W niedzielę 12 sierpnia br. parafia w Szczepankach obchodziła swoje doroczne święto - odpust ku czci św. Wawrzyńca. O godzinie 11.30 w kościele parafialnym została odprawiona uroczysta Suma odpustowa, której przewodniczył ks. Kazimierz Glama - proboszcz parafii w Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Celebransowi asystowali klerycy toruńskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Po Mszy św. wszyscy wierni wraz z kapłanami dekanatu łasińskiego brali udział w procesji z Najświętszym Sakramentem.
Od kilku lat odpust św. Wawrzyńca w Szczepankach łączy się z festynem parafialnym. Podobnie jak w latach poprzednich wspólne świętowanie upływało pod hasłem: „Zjednoczeni w modlitwie, pracy i zabawie”. Ksiądz proboszcz Wojciech Kalwig, chcąc dać swoim parafianom okazję spotkania się z wyjątkowymi ludźmi kultury, stara się zapraszać szczególne osoby. W tym roku był to Zbigniew Wodecki, który porwał publiczność wirtuozowską grą na trąbce i skrzypcach oraz swoim śpiewem. W zeszłym roku z koncertem na festynie wystapiła Eleni. Spośród wielu przebojów z repertuaru polskiego piosenkarza nie zabrakło słynnej „Pszczółki Mai”. Koncert Zbigniewa Wodeckiego nie był jedyną atrakcją festynu. Na scenie zawsze coś się działo: goście bawili się przy muzyce, dzieci i dorośli brali udział w licznych konkursach, przedstawiono taniec z ogniem. Obok sceny ustawiona była zjeżdżalnia i inne atrakcje dla najmłodszych. Wokół sceny odbywały się pokazy sprzętu rolniczego i samochodów, a strażacy z Grudziądza pokazali akcję ratowania ludzi z wraku samochodu. Nie zabrakło również loterii fantowej, w której do wygrania były atrakcyjne nagrody. Na stoiskach ze „swojskim jadłem” można było uzupełnić kalorie spalone w czasie tańców, których także nie brakowało. Dobrej zabawie nie przeszkodziła nawet krótka, choć gwałtowna ulewa.
Festyn zakończył się pokazem fajerwerków. Całość przebiegała w radosnej i przyjaznej atmosferze. Wszyscy stali się jedną, wielką rodziną, zjednoczoną we wspólnej zabawie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu