Portal obrońców życia LiveAction.org zauważa, że gdy rząd USA z powodu zagrożenia pandemią koronawirusa rozluźnia przepisy dotyczące świadczenia usług telemedycznych, przemysł aborcyjny szuka sposobów wykorzystania kryzysu dla zwiększenia zysków i naciska na Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), by zniosła wymagania bezpieczeństwa i rozszerzyła stosowanie pigułki aborcyjnej.
Obecnie, zgodnie z tzw. systemem oceny ryzyka i strategii jego łagodzenia (REMS), tabletka aborcyjna może być wydawana tylko przez lekarza w odpowiednim szpitalu lub klinice. O zmianę tej procedury zabiegają aborcjoniści związani z producentem pigułki aborcyjnej DANCO Laboratories. Na czele tej grupy stoi dr Daniel Grossman z ośrodka Ibis Reproductive Health, który jest bezpośrednio finansowany przez inwestora aborcyjnego Packard Foundation, a jeszcze w styczniu br. był również finansowany przez samego producenta tabletek aborcyjnych.
Zdaniem obrońców życia, wezwanie do ułatwienia aborcji telemedycznej jest zasłoną dymną, która ma umożliwić zmianę systemu REMS, jaką kieruje się FDA. Uchylenie tych przepisów umożliwiłoby producentom nieograniczony praktycznie dostęp do masowej formy dystrybucji pigułki sprzedawanej w modelu usług telemedycznych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu