Reklama

Wybory 2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na krawędzi

Gdy piszę te słowa, sytuacja wygląda tak: w sejmie komisje pracują nad projektami ustaw przyspieszającymi wybory samorządowe. Zgodnie z dotychczas obowiązującym prawem, wybory powinny odbyć się w październiku tego roku - teraz projekty zgłoszone z jednej strony przez SLD, z drugiej przez Platformę Obywatelską przyspieszają termin, przenosząc je na 12 maja. Nie jest to do końca zgodne z konstytucją, która podaje, że nie wolno zmieniać reguł w czasie trwania kadencji wybranych ciał. A podstawowy argument skracania jest polityczny: zwycięskie ugrupowania wiedzą, że im szybciej zrobią wybory, tym większą mają szansę na powtórzenie wyborczego sukcesu. Im później, tym gorzej: społeczeństwo zbyt dobrze będzie znało rezultaty ich rządów.

Jak będzie ostatecznie z wyborami - nie wiadomo, jako się rzekło, trwa praca w komisjach sejmowych, bardziej prawdopodobne jest skrócenie kadencji, niż pozostawienie jej bez zmian, ale wszystko się jeszcze może zdarzyć. Czas zatem najwyższy rozpocząć podsumowanie trwającej jeszcze kadencji. Czas wyciągać wnioski z jej błędów po to, by nie powtórzyć ich w przyszłości. Oceniam jako prawicowy radny szczeciński: nie był to dobry czas ani dla Szczecina, ani dla szczecińskiej prawicy samorządowej, która była przez cały czas w radzie w mniejszości. Co zrobić, by uniknąć wcześniejszych błędów?

Po pierwsze, prawa strona musi mieć precyzyjny i jedno znaczny program działaniana całą kadencję. Ten program musi mieć kilka wymiarów. Musi spajać wewnętrznie wszystkich, którzy stworzą listę wyborczą, a potem wejdą do rady. Musi być czytelny, choć ogólny dla wszystkich zainteresowanych, musi być rozbudowany, precyzyjny i rozdzielony na role dla przyszłych realizatorów. Musi mieć dwa warianty: co robimy, gdy osiągniemy sukces wyborczy i będziemy powołani do rządzenia miastem, co robimy, jeśli jednak znajdziemy się w opozycji? I wariant pośredni: jeśli będziemy tworzyli z kimś koalicję, co wówczas jest dla nas najważniejsze?

Po drugie, prawa strona musi się wokół tego programu zjednoczyć. Permanentne kłótnie po tej stronie są demoralizujące, zniechęcające, powodują, że nie można stworzyć zespołu, który potrafiłby lojalnie pracować, pokornie i kompetentnie służyć miastu. Istotą prawicy musi być prawość, wyrazisty powrót do korzeni w świecie wartości jest absolutnie niezbędny. A w tym świecie wartości trzeba koniecznie przywrócić prawdę takim słowom, jak: służba publiczna, prawdomówność, lojalność, pokora w pełnieniu obowiązków społecznych, ofiarność zamiast prywaty.

Po trzecie, prawa strona musi stworzyć listę wyborczą, która ma szansę na wyborczy sukces. A to znaczy, że muszą się na niej znaleźć ludzie kompetentni i uczciwi, potrafiący przekonać do swoich racji, jak również potrafiący potem je lojalnie realizować, uczciwie wywiązujący się ze swoich zobowiązań, chcący i potrafiący współpracować. Ta lista osób musi być zespołem pewnym swej wzajemnej lojalności, tego, że nie rozpadnie się zaraz po wyborach, że będzie współpracować w dobrej i złej sytuacji.

Tak - taki program jest po ludzku prawie niemożliwy. Jestem przekonany, że bez solidnej modlitwy nie jest możliwy w ogóle.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Irlandia: Historia o tym, jak pewien ksiądz pomógł zbudować lotnisko

2025-03-03 20:45

[ TEMATY ]

Irlandia

By Djm-leighpark - Own work/commons.wikimedia.org

Ireland West Airport

Ireland West Airport

Spoglądanie w niebo nie jest dla księży niczym niezwykłym. Jednak w małym miasteczku Knock w zachodniej Irlandii pewien ksiądz zwrócił się do nieba w zupełnie inny sposób: podarował Irlandii lotnisko. Historia Jamesa Horana to także historia człowieka, który się nigdy nie poddał.

Horan pochodził z prostej rodziny, jego ojciec był drobnym rolnikiem i winiarzem. Urodził się w 1911 roku, a w 1936 roku został księdzem. Już w pierwszych latach posługi duchownego można zauważyć, że podchodził do swoich obowiązków z wielkim entuzjazmem. Zachodnia część Irlandii była (i częściowo nadal jest) bardzo odległa, nie było tam prawie żadnych dużych miast, a środowisko rolnicze nie oferowało perspektyw. Horan nie akceptuje tego ot tak. Zajmuje się budową sali tanecznej, która ma łączyć ludzi, a także zbiera pieniądze podczas podróży po różnych miastach USA. Już wówczas martwił się, że wiele osób wyprowadza się z powodu ubóstwa, i chce poprawić ich warunki życia.
CZYTAJ DALEJ

Maryjny królewicz

Niedziela Ogólnopolska 9/2021, str. VIII

Wikipedia.org

„Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu” – napisał o Kazimierzu królewiczu ks. Jan Długosz. Kazimierz odznaczał się kultem maryjnym, należał do konfraterni paulińskiej.

Był synem Kazimierza Jagiellończyka. Jego matką była Elżbieta, córka cesarza Niemiec, Albrechta II. Jednym z jego wychowawców i nauczycieli był ks. Jan Długosz, kanonik krakowski. Na wychowanie królewicza mieli też wpływ dwaj późniejsi święci: profesor filozofii i teologii Jan z Kęt, który przygotowywał młodzieńca do sakramentu bierzmowania, oraz Szymon z Lipnicy, bernardyn, spowiednik przyszłego świętego Jagiellona.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Nie chcemy zakończyć synodu postawieniem kolejnego dokumentu na półce

2025-03-04 17:21

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

Metropolita wrocławski spotkał się z Komisją Główną Synodu Archidiecezji Wrocławskiej, która przedstawiła mu aktualne wyzwania oraz plany na przyszłość. - Bardzo doceniam każdego, kto angażuje się w synod diecezji. Jestem każdemu z osobna wdzięczny za wszystko, co czyni dla Kościoła wrocławskiego. I mam pewność, że idziemy w dobrym kierunku - oznajmia abp Józef Kupny.

Otwarty w maju 2024 roku synod diecezjalny zbliża się do półmetka. Zakończył się kolejny ważny etap. Wierni w swoich parafiach i dekanatach pracowali nad pierwszymi dokumentami synodalnymi, które wcześniej przygotowały specjalne komisje synodalne. Jesienią zaplanowano ogólnodiecezjalne obrady plenum synodalnego i je także przygotowuje już Komisja Główna.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję