– Pobieranie krwi jest sterylne i całkowicie bezpieczne dla oddającego. Niech będzie to wielkopostna ofiara, także przebłagalna w intencji oddalenia pandemii – zachęcił w rozmowie z KAI.
O. Surma podkreśla, że nadal krew jest tym lekarstwem, który nie ma zamienników i musi być ofiarowany przez innego człowieka. – W okresie pandemii trudniej jest zapewnić stały dostęp do krwi. Warto wejść na strony internetowe regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa, aby przekonać się o dramatycznej sytuacji. Szpitale potrzebują jej aby kontynuować pracę i zachować możliwość przeprowadzania zabiegów ratujących zdrowie i życie pacjentów – zaapelował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O. Zenon Surma, który przez wiele lat był kapelanem wojskowym, wyraził wdzięczność żołnierzom i podchorążym uczelni wojskowych za ubiegłotygodniową akcję oddawania krwi. – Cieszę się, że tak wielu młodych, zdrowych ludzi oddało krew, ratując w ten sposób czyjeś zdrowie i życie. To jest naprawdę ważny i potrzebny zwłaszcza w tym czasie, gest miłosierdzia, realizowany w myśl słów Chrystusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, Mnieście uczynili” – podkreślił.
Krajowy duszpasterz honorowych krwiodawców przywołał też słowa Franciszka, który w jednej ze swojej homilii powiedział, że „Boża Opatrzność posługuje się naszą służbą bliźnim, naszym dzieleniem się z innymi”, warto w tym kontekście przypomnieć sobie to wezwanie.
Krew może oddać zdrowa osoba w wieku od 18-65 lat. Rano przed oddaniem krwi należy zjeść lekkie śniadanie, a w dniu poprzedzającym donację wypić nieco więcej płynów. Do rejestracji potrzebny jest dowód osobisty. Krew może być pobierana nie częściej niż sześć razy w roku od mężczyzn i do czterech razy w roku od kobiet.