- Czy odkrywasz w sobie majątek, jaki powierzył Ci Bóg?
Jan: - Każdemu człowiekowi Bóg powierzył jakiś majątek. Takim majątkiem może być powołanie, zdolności, wreszcie każdy jeden dar lub charyzmat. Naszym zadaniem jest tylko odkryć ten majątek, rozwinąć i zarządzać nim tak, aby Ten, od którego każdy z nas go otrzymał, mógł i do nas wypowiedzieć słowa: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej wierny będzie”.
- Co jest dla Ciebie największym majątkiem, jaki otrzymałeś od Boga?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Grażyna: - Największym majątkiem, jaki otrzymałem na ziemi od Pana Boga, jest moje życie i powołanie, które jest dobrą okazja do tego, aby dzielić się sobą. Kiedy jestem bliżej Jezusa, wtedy to potrafię, gdy jednak znika On z pierwszego miejsca w moim życiu, zaczynam dzielić je na połowy: coś daję Jezusowi, ale coś także zostawiam dla siebie. Dobrze wykorzystane życie i powołanie musi być tylko i wyłącznie wyborem Boga.
- Do czego zachęca Cię ewangeliczna przypowieść o obrotnym rządcy?
Marta: - Przypowieść ta zachęca nas do prawdziwej mądrości, która powinna kierować się równowagą i uczciwością. Taka mądrość potrafi bogactwa ziemskie zmieniać w wieczne dobro. Każde bogactwo daje bowiem możliwość do czynienia dobra, ulżenia cierpieniom, niesienia radości. Jeśli tak podejdziemy do bogactw, staną się one spichlerzami przyjaźni i braterstwa, które uczynią ten świat piękniejszym.
Zdaniem, które w sposób szczególny pokazuje, jak iść w stronę Boga, jest prawda, że tylko wtedy, gdy potrafimy być wierni w małych rzeczach, będziemy wierni w wielkich. Niejednokrotnie w życiu dochodzi we mnie do głosu pokusa, aby czekać na wielkie okazje poświęcania się. Ewangelia dzisiejszego dnia przestrzega jednak, aby przez zbytnie wypatrywanie takich okazji nie zaniedbać małych codziennych spraw, które tak naprawdę pokazują nasze zaangażowanie w sprawy Boże.
Zebrał i podsumował ks. Tomasz Blicharz