Według informacji stołecznego ratusza "na przystankach pojawiło się więcej pojazdów Warszawskiego Transportu Publicznego niż w ostatnich dniach". W czwartek w porannym szczycie, na ulice stolicy wyjechało 1466 autobusów, 423 tramwaje. "To efekty prowadzenia przez miasto elastycznej polityki dotyczącej rozkładów jazdy i efektywnego wykorzystania pracowników komunikacji miejskiej. Do ruchu kierowanych jest maksimum pojazdów. Sytuacja na ulicach jest na bieżąco monitorowana" – zapewnił Tomasz Demiańczuk z biura prasowego ratusza.
Podał, że z powodu absencji pracowników ZTM "nie wyjechało dwanaście brygad autobusowych i cztery tramwajowe, z zaplanowanych".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przypomniał, że wszyscy pracownicy, którzy mieli kontakt z zakażonym kierowcą MZA zostali poinformowani o konieczności zgłoszenia tego do właściwej stacji Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Było to 29 osób, w tym 24 kierowców i 5 osób z Ośrodka Szkolenia Kierowców. Demiańczuk podkreślił, że sanepid podjął decyzję o objęciu kwarantanną poszczególnych osób oraz wykonania testów na koronawirusa. Nie poinformował ilu z pracowników jest w kwarantannie.
W stolicy liczba osób korzystających z metra pozostaje od wielu dni na podobnym poziomie, waha się jedynie o kilka tys. W środę z obu linii kolejki podziemnej skorzystało ok. 84 tys. pasażerów. W ubiegłym tygodniu w piątek metrem jeździło 87 tys. osób, w czwartek – 84, a w środę – 87. Przed epidemią dziennie metrem jeździło ok. 680 tys. pasażerów.(PAP)
wnk/ mark/