Wolny czas
Jak młodzi spędzają wolny czas, którego mają teraz bardzo dużo?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Magdalena Baster: - Postanowiłam sobie, że nauczę się gry na gitarze. Spędzam dużo czasu z rodzeństwem, gramy na polu w piłkę. Czytam książki, gramy w gry planszowe z rodziną i oglądamy filmy.
Krzysztof Biskup: - Zajmuję się sobą, spędzam czas na komputerze i przy książce, a ponieważ jestem w technikum, to bawię się układami elektronicznymi w domu. Mam też czas na myślenie o przyszłości.
Patrycja Jamrozik: - Część czasu poświęcam na naukę, część na rodzinę, codziennie gramy w planszówki. Ciężko jest mi usiedzieć w domu, więc mam taki zwyczaj, że codziennie wychodzę na spacer po okolicy. Trochę rozwijam swoje hobby, czyli grę na ukulele.
Nikodem Paszkiet: - Kontaktuję się ze znajomymi. Z rodziną oglądamy telewizję, gramy w planszówki, np. w Monopoly. Brakuje mi jednak harcerskich spotkań.
Dawid Szewczyński: - Jest praktycznie tak, jakbym chodził do szkoły, czyli wstaję, jem śniadanie i siadam do nauki. Czytam ,,Krzyżaków'', korzystam z komputera i z telefonu, jak trzeba, to wychodzę z psem i raz na jakiś czas idę do sklepu.
Nauka
Czy młode umysły mogą rozwijać się poza szkolnymi salami?
Reklama
Patrycja Jamrozik: - Pani od historii prowadzi nam transmisje na żywo na YouTube i to prawie tak, jakbyśmy mieli lekcję, to jest super. Poza tym nauczyciele wysyłają maile z tym, co mam zrobić, a ja muszę to wykonać - mam określone terminy i chyba tylko one mnie motywują.
Dawid Szewczyński: - Uczę się z 2-3 godziny dziennie. Zadania przesyłają nam na Librusie. Trudności zależą od przedmiotu.
Magdalena Baster: - Nauczyciele wysyłają nam różne zadania, a jeśli ktoś będzie miał problemy, to ma dzwonić lub pisać.
Krzysztof Biskup: - Prawdopodobnie będziemy mieli poprawę sprawdzianu przez Internet. Jedni nauczyciele wysyłają nam komunikaty, inni nie. Zastanawiam się tylko, jak będą wyglądały przedmioty zawodowe, bowiem jestem w technikum.
Nikodem Paszkiet: - Uczę się, bo zbliża się egzamin, zdajemy go za miesiąc.
Praktykowanie wiary
Jak młodzi praktykują swą wiarę?
Magdalena Baster: - Wraz z rodziną oglądamy Mszę św. w telewizji, modlimy się wspólnie, odmawiamy dziesiątkę Różańca wieczorem. Także czytam Pismo Święte z liturgii na dany dzień.
Krzysztof Biskup: - Odsłuchuję Mszę św. z bratem na komputerze. Pogłębiam też List do Rzymian.
Dawid Szewczyński: - Normalnie chodzimy do kościoła, ale teraz modlimy się w domu rano i wieczorem.
Patrycja Jamrozik: - Oglądałam dzisiaj Mszę św. i to było dla mnie dziwnym doświadczeniem. Myślę, że jest więcej czasu na modlitwę i czasem, jak nie ma co robić, to można sobie odmówić Różaniec.
Nikodem Paszkiet: Chyba jak zawsze - rano i wieczorem modlitwa, a w niedzielę oglądam Mszę św. przez telewizję internetową.
Jak widać młodzi znaleźli swój sposób na koronawirusa. Na pewno brakuje im wspólnych spotkań. Jednak w czasie epidemii nastolatkowie mają okazję do tego, aby rozwijać swoje zainteresowania i… podjąć refleksję nad tym, co najważniejsze.