Reklama

Popielgrzymkowe refleksje

XXVI Piesza Pielgrzymka z Płocka na Jasną Górę przeszła do historii. Jaka była? Podobna do poprzednich, ale jednak inna. Z roku na rok pielgrzymka gaśnie - zmniejsza się liczba uczestników. Jeśli spadek będzie się utrzymywał w obecnym tempie, to za kilka lat nie będzie dla kogo organizować kolejnej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Marnym pocieszeniem jest fakt, że z podobnymi problemami borykają się inne pielgrzymki, m.in. pielgrzymka warszawska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka to ból stóp, pot, zmęczenie, niepewna pogoda, ale również wspaniali ludzie, ciekawe konferencje, namiastka przygody i oczywiście modlitwa. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie było chętnych do przejścia 264 km, bo tyle mierzy trasa od płockiej katedry do Jasnej Góry. Mimo, że spadek liczby pielgrzymów jest wyraźny, należy się cieszyć z tego, co mamy. Te półtora tysiąca pielgrzymów to szansa dla Kościoła.

Nad czym można popracować

Na pielgrzymce mniej lub bardziej skutecznie propaguje się szkaplerz, adopcję duchową oraz dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. To pożyteczne inicjatywy, jednak mówi się o nich chyba za mało. Sam byłem świadkiem rozmowy dwóch pielgrzymowiczek, które miały wątpliwości co do czasu noszenia szkaplerza. Jedna twierdziła, że jest to rok, druga, że szkaplerz przyjmuje się na całe życie… Przecież gdyby zostały dobrze poinformowane, to ta rozmowa nie miałaby miejsca! Adopcja duchowa czy Krucjata to potężna broń - należy tylko dać ją odpowiednim osobom. Ciekaw jestem, kiedy na poważnie zaistnieje podczas pielgrzymki temat Ruchu Czystych Serc. Czyżby był to temat tabu?
Kolejna sprawa to wizerunek księdza (a także kleryka) podczas pielgrzymki. Ludzie oczekują wiele, czasem zbyt wiele. No bo jak wyjaśnić sytuację, gdy człowiek w sutannie zwraca uwagę, by nie rozmawiać w trakcie modlitwy, nie używać telefonów komórkowych w czasie konferencji, i za to jest „zabijany wzrokiem”? Komórki to temat na oddzielne rozważania - mają je prawie wszyscy. Ile osób ma ze sobą różaniec? Poza starszymi, doświadczonymi pielgrzymami oraz księżmi i seminarzystami niewiele osób go używa. Dlaczego tak jest? Młodzi ludzie chętnie zakładają koszulki w kolorze swojej grupy, smycze z logo pielgrzymki, są specjalistami od wszelkiego rodzaju gadżetów, a ciężko jest im przekonać się do różańca. Ale wróćmy do rozważań nad wizerunkiem księdza. Najlepszy jest wesoły, grający na gitarze, opowiadający dowcipy i mówiący krótkie konferencje. Dobrze by było, gdyby trochę popajacował - wtedy na pewno zyska sympatię nastoletnich pielgrzymów. Może to dobrze, że księża szukają sposobów na pozyskanie młodzieży przez pokazanie, że też są ludźmi wesołymi, ale moim zdaniem, zatraca się w ten sposób pokutny charakter pielgrzymki - i to za przyzwoleniem kapłana. Czy pokuta to tylko ból stóp, niesprzyjająca pogoda oraz nabożeństwo Drogi Krzyżowej? A może coś więcej?
Pielgrzymka przybiera często formę wesołego pochodu czy happeningu. Trochę pośpiewamy, trochę pokrzyczymy i będzie ok.! Pół biedy, jeśli pieśni są religijne, gorzej, gdy śpiewa się standardy weselne lub puszcza muzykę z odtwarzacza mp3. Może jestem staroświecki, ale dla mnie pielgrzymka jest za głośna! Brakuje mi, szczególnie rano, chwili czasu na zebranie myśli. Uważam, że bardzo pożyteczną inicjatywą byłoby przechodzenie jednego odcinka w ciągu dnia w ciszy. Można też pomyśleć nad wydzieleniem jednej grupy śmiałków, którzy przez cały jeden dzień pielgrzymowaliby, zachowując „silentium sacrum”. Cisza pozwala wejść w siebie, a podczas rekolekcji w drodze, jakie stanowi pielgrzymka, często nie słychać własnych myśli!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To, co jest sukcesem

Dość już tych narzekań. Pora przejść do pozytywów. Niewątpliwym plusem pielgrzymki jest jej organizacja. Tutaj naprawdę nie ma powodów do narzekań. Są jeszcze księża, którzy poświęcają wakacje pielgrzymce. Są jeszcze księża, którzy przygotowują się do głoszenia konferencji i chcą coś ważnego przekazać. Są jeszcze księża, którym się po prostu chce! Mam tu na myśli zarówno przewodników grup, jak i szefów służb pielgrzymkowych. Nie jest chyba tak źle z kondycją naszego polskiego duchowieństwa, jak to starają się wmówić nam różnego rodzaju media.
Kolejny sukces pielgrzymki to wzbudzenie w młodych ludziach chęci wyrzeczenia i poświęcenia. W rękach tych ludzi (a raczej w ich sercach) są losy wielu ludzi. Robert Tekieli pisał w jednym z tygodników o owocach pielgrzymek: „Już wkrótce przybędzie trzeźwych alkoholików i skruszonych cudzołożników, do porzuconych wcześniej - często w rozpaczy i poczuciu bezsilności - dzieci wrócą ojcowie. Tak to się dzieje. Ten deal działa. Kiedyś zwano go przymierzem”. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele zależy od intencji, w której pielgrzymujemy.
Następna pozytywna sprawa to głód Kościoła wśród ludzi. Często jeszcze nieuświadomiony, ale już widoczny, kiełkujący. Hasło „Bóg - tak, Kościół - nie” na pielgrzymce jest pustym sloganem. Większość pielgrzymów przyjmuje Najświętszy Sakrament podczas Mszy św., wiele osób przystępuje do sakramentu pokuty i pojednania. Słuchają też konferencji, nie są bierni w odbiorze - potrafią rozróżnić dobrą od słabej; wymagają - wolą konkretne rady od teologicznych rozważań, świadectwa zamiast historyjek. Ci ludzie wyczuwają autentyzm kapłana - wyczuwają też fałsz. Nie lubią, gdy ktoś ich oszukuje. Tak na naszych oczach raczkuje Kościół wyboru, młoda wspólnota ludzi świadomie wybierających Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela oraz Kościół rzymskokatolicki jako swoją rodzinę, ojczyznę.

Zamiast podsumowania

Nie wiem, jak będzie wyglądać XXVII Piesza Pielgrzymka z Płocka na Jasną Górę. Nie będę starał się przewidywać, bo najczęściej mylą się właśnie futurolodzy. Po cichu liczę na obecność tych, którzy byli w tym roku, ale także na nowych pątników. Chciałbym, żeby organizacja stała na wysokim poziomie, a pielgrzymi byli wymagający - zarówno wobec księży, jak i wobec siebie.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: we wrześniu rząd przedstawi rozwiązania ws. Funduszu Kościelnego

2024-08-16 12:33

[ TEMATY ]

Tusk

Fundusz Kościelny

PAP/Rafał Guz

Na wrześniowym posiedzeniu rząd przedstawi rozwiązania w sprawie Funduszu Kościelnego - poinformował w piątek w Karczewie premier Donald Tusk. Zapowiedział kontrole w kościelnych instytucjach, które otrzymały publiczne pieniądze. Wskazał m.in. na "imperium" ojca Tadeusza Rydzyka.

Premier zapytany o prace zespołu ds. Funduszu Kościelnego zastrzegł, że umówił się z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, że metody finansowania Kościoła przez państwo zostaną na nowo uregulowane.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat po posiedzeniu Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego

2024-08-16 18:40

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Red.

Na posiedzeniu Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego omówiono kluczowe koncepcje i ustalono dalsze kroki. We wrześniu przedstawione zostaną wnioski Radzie Ministrów.

W piątek, 16 sierpnia, odbyło się kolejne posiedzenie Międzyresortowego Zespołu ds. Funduszu Kościelnego. W trakcie spotkania omawiano koncepcje dotyczące przedmiotu działania zespołu przygotowane przez przedstawicieli poszczególnych resortów.

CZYTAJ DALEJ

Krzeszów: Odpust Wniebowzięcia NMP w głównym sanktuarium diecezji legnickiej

2024-08-16 17:47

[ TEMATY ]

odpust

Krzeszów

Adobe.Stock

W Krzeszowie w głównym sanktuarium maryjnym diecezji legnickiej uroczyście obchodzony był odpust ku czci Wniebowzięcia NMP. Na to wydarzenie każdego roku przybywa kilka tysięcy wiernych z diecezji legnickiej i diecezji sąsiednich.

Nie brakuje tutaj także gości wypoczywających w tym czasie w Karkonoszach. Tradycją uroczystości odpustowych jest także to, że z okolicznych miejscowości przybywają pieszo pielgrzymi, by wziąć udział w odpuście.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję