Reklama

Pokolenie internetu i telewizji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umiłowani w Chrystusie Panu

Zdaniem niektórych socjologów, obecnie w dorosłość wchodzi nowe pokolenie ludzi. O dużej części współczesnej młodzieży mówi się, że są to „dzieci mediów”. To ludzie, którzy przed komputerem spędzają nawet kilka godzin dziennie, a ulubionym zajęciem jest przeskakiwanie z pilotem w ręku kolejnych kanałów telewizyjnych. Wielu z nich ma problemy np. z podejmowaniem decyzji na całe życie. Nic dziwnego, że to właśnie o nich, ale nie tylko, mówi tegoroczne orędzie Papieża na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ojciec Święty dostrzega w nim prawdę, że formacyjny wpływ mediów rywalizuje z wpływem szkoły, Kościoła, a czasem również rodziny.

Reklama

1. Niewątpliwie czymś zupełnie nowym jest ilość czasu i skutki, jakie niesie przebywanie ludzi, zwłaszcza młodych, w wirtualnym świecie internetu. Oczywiście sam internet nie jest moralnie ani dobry, ani zły, a na pewno bardzo pożyteczny. W Polsce mamy z nim do czynienia od 16 lat. Na początku korzystały z niego placówki naukowe. Nikt wtedy nie przypuszczał, że dorówna dzisiaj popularnością telewizji. Obecnie z internetu korzysta także Kościół. Kilka tygodni temu jednym z internetowych przebojów był np. film powołaniowy wyprodukowany przez jezuitów. Również diecezja sosnowiecka coraz śmielej wchodzi w wirtualną sieć. Oficjalną stronę naszego Kościoła lokalnego pod adresem www.diecezja.sosnowiec.pl odwiedza codziennie od 600 do 900 osób. Większość z księży ma także swoje adresy poczty elektronicznej, coraz więcej jest także stron internetowych poszczególnych parafii. Często bezinteresownie pomagają je przygotowywać ludzie młodzi zaangażowani w życie naszych parafii. Bardzo im za to dziękuję.
Jednak wraz z rozwojem internetu pojawiają się także zagrożenia, które ten wynalazek niesie. W jednym z dokumentów Papieskiej Rady do Spraw Środków Społecznego Przekazu czytamy: „Wśród konkretnych problemów stwarzanych przez internet jest obecność witryn nienawiści, poświęconych znieważaniu i atakowaniu grup religijnych i etnicznych”. (Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, Kościół a internet, 2002 r.). Wspomniany dokument podkreśla także to, że internet nigdy, podkreślam to z naciskiem, nigdy nie zastąpi rzeczywistego spotkania dwóch osób a także spotkania człowieka z Bogiem na modlitwie i w sakramentach. Oczywiście coraz popularniejsze są tzw. komunikatory internetowe i czaty, które sprawiają wrażenie komunikowania się ludzi między sobą. Mówi się nawet, że mogą one doprowadzić dwoje młodych ludzi do małżeństwa. Jednak maszyna, a taką przecież jest komputer i internetowy serwer, nie może zastąpić prawdziwego spotkania dwojga ludzi. Przypomnę także zasadę, że przez internet, podobnie jak przez telefon czy przekaz telewizyjny, nie można udzielać sakramentów. Msza św. transmitowana przez łącze internetowe, radiowe czy telewizyjne nie zastąpi prawdziwego udziału we wspólnocie eucharystycznej, choć jest pewną namiastką tej wspólnoty, zwłaszcza dla ludzi chorych, którzy nie mogą ze względu na swój wiek czy stan zdrowia przyjść do kościoła.
„Internet jest drzwiami otwierającymi się na wspaniały i ekscytujący świat o potężnym wpływie formacyjnym; nie wszystko jednak po drugiej stronie drzwi jest bezpieczne, zdrowe i prawdziwe” (Kościół a internet). Dlatego, choć internet jest moralnie obojętny, to warto pamiętać, że może on nam dostarczyć wiele dobra i rozrywki, ale może też być przyczyną grzechu. Dlatego siadając przed komputerem i włączając go do sieci warto także włączyć swój zdrowy rozsądek. A może czasami także dobrze by było prosić o opiekę św. Izydora, który został ogłoszony patronem internetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Pokolenie współczesnej młodzieży, a często także ludzi starszych, to również pokolenie telewizji. Z rozmów, a także nawet z problemów, jakie przedstawiają penitenci w czasie sakramentu pokuty i pojednania wynika, że telewizyjny przekaz, oprócz niewątpliwie wielu cech pozytywnych, budzi w nas emocje i uczucia, które już pozytywne nie są. Pomijając sferę życia seksualnego i programy żerujące na naszych najniższych instynktach, nawet programy informacyjne mogą być przyczyną grzechu. Coraz częściej mówimy, że powodują one w nas złość, są powodem wypowiadanych przez nas przekleństw czy odbierają nam radość życia, która winna charakteryzować prawdziwego chrześcijanina. W środowisku dziennikarskim mówi się, że „zła wiadomość, to dobra wiadomość”. A informacja, w której jest skandal lub leje się krew, przez wydawców telewizyjnych zazwyczaj jest najwyżej ceniona. Nic zatem dziwnego, że po czterech godzinach oglądania programu, a tyle podobno przeciętny Polak spędza przed odbiornikiem telewizyjnym, możemy mieć problemy z normalnym funkcjonowaniem w codziennym życiu. Dlatego proponuję, by częściej telewizor po prostu wyłączać. Wyjdzie nam to na pewno na zdrowie.
Dziennikarzy proszę, by bardziej promowali dobro. Wiem, że zło jest bardziej krzykliwe, bardziej medialne. Ale warto pamiętać, jak wielki wpływ macie na nas, odbiorców waszej twórczości. Dlatego Benedykt XVI w tegorocznym orędziu skierowanym także do was pisze: „Raz jeszcze apeluję do odpowiedzialnych za przemysł mediów, aby kształcili i zachęcali producentów do ochrony dobra wspólnego, wspierania prawdy, obrony ludzkiej godności jednostki i krzewienia szacunku dla potrzeb rodziny” (Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 2007).

3. Niedziela Środków Społecznego Przekazu to tradycyjnie już dzień, kiedy pragnę podziękować tym ludziom mediów, którzy pokazują, jak wiele wokół nas jest dobra, miłości, jak wielu ludzi układa swoje życie zgodnie z przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Dziękuję także tym z was, którzy pokazują dobre rzeczy z terenu naszej diecezji. Czynią to w regionalnej telewizji, portalach internetowych, lokalnej prasie i radiu. Wiem, że czynicie to dobrze i jesteście przychylnie nastawieni do naszego Kościoła lokalnego. Proszę, pokazujcie to wszystko, co się u nas dzieje dobrego, zachęcając w ten sposób wiernych, by nie byli tylko biernymi obserwatorami, ale włączyli się w działalność wspólnot, ruchów i stowarzyszeń oraz w życie naszych parafii. Dziękuję także twórcom naszych katolickich mediów. Oprócz wspominanej już strony internetowej jest także lokalna edycja tygodnika „Niedziela”, który obszernie relacjonuje wydarzenia w diecezji oraz formuje swoich czytelników. W naszych parafiach dostępne są także inne tytuły prasowe: „Gość Niedzielny”, „Źródło”, w kioskach kupić można „Nasz Dziennik”. Zachęcam do korzystania z tego dobra, jakim są: Radio Maryja, Telewizja Trwam oraz katolickie gazety.

4. Przy okazji listu na Niedzielę Środków Społecznego Przekazu pragnę też skorzystać z okazji i przypomnieć o zasadach obowiązujących w kościołach tych, którzy chcą filmować lub robić zdjęcia. Zgodnie z normami przygotowanymi przez Episkopat Polski każdy, kto chce utrwalać uroczystości religijne w obrębie świątyni musi mieć ukończony specjalny kurs potwierdzony zaświadczeniem wydanym przez Kurię Diecezjalną (Wskazania dotyczące fotografowania i filmowania w kościele, 1994). W diecezji sosnowieckiej kurs taki odbywa się zazwyczaj w kwietniu. Przed rozpoczęciem uroczystości operator kamery lub fotograf powinien także zgłosić się do celebransa lub proboszcza parafii, aby uzgodnić z nim szczegóły robienia zdjęć lub filmowania. Liturgia, zwłaszcza Mszy św., jest czymś świętym i nie wolno rozpraszać jej uczestników nieodpowiednim zachowaniem. Dotyczy to zwłaszcza ślubów, chrztów czy uroczystości pierwszokomunijnych.

5. Kilkanaście dni temu rozpoczęliśmy nowy rok szkolny, a niedługo rozpocznie się nowy rok akademicki. Dzieciom i młodzieży życzę, by najbliższe miesiące były dla nich owocne nie tylko w zdobywaną wiedzę. Życzę, by stawali się także coraz dojrzalszymi ludźmi, by uczyli się odpowiedzialnie wybierać pomiędzy dobrem a złem. Rodzicom życzę, by nie tylko troszczyli się o dobra materialne, ale słowem, a przede wszystkim przykładem uczyli swoje dzieci miłości i szacunku, by przekazywali im swoją wiarę. Nauczycielom i wychowawcom życzę, by sami byli dla swoich podopiecznych wzorami ludzi dojrzałych, patriotów oraz chrześcijan. Wszystkim z serca błogosławię. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

† Adam Śmigielski - Biskup Sosnowiecki

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

2025-03-18 21:06

[ TEMATY ]

Rosja

Ojcowie Werbiści

W wieku 55 lat zmarł nagle 17 marca na ganku przed katedrą w Irkucku polski werbista ks. Włodzimierz Siek - miejscowy proboszcz i wikariusz generalny diecezji św. .Józefa w tym mieście. Według źródeł rosyjskich przyczyną zgonu był zawał serca.

Ks. Włodzimierz Siek urodził się 6 sierpnia 1969 roku w Radomiu, należącym wówczas do diecezji sandomierskiej i w tamtejszym Wyższym Diecezjalnym Seminarium zaliczył studia filozoficzne, ale w 1991 wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów) i 27 kwietnia 1996 przyjął święcenia kapłańskie po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Pieniężnie. Wkrótce potem wyjechał do pracy duszpasterskiej na Białoruś i tam do 1999 był wikariuszem parafii w Baranowiczach, której proboszczem był ks. Jerzy Mazur, późniejszy pierwszy biskup w Irkucku. Gdy 18 maja 1999 św. Jan Paweł II mianował go przełożonym administratury apostolskiej Syberii Wschodniej z siedzibą w Irkucku, zabrał ze sobą do pomocy na nowym miejscu swego współbrata zakonnego, który odtąd do 2004 był proboszczem w Błagowieszczeńsku (przy granicy z Chinami).
CZYTAJ DALEJ

Jak wygląda moja pobożność? Jak wygląda moja wiara?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 23, 1-12.

Wtorek, 18 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Zgubienie Jezusa – czyli o tym, jak tęsknić za Panem

2025-03-18 20:50

[ TEMATY ]

Matka Boża Bolesna

Zgubienie Jezusa

tęsknota

Wydawnictwo eSPe

Książka „Matka Boża Bolesna”

Książka „Matka Boża Bolesna”

Co czuli Maryja ze św. Józefem, gdy spostrzegli, że nie ma z nimi ich syna? Jak zareagowali, gdzie Go szukali? Co my robimy, gdy „nie widzimy” w naszym życiu Jezusa?

Artykuł zawiera fragment książki ks. Andrzeja Nackowskiego „Matka Boża Bolesna. Połącz swoje cierpienie z cierpieniem Maryi”, wyd. eSPe. Zobacz więcej: https://ksiegarnia.niedziela.pl/religia/239767-matka-boza-bolesna-9788384040027.html
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję