Maryjo, okaż swoje oblicze,
Zbawcę w swych dłoniach światu niosąca!
Witaj, ach witaj, Bogarodzico!
Witaj, Pomocy Nieustająca!
Słowa hymnu śpiewanego podczas odsłonięcia wizerunku Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sanktuarium w Niechobrzu brzmią w tym roku szczególnie dostojnie. Oto już od 20 lat na skroniach Matki Najświętszej widnieją korony. Dla wiernych pielgrzymów pierwsza niedziela lipca jest okazją do modlitwy w stóp Maryi. Księga Łask oraz wota w tzw. Izdebce Matki Bożej świadczą o potędze modlitwy przez wstawiennictwo Tej, która nieustannie pomaga. Obok kościoła stoi okazały Dom Rekolekcyjny, odbudowany po pożarze z 1995 r. służy pielgrzymom już 9 lat. A jeszcze 60 lat temu miejsce to było placem budowy małej kaplicy, do której obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy - kopię rzymskiego wizerunku - z wielkim pietyzmem namalował ks. Władysław Lutecki z Przemyśla. W kronice parafii spisywanej wówczas przez śp. ks. Edwarda Chrzanowskiego zapisane zostało wspomnienie z dnia poświęcenia kaplicy: „Łzy szczęścia perliły się nie tylko w oczach dzieci i kobiet, ale spływały także po twardych, pomarszczonych policzkach chłopskich. Oni czują, że ich trud nie był daremny. Te kamienie, te cegły, te ziarenka piasku mieszane z wapnem i potem z ich skroni spływającym droższe będą w oczach Bożych i cięższe na szali Jego sprawiedliwości od złota i ziemskich bogactw”.
Kult Matki Najświętszej rozwijał się bardzo szybko. Początkowe lata parafii gromadziły wokół tronu Matki głównie wiernych z Niechobrza, Mogielnicy i okolic. Ludzie, cieszący się własną kaplicą, z wielką wdzięcznością i ufnością powierzali się opiece Maryi. Ówczesny proboszcz, ks. Władysław Aszklar sam przypisuje Matce Bożej Nieustającej Pomocy łaskę uleczenia wzroku. Do wzrostu kultu i powstania sanktuarium przyczynił się kolejny duszpasterz i pierwszy kustosz tego świętego miejsca - śp. ks. Józef Mucha. To przy jego wielkim zaangażowaniu parafia uzyskała prawo do powiększenia kaplicy i w ten sposób stanął nowy kościół o kształcie namiotu, wykończony w nowoczesny sposób wg projektu Jerzego Noska, architekta z Rzeszowa. Dla swojej Królowej parafianie z Niechobrza wznieśli świątynię bez użycia sprzętu mechanicznego w przeciągu sześciu miesięcy. Wielka rzesza parafian tworzyła wówczas grupę Rycerzy Niepokalanej. Za prezbiterium, gdzie dotychczas była cegielnia, stworzono Park Matki Bożej z Dróżkami Różańcowymi. Poświecone w 1975 r. są dumą sanktuarium i swoistym znakiem czasu - drzewa i krzewy rosną wraz z parafianami, kapliczki stają się miejscem zadumy i wytchnienia również dla obecnych pielgrzymów.
Wieloletnia praca, żarliwa modlitwa oraz miłość do Matki Najświętszej zaowocowały największym wyróżnieniem - ukoronowaniem łaskami słynącego wizerunku. Koronacji na prawie diecezjalnym, koronami poświęconymi przez Jana Pawła II dokonał 13 września 1987 r. ordynariusz przemyski bp Ignacy Tokarczuk. Sama uroczystość odbyła się na polach za kościołem i zgromadziła tysiące wiernych. Do godnego jej przeżycia cała parafia przygotowywała się poprzez misje św., a także poprzez organizację uroczystości.
Od roku 1993 kustoszem sanktuarium jest ks. dr Jan Koc. Pod okiem Maryi przeżywają swoje rekolekcje grupy duszpasterskie z całej diecezji. W ostatnich latach Niechobrz stał się także miejscem formacyjnym dla osób borykających się z problemem alkoholowym. Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy w dalszym ciągu cieszy się niezwykłą czcią wiernych. Wyrazem tego są nawiedzający sanktuarium pielgrzymi, liczne prośby przez wstawiennictwo Maryi odczytywane w każdą środę podczas Nowenny, a także rozmodlone oczy dzieci, młodzieży, rodziców, dziadków, kapłanów, sióstr, wpatrzone w oblicze Matki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu