Zespół Wokalny "MOPT SINGERS" z Młodzieżowego Ośrodka Pracy
Twórczej w Dąbrowie Górniczej jest zdobywcą I miejsca w kategorii
zespołów wokalnych VIII edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i
Pastorałek w Będzinie. Nagrodę pieniężną w wysokości 1000 zł, ufundowaną
przez dyrektora PZU Życie S.A. w Dąbrowie Górniczej Jolantę Nowak,
przyjęli z nieskrywaną radością, entuzjazmem i trochę zaskoczeniem.
W 8-osobowym zespole, składającym się z dziewcząt w wieku 16-22 lat,
działają od roku. Wcześniej ich zajęcia miały charakter indywidualny,
lecz kiedy przed rokiem pojawiła się szansa wzięcia udziału w konkursie
kolęd "Śpiewajmy Jezusowi", organizowanemu w katowickim Pałacu Młodzieży,
postanowili wystąpić w grupie. "Można powiedzieć, że połączyły nas
kolędy" - mówi instruktor i jednocześnie akompaniator zespołu Dariusz
Szweda. "Nasz szef najbardziej czuje ducha Festiwalu, dlatego że
związany jest z nim od początku istnienia" - informują członkinie
grupy. W II edycji wraz z Zespołem "Foster´s Club" był zdobywcą I
miejsca w kategorii zespołów wokalno-instrumentalnych. Od 4 lat pełni
funkcję jurora w festiwalowych ośrodkach eliminacyjnych, najbardziej
jednak ceni sobie niegasnącą od lat nić porozumienia i sympatii z
organizatorami konkursu. "Dzięki temu, że miałyśmy przy boku człowieka,
któremu nieobce są konkursowe szranki, czułyśmy się trochę pewniej.
Nie ukrywamy jednak, że, mimo iż byłyśmy bądź co bądź na swoim terenie,
poziom adrenaliny i tak sięgał zenitu" - dodają. "Nie był to mój
pierwszy występ na scenie, jednak wykonując akompaniament i wokal,
zapomniałem o reszcie świata. Myślę, że zaangażowanie emocjonalne
jest ogromne u wszystkich wykonawców. Tego nie da się przeskoczyć.
Śpiewa się całym sobą" - wyznaje szef młodzieżowej grupy.
Do udziału w Festiwalu przygotowywali się około 2 miesięcy.
Długie i wyczerpujące próby, pracowite dni, podczas których starali
się jak najpiękniej wykonać 3 kolędy: Przybieżeli do Betlejem, Kołysanka
- kolęda oraz Niemowlątko na słomie zwieńczone zostały sukcesem.
Konkursowe jury doceniło przede wszystkim fakt, iż bardzo znana,
tradycyjna pieśń bożonarodzeniowa poddana została pewnemu przetworzeniu,
swoistej aranżacji. Kolęda nie zabrzmiała więc schematycznie, ale
oryginalnie i ciekawie, zwłaszcza że każda zwrotka przynosiła nieoczekiwane
rozwiązania.
Młode artystki-amatorki wyrażają chęć bezinteresownej
współpracy. "One po prostu kochają śpiewać. Są ambitne i rzetelne"
- informuje Dariusz Szweda. "Mamy wyznaczone dni na ćwiczenia. Kilka
wtorkowych i czwartkowych godzin rezerwujemy tylko dla śpiewu". Na
swoim koncie mają udział w imprezach lokalnych, ale i zagranicznych.
Zespół "MOPT SINGERS" pragnie wypracować dla siebie pewnego ducha,
z którym byłby utożsamiany. Najlepiej odpowiada im atmosfera poezji
śpiewanej, aktorskiej oraz kabaretowej. Jednym z ostatnich pragnień
grupy jest poddanie pewnemu przetworzeniu i aranżacji hitów polskiej
estrady. Może więc już niebawem będziemy mogli podziwiać efekty ich
pracy...
Pomóż w rozwoju naszego portalu