Papież do włoskiej Akcji Katolickiej: bądźcie radosnymi głosicielami Ewangelii
Bądźcie osiołkami, ale nigdy figurami muzealnymi i radośnie głoście Ewangelię - zachęcił Franciszek członków włoskiej Akcji Katolickiej (ACI), której kilka tysięcy przedstawicieli przyjął 3 maja w watykańskiej Auli Pawła VI. Audiencja ta odbyła się na zakończenie zgromadzenia krajowego tej zasłużonej i jednej z najstarszych organizacji katolików świeckich, które wybrało jej nowe władze krajowe.
Hasłem tego spotkania mógłby być dzisiejszy papieski tweet: „Nie lękaj się, otwórz drzwi Chrystusowi!”.
W przemówieniu do swych gości Ojciec Święty zwrócił uwagę na potrzebę ewangelizacyjnego otwarcia Akcji Katolickiej. Punktem wyjścia jego rozważań były słowa: „trwać – iść – radować się”, przy czym za każdym razem odnosił je do osobistej więzi z Chrystusem. Franciszek wyjaśnił to w żartobliwy sposób, czyniąc zarazem aluzję do rzadkiego i oznaczającego łagodność imienia, jakie nosi obecny kościelny asystent generalny tego stowarzyszenia - bp Mansueto Bianchi.
„Dzięki tym trzem postawom – trwania w Chrystusie, pójścia ku granicom i przeżywania radości bycia chrześcijanami – będziecie mogli rozwinąć wasze powołanie i uniknąć pokusy kwietyzmu, który nie ma nic wspólnego z trwaniem w Jezusie – mówił Papież. – Należy unikać zamykania się i ucieczki w przesłodzone życie wewnętrzne, tak słodkie, że aż niesmaczne... A jeśli będziecie szli, nie popadniecie w tę pokusę".
"Trzeba też unikać formalnej powagi. I tak pozostając w Jezusie, idąc ku granicom i żyjąc radością, a unikając tamtych pokus, unikniecie także życia przypominającego raczej muzealne figury niż ludzi powołanych przez Jezusa, by żyć radością Ewangelii i ją szerzyć. Jeśli chcecie rady od waszego asystenta generalnego, to popatrzcie, jaki jest łagodny, bo i nosi takie łagodne imię – Mansueto. Jeśli chcecie rady, to bądźcie osiołkami, ale nigdy figurami muzealnymi, dobrze? Nigdy!” - podkreślił biskup Rzymu.
CZYTAJ DALEJ