorzystuje w pracach z rodzinami?
- Rodzina jest najbardziej naturalną, można powiedzieć normalną drogą do świętości. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, żeby mógł siebie dawać, żeby był dla drugiego. A realizacji tego powołania człowiek najlepiej doświadcza właśnie w rodzinie, gdzie człowiek żyjąc na co dzień w określonych, bardzo bliskich relacjach, uczy się życia z drugim i dla drugiego. Miłość do Boga realizuje się właśnie poprzez miłość do współmałżonka.
Nieodzowne dla budowania świętości życia jest stałe spotykanie się z Bogiem na modlitwie. Bliskość z Tym, który jest Miłością, uzdalnia do miłości, a Jego świętość przemienia grzesznego człowieka i uświęca. Im bliżej jesteśmy Boga, tym bliżej siebie nawzajem, Jego moc umacnia nasze więzi, a mądrość uczy, jak żyć. Świętość życia wyraża się w zachowywaniu przykazań stanowiących jakby drogowskazy wskazujące, którędy należy kroczyć. Wychowanie religijne w rodzinie, stała praca nad sobą, lektura właściwych książek i czasopism kształtują sumienie. Przykładem takiej świętości, osiągniętej w życiu małżeńskim i rodzinnym jest para małżeńska wyniesiona na ołtarze - błogosławieni Maria i Alojzy Beltrame Quattrocchi.