Przesłanie objawień fatimskich dotyczyło całego świata. Dzieci stały się ich świadkami i poniekąd realizatorami przez włączenie osobistych modlitw i ofiar. Złożyły one obietnicę Maryi, że będą przychodzić każdego 13. dnia miesiąca na spotkanie. 13 lipca Pani Fatimska przekazała dzieciom trzy Tajemnice, których miały wiernie strzec i ujawnić je dopiero wtedy, kiedy Ona ich o tym pouczy. Franio zmarł w 1919 r., a Hiacynta w 1920. Jedynie Łucja, która została zakonnicą w Portugalii, mogła ujawnić Tajemnice. Uczyniła to z posłuszeństwa i z pozwoleniem Nieba pisząc w 1941 r. list do Biskupa z Leiria. Na dowód prawdziwości objawień zapowiedziała Maryja, że w październiku uczyni cud i powie dzieciom jak powinny Ją nazywać. Po przekazaniu tych trzech sekretów Maryja powiedziała: „Kiedy modlicie się na różańcu, to mówcie po każdej tajemnicy słowa - O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”. Widzenie piekła było treścią pierwszej Tajemnicy, dlatego rozumiemy sens takiej modlitwy w trosce o biedne dusze, idące na potępienie. „Najświętsza dziewica rozłożyła ręce, a z nich wytrysnęły strumienie światła, które przeniknęły ziemię. Ujrzeliśmy morze ognia znajdujące się jakby pod ziemią. W tym morzu pogrążeni byli szatani i dusze w postaci ludzkiej, które bądź wznosiły się w powietrzu, jak płomienie z wydobywającymi się z nich kłębami dymu, bądź podobne do iskier olbrzymiego pożaru opadały na wszystkie strony w postaci deszczu, wśród przeraźliwych krzyków i wycia z powodu okropnego bólu i rozpaczy, wywołując potworny strach i przerażenie. Szatani odróżniali się od ludzi odrażającą postacią potwornych i nieznanych zwierząt, czarnych i przeźroczystych. Widzenie to trwało tylko chwilę i wywoływało grozę. Byliśmy pełni wdzięczności dla naszej Niebieskiej Matki za wcześniejsze zapewnienie, że zabierze nas ze sobą do nieba. Gdyby nie to, chyba umarlibyśmy ze wstrząsającego przeżycia”. Żadne z dzieci nie zdradziło nikomu tej Tajemnicy, chociaż były uwięzione i psychicznie torturowane. Straszone śmiercią mężnie odpowiadały, że wolą umrzeć niż złamać przyrzeczenie dane Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu