Włoskie media: papież miał nowy test na koronawirusa
Papież Franciszek został poddany kolejnemu testowi na obecność koronawirusa, który okazał się negatywny - przekazał w czwartek dziennik "Il Messaggero". Wirus pojawił się u osoby w bliskim otoczeniu papieża.
Według tej gazety badanie wykonano w środę, zaraz po tym, gdy zakażenie stwierdzono u włoskiego księdza z Sekretariatu Stanu, który mieszka w watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie znajduje się również apartament papieża.
Watykan nie potwierdził ani doniesień o zakażonym mieszkańcu Domu Świętej Marty, ani o kolejnym badaniu Franciszka. Pierwsze badanie papież przeszedł w lutym, gdy był bardzo przeziębiony. Wynik również wtedy był negatywny.
Problemem, jak się zauważa, jest to, że koronawirus pojawił się w domu, w którym mieszka Franciszek, dzieląc przestrzeń z innymi licznymi lokatorami.(PAP)
Pół godziny trwało prywatne spotkanie Franciszka z królem Tajlandii Maha Vajiralongkornem (Ramą X) w jego siedzibie – Pałacu Królewskim Amphorn, czyli Królewskiej Siedzibie w Niebie. Na zakończenie rozmowy Ojciec Święty podarował gospodarzowi mozaikę zatytułowaną „Błogosławieństwo papieskie na Placu św. Piotra”.
Spotkanie rozpoczęło się o godz. 17 czasu miejscowego (o 11 czasu warszawskiego). Papieża, który przybył bezpośrednio z nuncjatury, powitał przed wejściem do pałacu osobiście monarcha, po czym obaj udali się do salonu przyjęć, gdzie dołączyła do nich królowa. Następnie rozpoczęła się prywatna rozmowa Ojca Świętego z parą królewską, po czym cała trójka pozowała do wspólnego zdjęcia i wymieniono dary. Na zakończenie spotkania Franciszek pożegnał się z rodziną królewską i opuścił pałac, wyjeżdżając wprost na Stadion Narodowy Supachalasai, na którym rozpoczęła się pontyfikalna Msza św. – ostatni punkt pierwszego dnia papieskiej podróży do Tajlandii.
Josemaria Escriva de Balaguer- założyciel Opus Dei
Jest 1939 r. W Polsce od dwóch tygodni szaleje wojna. Kilka
tysięcy kilometrów na zachód, na przeciwległym krańcu Europy, pewien
hiszpański ksiądz staje przy ołtarzu, aby jak co dzień powierzać
Bogu wszystkie sprawy, którymi żyje. Tego dnia - a była to sobota
15 września, wspomnienie Matki Bożej Bolesnej - ks. Josemaria EscrivaM
miał bardzo poważny wyraz twarzy. "Dziś rano ofiarowałem Mszę św.
za Polskę - powiedział jednemu z przyjaciół. - Ten katolicki kraj
padł ofiarą niemieckiego ataku i przechodzi wielką i trudną próbę.
Trzeba się modlić za Polskę".
Założyciel Opus Dei (Dzieło Boga) wiedział dobrze, czym
jest wojna. Kilka lat wcześniej przez jego ojczysty kraj przetoczyła
się fala przemocy, która pozbawiła życia wielu jego przyjaciół. On
sam kilkakrotnie był zagrożony śmiercią. Teraz z bólem patrzył na
Europę, która pogrążała się w chaosie, i na Polskę, która wkraczała
w kilkudziesięcioletni okres niewoli - najpierw podczas hitlerowskiej
okupacji, później pod dyktaturą komunistów. W chwili gdy ks. Josemaria
odprawiał Mszę św. za Polskę, Opus Dei działało już prawie jedenaście
lat. Potrzeba było kolejnych pięćdziesięciu, aby mogło pojawić się
nad Wisłą. Stało się to możliwe dopiero po 1989 r.
Z powodu katastrofalnych pożarów w Los Angeles prezydent USA Joe Biden odwołał zaplanowaną wizytę w stolicy Włoch, Rzymie. Biały Dom poinformował 8 stycznia, że prezydent chce się całkowicie skoncentrować na koordynacji działań mających na celu opanowanie pożarów.
Biden miał udać się do Rzymu w dniach od 9 do 12 stycznia, tuż przed końcem swojej kadencji. Na jutro, w piątek, zaplanowano spotkanie z papieżem Franciszkiem w Watykanie. Tematem rozmowy miały być m.in. działania na rzecz pokoju na świecie. Zaplanowano również spotkanie z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą i premier Włoch Giorgią Meloni.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.