W środę 15 sierpnia grupa 30 kobiet z Zakładu Karnego nr 1 w Grudziądzu udała się pod opieką kapelana ks. Wojciecha Pyrzewskiego na autokarową pielgrzymkę do Rywałdu Królewskiego i Jabłonowa Pomorskiego. Towarzyszyły nam panie z Bractwa Więziennego. Ten dzień z wielu względów okazał się wyjątkowy: 15 sierpnia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Gdy przybyłyśmy do Rywałdu Królewskiego, wierni uczestniczący we Mszy św. o godz. 11 opuszczali kościół, trzymając w dłoniach wiązki ziół. Przypomniało to nam o jeszcze jednej utrwalonej w polskiej tradycji nazwie tego święta - Matki Bożej Zielnej.
Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, zwanej także Cygańską, znajduje się przy klasztorze Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Wnętrze barokowego kościółka wypełniały promienie słońca wpadające przez szyby oraz woń lilii o wdzięcznej nazwie Casablanca. Eucharystię sprawowaną przez Księdza Kapelana poprzedziło uroczyste odsłonięcie cudownej figury Matki Bożej Pocieszenia. Wykonana z drewna lipowego jest dziełem sztuki gotyckiej nieznanego rycerza z XV wieku. Msza św. przebiegła w skupieniu i kameralnej atmosferze. Po Eucharystii przybył do nas jeden z zakonników, który w bardzo przystępnych słowach zapoznał nas z historią tutejszego sanktuarium. Zwrócił uwagę na cenne zabytki sztuki sakralnej umieszczone w rywałdzkiej świątyni. Są to: chrzcielnica z XVIII wieku oraz średniowieczna rzeźba Jezusa Frasobliwego.
Następnie przeszłyśmy do klasztoru, gdzie znajduje się Sala Pamięci Prymasa Tysiąclecia. Kard. Stefan Wyszyński był w okresie od 26 września do 12 października 1953 r. więziony w rywałdzkim klasztorze. W Sali Pamięci zgromadzono pamiątki po Kardynale. Na piętrze klasztoru znajduje się klauzura Braci Mniejszych Kapucynów. Tutaj zwiedziłyśmy celę Księdza Prymasa. Jest do dnia dzisiejszego niezmiennie zachowana. Uwagę pątników przykuwa niezwykle skromne wyposażenie tego pomieszczenia. Na ścianach celi zachowały się własnoręczne napisy kard. Stefana Wyszyńskiego symbolizujące 14 stacji Drogi Krzyżowej. Przewodnik nawiązał do znaczenia słowa cela, które jest bliskie zarówno zakonnikom, jak i więźniom. Łaciński wyraz „caelum” oznacza „niebo”. Nomen omen - czyżbyśmy w więzieniu znalazły swój „kawałek nieba”?
W kwadrans po opuszczeniu rywałdzkiego klasztoru znalazłyśmy się na dziedzińcu sanktuarium diecezjalnego bł. Marii Karłowskiej, założycielki Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej w Jabłonowie Pomorskim. Matka Założycielka tutejszego zgromadzenia zakonnego żyła w latach 1865-1935. Przyszła na świat w Słupowie. Wychowała się w niezwykle religijnej rodzinie. W dzieciństwie największą radość sprawiały jej rodzinne pacierze. W młodości zaczęła pomagać kobietom, które najczęściej pochodziły z patologicznych rodzin i uprawiały prostytucję. W Poznaniu wynajęła dla swoich podopiecznych mieszkanie, które z czasem zamieniała w Zakład Dobrego Pasterza. Z woli Bożej powstało zgromadzenie, które obecnie ma swoją siedzibę w Jabłonowie Pomorskim. Ojciec Święty Jan Paweł II podczas beatyfikacji Matki Karłowskiej 6 czerwca 1997 r. podkreślił, że „oddanie Marii Karłowskiej Najświętszemu Sercu Zbawiciela zaowocowało wielką miłością do ludzi”. Pod przewodnictwem s. Gaudiosy Dobrskiej zwiedziłyśmy salę pamięci bł. Marii Karłowskiej oraz uczestniczyłyśmy we wspólnej modlitwie różańcowej przy relikwiach Błogosławionej. Siostry Pasterki współpracują od lat z Zakładem Karnym nr 1 w Grudziądzu, kontynuując dzieło resocjalizacji zapoczątkowane przez Matkę Założycielkę. Wzgórze jabłonowskie okazało się dla nas „miejscem wyciszenia i nadziei”. Przyjechałyśmy zranione przez życie, dotknięte cierpieniem, niektóre w konflikcie ze sobą i ludźmi, niekiedy zbuntowane nawet przeciw Panu Bogu. Odjechałyśmy pogodzone ze światem i Bogiem - z nadzieją w sercu. To był rzeczywiście wyjątkowy dzień!
Pomóż w rozwoju naszego portalu